czwartek, 30 stycznia 2014
Czeski film
Czy rzeczywiście był taki film "Nikt nic nie wie"? Okazuje się ,że był.
To pierwsza powojenna czeska produkcja dotycząca walki z Niemcami.
To farsa w której dzieje się coś dziwnego, ale nie wiadomo, o co chodzi,
co i dlaczego się wydarzyło.
Podobną sytuację obserwujemy obecnie a dotyczy ona więzień CIA
na terenie Polski a konkretnie dokonywania zabronionych prawem czynności
na więzionych tam osóbach podejrzewanych bądź przyłapanych na działaniach
terrorystycznych.Chodzi o torturowanie więźniów.
Udostępnienie willi w Kiejkutach amerykańskiej agenci CIA w zasadzie
zostało udowodnione.Niestety, prawdopodobnie nie ma żadnych dokumentów,
kto, kiedy wyraził na to zgodę.Nie ma również, poza artykułem "WP",
dowodów na przekazywanie "w kartonach po butach" 15 milionów dolarów.
Wszyscy tym się podniecają ale dowodów,przynajmniej oficjalnie nikt
nie przedstawił.Ponieważ drogi dawnych decydentów, politycznie się rozeszły,
to jedni i drudzy twierdzą,że "nikt nic nie wie".
Prowadzone dochodzenie w Prokuraturze,objęte jest klauzulą tajności
i wyjątkowo w tym zakresie nie ma przecieków. I dobrze.
Sadzę,że racja stanu,powinna wziąć górę nad personalnymi animozjami
polityków i wykorzystywaniem tej sytuacji do bieżących rozgrywek politycznych
szczególnie tych formacji które mają nikłe poparcie społeczne.
W imię sloganowo pojętych "praw człowieka" wchodzimy w temat o którym
kompletnie nie mamy i raczej nie będziemy mieć pojęcia.To są jedynie
przypuszczenia,pomówienia które mogą sprowadzić na Polskę większe
kłopoty od zysków które odniosą politycy, epatujący nimi opinię publiczną.
Przypominam również,że politycy w przeszłości pełniący odpowiedzialne
stanowiska, nie są zwolnieni automatycznie z obowiązku zachowania tajemnicy.
Jako przykład podam byłego premiera J.Kaczyńskiego i wyśmiewane,przez
nie znających meritum sprawy jego powiedzenie," wiem ale nie powiem".
Aby usłyszeć co wie, należy postawić go przed Trybunałem Stanu
ale w tej kwestii nie wszyscy zainteresowani są jednomyślni.
Obrońcom praw człowieka, próbującym zbić kapitał polityczny na sprawie
więzień CIA i odpowiedzialności obecnego szefa SLD Millera polecam
aby zajęli się obroną praw człowieka w Polsce. Bo łamanie praw człowieka
to nie tylko tortury więźniów ale również nie wypełnianie zadań państwa
w stosunku do obywateli w różnych dziedzinach naszego życia.
A takie prawa w wolnej Polsce są nagminnie łamane ale nie tak medialne
jak sprawa więzień,tortur,15 milionów.
http://www.liiil.pl/promujnotke
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Prawdopodobnie tzw "przecieki" pochodzą ze strony polskiej a stoi za nimi Tusk ( oficjalnie niby broni Miller) i mają na celu osłabienie rosnącej siły SLD i Millera i pozyskanie lewicowych wyborców PO i TR. Wszak TR to przystawka Tuska przez niego samego kontrolowana. Podobnie było z aferą Rywina -Michnik wymyślił aferę, ją uruchomił a potem obłudnie bronił Millera. Stare, obrzydliwie brudne metody stosowane przez tzw "etos' czyli prawicę.
OdpowiedzUsuńW polityce wszystko jest możliwe,ale nie wydaje mi się aby Tusk
OdpowiedzUsuńtak kombinował.Musimy poczekać na rozwój wypadków.
Wyjątkowo mądrze zachował się dziś Kwaśniewski u Olejnik.
Myślę,że to zahamuje zapędy Palikota.