Tusk: Zmiany w "śmieciówkach", krótsze kolejki do lekarzy, darmowy podręcznik
Ktoś kto nie interesuje się bieżąca polityką w Polsce,słuchając ostatnich wystąpień
premiera i innych członków rządu może odnieść wrażenie,że wybory parlamentarne
odbyły się jesienią ubiegłego roku.Po powołaniu nowej rady ministrów,premier
przedstawia program który ma posprzątać burdel zostawiony przez poprzedników.
Rzeczywistość jest jednak inna.Koalicja PO-PSL rządzi już 6 lat z okładem
i ma zamiar rozpocząć sprzątanie po sobie.
Sześcioletnie rządy tej koalicji cechowało niesamowite lekceważenie społeczeństwa,
brak zdecydowania w ważnych sprawach, niekompetencja ministrów, a przede
wszystkim wiara we własną doskonałość i nieomylność,
To wszystko spowodowało,że w wielu dziedzinach życia społeczno-gospodarczego
zamiast poprawy nastąpiło zdecydowane pogorszenie.
Ta indolencja spowodowała,że notowania rządzących spadły do poziomu który
nie gwarantuje,na szczęście, kolejnego sukcesu wyborczego i dalszego spadku
poziomu życia społeczeństwa dotychczas mamionego niedotrzymanymi obietnicami.
Po raz kolejny,jakby nic się nie stało,rząd obiecuje,że naprawi to,co w dużej mierze
sam zepsuł, Czy problemy dotyczące umów śmieciowych,fatalnie zarządzanie
służbą zdrowia,wzrost bezrobocia,głodowe renty i emerytury to problemy które
uwidoczniły się dopiero teraz czy trwają już od kilku lat.
Dlaczego więc dopiero teraz, rząd zabiera się za przygotowanie odpowiednich
przepisów aby coś zmienić.To nie jest tak, że na wiosnę znikną kolejki do lekarzy
specjalistów, wtedy to dopiero pojawią się projekty jak wyjść z tego bagna.
Nawet rzucenie na pożarcie opinii publicznej min. Arłukowicza nie zmieni
istniejącego stanu rzeczy.
Obawa porażki przed przegrana wyborczą powoduje to,że premier i jego ministrowie
na wyścigi składać będą obietnice i deklaracje naprawy w krótkim czasie tego czego
nie zdołali zrobić w ciągu ponad 6 lat rządzenia.Dlatego nasuwa się pytanie ,
dlaczego w ciągu 6 lat nie zrobiono porządku w tych dziedzinach które nie wymagały
nakładów finansowych,np: działalność Urzędów Pracy.
Dlaczego dopiero teraz rozpoczyna się batalię dotycząca umów śmieciowych,skoro
jeszcze kilka miesięcy temu rzad kategorycznie sprzeciwiał się jakimkolwiek
zmianom w tym zakresie.Odpowiedź na te i inne pytania dotyczące działań rządu
wydaje się prosta , mają nóż na gardle , a obawa przed utratą władzy i konsekwencjami wynikającymi z jej utraty jest tak wielka,że rządzący obiecają
wszystkim ,wszystko aby tylko utrzymać się przy żłobie. Kolejni ministrowie
w najbliższym czasie będą prezentować swoje programy naprawy Polski.
Czyli kolejny pakiet obietnic których realizacja nastąpi w przyszłości,czyli nigdy.
Premier wkrótce odpowie na pytanie , "jak żyć" czy będzie to dotyczyło biedaków
mających 1000 zł. dochód ze śmieciówki bądź emerytów i rencistów z dochodem 700 zł.
W tym natłoku obietnic zdezorientowane społeczeństwo może popełnić po raz
kolejny błąd i uwierzyć oszustom.
A oni , jak już osiągną cel ,zamiast realizacji obietnic to pokażą Wam w latach
2014 - 2015: 4 x patrz na poniższy obrazek.
Jak to lubicie to głosujcie na PO i PSL.
http://www.liiil.pl/promujnotke
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jak opublikować komentarz?
Jeśli nie masz KONTA GOOGLE, to można wybrać:
- NAZWA /ADRES URL - w okienku NAZWA wpisać nick i w okienku ADRES wkopiować adres swojego bloga.
- ANONIMOWY - w tej opcji proszę podpisać się w komentarzu.