poniedziałek, 27 stycznia 2014
PLANKTON
Plankton (gr. planktós – błąkający się) – zespół organizmów żywych unoszących się w wodzie. Nawet jeśli mają narządy ruchu, to są one zbyt słabe, by organizmy te mogły się aktywnie przeciwstawić prądom wodnym i wiatrom, wystarczą natomiast do biernego utrzymywania się w stanie zawieszenia. Zazwyczaj plankton stanowią drobne organizmy.
Podobnie jak w wodzie, również w polityce występuje plankton.
To słabe organizmy, z mającymi wielkie aspiracje politykami ale niewiele
znaczące,nic nie mogące zrobić oprócz buńczucznych i idiotycznych wypowiedzi.
Przykład jednej partii, którą zaliczyłem do planktonu politycznego przedstawiłem
we wczorajszej notce. To Twój Ruch.
Kolejnym przykładem,z podobnymi ambicjami i podobnym 2 % poparciem
jest Solidarna Polska na czele ze Zbigniewem Ziobro.
Również i oni próbują przypomnieć społeczeństwu,że istnieją i walczą....
o prawa człowieka łamane przez Millera, torturującego terrorystów.
Jacek Kurski porównuje Polskę i jej ówczesnych liderów do "karczemnej dziewki"
którą każdy może używać,wykorzystywać.Żąda w imieniu własnym i planktonu SP
postawienie Kwaśniewskiego i Millera przed Trybunałem Stanu. Jego szef,Ziobro
żąda jedynie wiezienia. Zastanawiam się,dlaczego nie wsadził Millera do ciupy
jak był "szeryfem" u Kaczyńskiego.Mogę jedynie przypuszczać, że wtedy,podobnie
jak teraz oprócz prasowych doniesień,przecieków nie ma dowodów.
Jak będą, to niech winnych w tym Millera zamkną,jestem za.
Wróćmy do "szeryfa" , obrońcy praw człowieka,w tym podejrzanych o terroryzm
członków Al-Kaidy.Przypomnę czytelnikom tylko jeden przykład tortur
stosowanych w polskim więzieniu w czasie sprawowania funkcji Ministra
Sprawiedliwości i Prokuratora Generalnego przez Zbigniewa Ziobrę.
Kilka lat temu poświeciłem tej sprawie notkę.
Przypomnę o co chodziło:
"Szczególny nawet jak na standardy polskiego wymiaru sprawiedliwości był przypadek Edwarda Kupczaka, właściciela kantoru w Krakowie. Po wypadku samochodowym i złamaniu kręgosłupa zainstalowano mu na stałe w Niemczech specjalną pompę morfinową, w kontrolowany sposób dozującą narkotyk łagodzący ból. Dzięki niej z czasem był w stanie chodzić o lasce. W 2006 r. Kupczaka zamknięto w areszcie wydobywczym, gdzie miał przebywać, aż złoży zeznania obciążające potencjalnych sprawców rzekomego prania brudnych pieniędzy w kilku krakowskich kantorach. Ponieważ nie bardzo wiedział, kogo i w jaki sposób powinien obciążać, siedział dwa i pół roku. Sędziowie nie uwzględnili opinii lekarskiej mówiącej, że nie powinien być aresztowany. Wkrótce przestano uzupełniać morfinę w pompie, co oczywiście było zupełnym przypadkiem, niemającym żadnego związku z zamiarem skłonienia osadzonego do odpowiednich zeznań. Zamiast morfiny do pompy wlewano sól fizjologiczną (żeby się nie zatarła). Kupczak zaczął wyć z bólu, niezmieniane cewniki powodowały ciągłe stany zapalne, trafił na wózek inwalidzki. Wyszedł w 2009 r., gdy się okazało, że nie da się stworzyć aktu oskarżenia przeciwko „gangowi kantorowemu”. W 2011 r. Trybunał kazał wypłacić mu 10 tys. euro, w związku ze złamaniem art. 3 Konwencji praw człowieka, przy czym uznano, że bardziej chodziło tu o tortury niż tylko o nieludzkie i poniżające traktowanie." (A.Leszczyk-Przegląd 39/2012)
Podobnych przypadków,psychicznych i fizycznych tortur stosowanych w
"aresztach wydobywczych" w okresie pełnienia funkcji przez Z.Ziobrę
było wiele.Śmierć B.Blidy powinna być śmiercią polityczną tego człowieka.
Jak taki człowiek, mniej niż "ZERO", Zbigniew Ziobro może wraz z Kurskim
żądać tego co jemu od dawna się należy czyli wniosku o postawienie przed
Trybunałem Stanu. Zastanawiam się na co czeka Platforma?
http://www.liiil.pl/promujnotke
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jak opublikować komentarz?
Jeśli nie masz KONTA GOOGLE, to można wybrać:
- NAZWA /ADRES URL - w okienku NAZWA wpisać nick i w okienku ADRES wkopiować adres swojego bloga.
- ANONIMOWY - w tej opcji proszę podpisać się w komentarzu.