czwartek, 15 października 2015
GAZoPORT
Gazoport w Świnoujściu otwarty.w 100 % uniezależnimy się od dostaw
gazu ze wschodu mówi premier Kopacz.Mówi, to nie znaczy że,tak będzie.
Kilka zdań a prawdy niewiele,kłamstwa i półprawdy aby przekonać
wyborców do głosowania na Platformę Oszustów.
Otwarcie gazoportu to propagandowa,przedwyborcza zagrywka PO.
Podobna zresztą do tej z 2012 roku o otwarciu autostrady A2 która do
użytku oddana została prawie 2 lata później.Otwarcie gazoportu
nie oznacza że,dziś jutro a nawet w tym roku polscy odbiorcy gazu
zaczną korzystać z dostarczanego przez Kuwejt paliwa.
Gazoport wchodzi w okres prób które prawdopodobnie zakończą się
w połowie przyszłego roku i to wtedy będzie można powiedzieć że,
gazoport działa,a teraz jest otwarty ale nie działa.
Dwuletnie opóźnienie może zatem jeszcze się wydłużyć, bo przy tak
skomplikowanej inwestycji w czasie prób i rozruchu wszystko jeszcze
może się zdarzyć.
W 100 % uniezależnimy się od dostaw gazu ze Wschodu,to też półprawda.
W 2010 roku z polecenia premiera Tuska umowę gazową z Rosją
negocjował koalicyjny wicepremier Pawlak.Do dziś część tej umowy jest
tajna,wiemy jedynie że.za gaz płacimy jedną z najwyższych stawek wśród
unijnych odbiorców.Umowę podpisano do roku 2022.To i tak dobrze
bo premier Tusk forsował jeszcze dłuższy o 15 lat termin, czyli rok 2037.
Czy ten gaz od Rosjan weźmiemy czy też nie to i tak za niego musimy
zapłacić "jak za woły" bo ta "świetna" umowa zawiera opcję "bierz i płać".
Problem toru wodnego już kilkakrotnie poruszałem w swoich notkach,
niewielka głębokość jeszcze bardziej ograniczona w związku z rurociągiem
Nord Stream może ograniczać wpływanie do gazoportu gazowców
o wielkiej pojemności.Jak przypuszczam te trudności zostały wzięte pod
uwagę przez inwestorów gazoportu.
Mam nadzieje że wyborcy w swych decyzjach wyborczych wezmą pod
uwagę różnicę pomiędzy otwarciem a rozpoczęciem działania terminalu.
O cenie katarskiego gazu płaconej przez polskiego użytkownika na razie
nie piszę.PGNiG -e na razie chce dopłat od rządu bo katarski gaz to drogi gaz,
a w przyszłości.......? Pożyjemy,zobaczymy ,napiszemy.
http://www.liiil.pl/promujnotke
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Gaz z KATARU jest jeszcze drozszy od rosyjskiego. Zdaje sie, ze to najdrozszy LNG na swiecie.
OdpowiedzUsuńAle, jesli przed negocjacjami szczany dostawca wie, ze chodzi o bezpieczenstwo energetyczne, to czego oczekiwac...
Cena dla prawicowych oszołomów nie odgrywa roli.
UsuńTo przecież społeczeństwo ponosi te koszty a oszołomy
jedynie wykonują polecenia swoich mocodawców aby
"dokopać" Rosji.
Najśmieszniejsze w tym wszystkim jest pochodzenie skroplonego gazu do tegoż gazoportu. Otóż jak wskazują realia ekonomiczne, a one tu rządzą, Katarczycy nie będą transportować gazu ze swego daleko oddalonego kraju, ale kupią go możliwie blisko polskiego gazoportu. Czyli kupią go w Niemczech, bo tak im się opłaca. A jak wiadomo niemiecki gaz całkowicie pochodzi z Rosji... Mądrzy inaczej Polacy na własne życzenie będą mieć najdroższy gaz i to wyłącznie od Putina.
OdpowiedzUsuńŁatwo można przewidzieć, że Rosjanie najpewniej obniżą cenę gazu, który dotąd pobieraliśmy. Katar nie obniży swojej stawki, a wówczas zachłysniemy się tym "nierosyjskim gazem" i całą tą głupią inwestycją.
Nie sadzę aby taka sytuacja była możliwa z ekonomicznego
Usuńpunktu widzenia. Zakup ,skraplanie w Niemczech,załadunek to
pokaźne koszty więc wydaje mi się że,gaz będzie pochodził z ich
źródeł a że drogi? Patrz wyżej!