poniedziałek, 19 października 2015
CZAS DECYZJI
Wieczorne rozmowy kandydatek największych partii politycznych
maja dać odpowiedź na która z nich osobiście i na formacje które
reprezentują głos odda większość wyborców.To prawdopodobnie
jedna z nich zostanie desygnowana przez prezydenta na stanowisko
premiera.Chyba że,ostatni tydzień przyniesie nieoczekiwane wydarzenia
które w zasadniczy sposób zmienią nastawienie wyborców.
Dla mnie,żadna z tych pań nie posiada nie tylko kwalifikacji ale
również predyspozycji potrzebnych do kierowania rządem.
Aby czytelnicy nie pomyśleli sobie że,jestem przeciwnikiem kobiet
na wysokich stanowiskach to moja faworytką jest Barbara Nowacka
choćby z jednego powodu, empatii - której ma więcej niż prezentowane
powyżej popisowe kandydatki razem.Okres ostatnich 10 lat i wzajemna
antypatia dwóch rządzących w tym okresie ugrupowań przyniósł wyborcom
więcej szkody niż pożytku.Oczywiście oprócz empatii B.Nowacka ma wiele
innych zalet.Bije na głowę rywalki kulturą polityczną i co ważne nowoczesnymi
przystającymi na XXI wiek poglądami zarówno w sferze socjalnej jak i duchowej.
Premier Kopacz: tylko PO może zatrzymać PiS, głos na inne partie to głos stracony.
Jestem innego zdania i dlatego sparafrazowałem słowa Tuska powielane
przez Kopacz w notce:http://stary-bob.blogspot.co.at/2015/10/debaty.html.
Nie widzę wielkiej różnicy w działaniu PO i PiS. Być może premier Kopacz
osobiście jest w XXI wieku ale jej posłowie są w średniowieczu podobnie
jak PiS.Różnica polega na tym że, średniowieczne poglądy PiS są stabilne
a w PO ich zmiana była niejednokrotnie wymuszana, groźbą nie wystawienia
na listy wyborcze, przez premier Kopacz.
Ta debata dla PiS niewiele zmieni,wydaje się że,wygraną maja w kieszeni.
Chodzi tylko czy zdołają uzyskać przewagę dająca im samodzielne rządzenie.
Dla PO, a szczególnie premier Kopacz to gra o wszystko.o pozycję w partii
i dalszy polityczny życiorys.
Jeżeli premier nie zmieni retoryki i agresywności podpowiadanej jej przez
M.Kamińskiego,na merytoryczną dyskusję z przeciwniczką to przegra i pogrzebie
własne i PO szanse na odgrywanie znaczącej roli przynajmniej w najbliższych latach.
Płakał po nich nie będę bo na głupotę nie ma lekarstwa.
http://www.liiil.pl/promujnotke
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Jeszcze pół roku temu,jakiś politolog stwierdził,że PiS podrzucił pełowcom kukułcze jajo w postaci
OdpowiedzUsuńM.Kamińskiego.Ponieważ był to człowiek o "odchyłkach" lewicowych,więc aktualna moda na rusofobię spowodowała,że gościa okrzyknięto agentem FSB.Tymczasem,wszystkie gwiazdy na niebie wskazują iż facet miał świętą rację.Jedyną konkluzją z powyższego przypadku może być potwierdzenie starej prawdy o PO; co głupiemu po rozumie?
A ja bym napisał po co PO-Kamiński?
OdpowiedzUsuńTo jego sposób prowadzenia kampanii pogrążył PO.
I dobrze im tak,zadufanym w sobie bezmyślnym głupcom.
Ale żeby Kopacz tak dała się omotać to nie przypuszczałem.
Misiek tak samo pasuje do Kopacz, jak i do Szydło. Obie panie prezentują ten sam poziom i są siebie warte tak jak i miśka. To ta sama prawicowa sitwa, która od 10 lat pogrąża Polskę. Dzisiejszej debaty z udziałem tych siostrzanych polityczek nie oglądam.
OdpowiedzUsuńJa też bo nie mam możliwości ale wysłuchałem.
OdpowiedzUsuńPanie nadają się do pracy na o wiele niższych stanowiskach
niż ich wybujałe ambicje.