piątek, 25 kwietnia 2014

ULTIMATUM

 Dukaczewski: Nie sądzę, żeby Rosja przekroczyła granicę Ukrainy
Ukraiński,niby rząd dał Rosjanom 48 godzinne ultimatum
na wyjaśnienie szczegółów manewrów tuż przy granicy.
A co zrobią Ukraińcy jak Rosjanie im nie odpowiedzą?
Manewry przeprowadzają na terenie własnego kraju a odpowiedź
jest jasna.Demonstrują siłę, dziwne ,że niby władze Ukrainy
jeszcze tego nie pojęły.Od razu wyjaśniam dlaczego piszę "niby
władze". Ten rząd powstał w wyniku nacisku  przedstawicieli
"Prawego Sektora" na posłów którzy w normalnych warunkach
zapewne mieliby obiekcje aby go poprzeć.Działają podobnie "legalnie"
jak separatyści z południowo wschodnich regionów.

Nie dość, że to nie do końca legalny rząd to jeszcze składajacy
się z amatorów którzy nie mają pomysłów na to jak ratować to,
co da się jeszcze uratować.Nie powinni się oglądać na poparcie,
sankcje,pomoc w tym militarną ,zachodu ,powinni albo podjąć
walkę albo powrócić do punktu wyjścia,czyli umowy pomiędzy
prezydentem a opozycją.Aby próbować deeskalować  konflikt,
ci którzy również ponoszą winę za eskalację,czyli noegocjatorzy
w osobach 3 szefów MSZ ,Francji,Niemiec,Polski,powinni podjąć
się kolejnej rundy negocjacji jeżeli tego nie zrobią to sprawdzą
się słowa Sikorskiego o wielu trupach po stronie ukraińskiej.

Walka militarna Armii Ukraińskiej,zanim się zacznie będzie
skazana na porażkę i straty ludzkie.Oczywiście,opinia publiczna
w razie agresji Rosji na teren Ukrainy będzie jeszcze bardziej
stanowcza,ale nic poza tym.Nikt chyba nie sądzi ,że państwa
NATO staną militarnie po stronie Ukrainy.Słowa,ostrzeżenia
tak,ale wysłanie  jakichkolwiek wojsk i podjecie walki z Rosją
są raczej niemożliwe.

Wracając do początku wydarzeń,czyli końcowej fazy "Majdanu",
wydaje się,że analitycy i stratedzy z zachodu błędnie ocenili
postawę Rosji i determinacje Putina.Przyzwyczajeni do słabych
przeciwników,na terenach państw, gdzie wywoływali własne
wojenki,dotyczy to szczególnie naszych najlepszych przyjaciół,
spotkali się z przeciwnikiem równorzędnym a nawet lepszym.
Nie sadzę aby wariant działania na Krymie nie był opracowany
o wiele wcześniej a jego wprowadzenie czekało na pretekst
który pozwoli na jego realizację.I doczekali się.

Słabość wywiadowcza największej potęgi militarnej świata,
to nie tylko Krym.Setka dowódców al Kaidy spotkała się aby
sobie pogadać o przyszłych działaniach.Opublikowali nawet fotki,
Amerykanie nic o tym nie wiedzieli.Trudno więc aby wiedzieli
o planach Rosji dotyczących Krymu.

Rosyjskie wojska raczej nie wkroczą na Ukrainę.
Południowo-wschodnie regiony Ukrainy,może nie wszystkie,
wkroczą, wcześniej czy później do Rosji.
Aby tego uniknąć nasz minister Sikorski powinien znów
rozpocząć negocjacje.Od punktu w którym zostały skończone,
czyli podpisanej umowy.Czas na wypełnienie zobowiązań
przez uzurpatorów.To jedyna szansa.

                                            http://www.liiil.pl/promujnotke

3 komentarze:

  1. Przykro patrzeć na dzielenie z antagonizowaniem narodu Ukraińskiego. Tym bardziej przykre, że rekami wyalienowanych z narodu sługusów Białego Domu. Smutnym jest fakt realizacji amerykańskich interesów przez kreatury pokroju Jaceniuka czy Turczynowa ( o Prawym Sektorze nie wspominając), kosztem doświadczanego boleśnie od wieków kraju.
    Za ,,pięć minut'' ułudnej władzy animowanej srebrnikami Wuja Sama.
    Rozpad Ukrainy będący przede wszystkim wynikiem załamania gospodarczego kraju (później rabunkowej polityki oligarchów i działań poza demokratycznych rewolucyjnych z bronią w ręku), osiągnął stan krytyczny. Żadna trójca ,,łajna w jedwabnych skarpetkach'' (tak wielki Napoleon wyraził się o swoim ministrze spraw zagranicznych Talleyrandzie-z tym, że zamiast słowa ,,skarpetkach'' użył ,,pończochach'' zgodnie z modą ówczesną) z Sikorskim w roli głównej nie zawróci biegu wydarzeń.
    Ukrainie potrzebne są; wyciszenie nastrojów wojennych-nie ich eskalacja oraz pomoc gospodarcza-nie resztki ze stołu lichwiarskiego Banku Światowego. To, czego nasz mudżahedin komiwojażer wojny z Putinem, nie jest w stanie zaoferować.
    A Rosja?
    Po okresie ,,zimnej wojny'', w wyniku której wyszła mocno okrojona i osłabiona, Zachód sprowadza ja do roli trzeciego świata. Jako słabeusz pozbawiona jest praw mocarstwowych, a nawet upominania się o własne interesy. Rosja była przeznaczona do rozbiórki.
    Więc zadufane w swoją moc USA już żąda udziału w surowcach Syberii (afery m.in. z Chodorkowskim usiłującym opylić Zachodowi za 200 mln $ spory sektor surowcowy Rosji). Sorosy i Rogersy tworzą przyczółki geszeftów w Rosji (pogonieni przez Putina). NATO podciąga zagony pod opłotki ,,imperium zła''. Badania sprawności bojowej Putina przeprowadzone, raporty CIA przychylne...Tylko wchodzić i wysysać ziemię rosyjską z zamieszkującym ją wielomilionowym narodem.
    Gruzińska furtka okazała się zbyt wąska, więc próbuje się przez wrota Ukrainy.

    Nie tak dawno Rostowski chlapnął;
    Światu potrzebna jest wojna. Dla polepszenia koniunktury, ożywienia gospodarczego, redukcji nadliczbowych ,,Ziemian''., wyjściu z kryzysów.
    Przy okazji rozmyje się wszelkie machloje wielkich tego świata, listkiem figowym ,,walki z terroryzmem'' przykryje kolonializm gospodarczy. I życie potoczy się w dal.
    Zastanawiam się tylko, kto nam pomniki postawi, gdy nas zgrillują. I czy będzie czemu stawiać po anihilacji naszych ciał.

    Dadaista

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po konflikcie zbrojnym możnowładców tego świata na scenę wkroczą inne potęgi, które z niego wyrosną. A ci, którym się wydaje, że wyniosą z tego cało swe głowy i majątki bardzo się pomylą. Ale to już nie będzie naszym zmartwieniem, bo nas już po prostu nie będzie.
      Dlatego to należy tępić z całą mocą i stanowczością, na jaką nas stać, takich podpalaczy
      jak nasz mężuś stanu, ministerek kieszonkowy wyciągany z butonierki wuja Sama +
      jego mentalne kurdupelki przy każdej okazji, aby tylko zamieszać i zarobić przy okazji
      na głupocie i kurewstwie charakteru pseudo-polskich sługusów.

      Usuń
  2. Jazgotliwa propaganda w konflikcie Putina ze światem (tak ściemniają-nie Wuja Sama tylko Putina!) odnotowuje na swoim koncie zyski. Nawet Macierewicz mistrz zakłamywania rzeczywistości nie ma takich sukcesów. No, ale w konflikt ,,Putina'' (nie Wuja Sama) ze światem-dodajmy; Zachodnim-zaangażowano wszystkie młyny mielące wszystko i wszystkich stojących im na drodze. Załganie konfliktu z pełzającym makkartyzmem przybrało rozmiary goebelsizmu.
    Na słowo ,,Putin'' odbezpieczają pistolet.
    Jedni mowy, drudzy autentyczny produkt którejś z firm handlujących śmiercionośnymi zabawkami (na 10 pierwszych 9 pozycji zajmują firmy z USA). Większość pióra-często anonimowo z racji ukrycia się przed posądzeniem o plecenie głupot w temacie.
    Po niesmaku płynącym z serwilizmu naszych włodarzy wraz z najmitami żurnalistyki przyszło zażenowanie (Niemcy, Czesi, Węgrzy, Chińczycy...długa lista). Rusofobią wprzęgniętą w obronę interesów USA w Europie. Mimo ponad 50 procentowego ,,zrozumienia dla działań Rosji'' wstyd, a może bardziej ostracyzm rusofobiczny służący za weryfikator naszego patriotyzmu, nie pozwalają na wyrażanie własnego zdania w podpalaniu Europy przez soldateskę amerykańską. Słychać tylko głosy domagające się głowy Putina.
    O co kaman? Jak nie wiadomo, o co, to z całą pewnością o pieniądze.
    Te dojczmarki napływające dawniej i dziś z Niemiec, leczące nasze głębokie rany po germanizacji z dwoma wojnami światowymi.
    Te żądane pozwami składanymi w sądach Wuja Sama przez ofiary Holocaustu tracące mienie w Polsce. Przed spłatą których bronimy się służalczością USA i Izraelowi.
    I te niezapłacone za naszą krew przelaną przez Rosję na przestrzeni wieków sąsiadowania. Mimo ponad pół milionowej hekatomby Rosjan złożonej w uwalnianiu Polski od faszyzmu rachunek nam się nie zgadza.

    Reszta jest grą pozorów mającą na celu zmuszenie niepłacących ,,słusznych'' zobowiązań do regulacji. Krwią, służeniem, brzęczącą monetą. I milczeniem bądź zakłamywaniem prawdy.

    Jan z Kijan

    OdpowiedzUsuń

Jak opublikować komentarz?

Jeśli nie masz KONTA GOOGLE, to można wybrać:

- NAZWA /ADRES URL - w okienku NAZWA wpisać nick i w okienku ADRES wkopiować adres swojego bloga.

- ANONIMOWY - w tej opcji proszę podpisać się w komentarzu.