poniedziałek, 14 kwietnia 2014
MEDIATORZY
MAJDAN? NIE! DONIECK.
Niemal wszyscy polscy politycy i spora część mediów za winnego
wydarzeń na Ukrainie uważa prezydenta Rosji W.Putina.
W Europie jest podobnie ,chociaż spora grupa rozsądniejszych
polityków przedkłada interesy narodowe ponad interes wspólnotowy
jakim jest Unia Europejska i nie angażuje się w istotny sposób
po którejkolwiek ze stron konfliktu.
Nasi politycy od samego początku w sposób spontaniczny popierali
"Majdan". Przypominam,że podobnie było w czasie "Pomarańczowej
Rewolucji" która skończyła się porażką w wyniku konfliktu
pomiędzy liderami tego zrywu.Podobnie skończy się obecna rewolucja.
To nie Putin a politycy, w tym wielu z Polski,podpalili Ukrainę
a teraz nie maja pomysłu jak ugasić ten rozprzestrzeniający się
który może kosztować wiele istnień ludzkich.
Mediacje ministrów spraw zagranicznych w tym Sikorskiego,
doprowadziły do zawarcia konkretnej umowy,Były w niej szczegły
dotyczące zmian w konstytucji ,terminy wyborów w tym,termin
ustąpienia (dobrowolnego) prezydenta Janukowycza.
Czy ta umowa została dotrzymana przez "rewolucjonistów z Majdanu"
według mnie nie ,inni twierdzą ,że tak chociaż ciężko to udowodnić.
Działania,nowych podobno legalnych władz doprowadziły do
konfrontacji z Rosją,która to wykorzystała zajmując i wcielając
Krym do Federacji Rosyjskiej. Tego procesu zapewne już nikt nie
zdoła odwrócić.
Jestem ciekaw na co czekają sygnatariusze porozumienia ,
ministrowie Polski,Niemiec i Francji na więcej ofiar które pochłoną
walki na południowo -wschodniej Ukrainie,czy też na aneksję
Rosji poszczególnych regionów Ukrainy.I co wtedy,będą Rosję
nadal straszyć sankcjami personalnymi czy kilkunastoma samolotami
latającymi w pobliżu Ukrainy.
Dzisiaj ci "podpalacze" milczą na temat polubownego i pokojowego
konfliktu.Nie zastanawiali się wcześniej o konsekwencjach jakie
mogą nastąpić jeżeli któraś ze stron zerwie to porozumienie.
Dziwie się naszemu ministrowi Sikorskiemu,taki wybitny polityk,
znawca Wschodu nie potrafił przewidzieć reakcji Rosji na te wydarzenia.
To on i inni politycy zarówno polscy jak i europejscy wprost za darmo
oddali Putinowi Krym a teraz przyglądają się biernie jak inne
regiony samodzielnie, bądź przy wsparciu Moskwy chcą dołączyć
do Rosji.
Ma Pan,Panie Ministrze Sikorski jakiś plan aby zapobiec podziałowi
Ukrainy a być może śmierci wielu ludzi zaangażowanych w ten konflikt?
http://www.liiil.pl/promujnotke
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
A mnie zastanawia spokój Rosji w podejmowaniu ważkich decyzji.Oni nie potrzebują robić z siebie stada panikarzy zmieszanych z bohaterami rodem z kreskówek.Widać,że każdy ruch jest przewidziany i przemyślany.Nie na darmo Rosjanie są mistrzami gry w szachy,więc na każdą ewentualność mają przewidziane co najmniej 3 ruchy do przodu.Dlatego może ten konflikt przebiega tak wzgl spokojnie.I tylko u nas zsikane dziennikarki siały panikę w mendiach.Bo przecież tylko my głosimy jedno ze sztandarowych haseł etosu; nam myśleć nie kazano.Tylko dlaczego tak głośno?CBDO.
OdpowiedzUsuńMożna powiedzieć,że scenariusz już dawno został napisany.
UsuńUkraińcy dali pretekst i wydarzenia toczą się zgodnie z planem.
Wyrazami oburzenia,zaniepokojenia,sankcjami i innymi pierdołami
którymi "straszy" zachód,i nasi politycy nic się nie załatwi.
Jakikolwiek dźwięk wydany przez pacynkę ( w randze ministra ) sterowaną dłonią CIA
OdpowiedzUsuńto jakby dźwięk rzecznika USA.
Plus teścia rabina.
UsuńZastanawiam się czy Palikot mówiąc o dziwnym,
Usuńzmiennym zachowaniu ministra żartował,czy coś wie
na ten temat więcej.