Dziś niedziela to będzie o proroku,świeckim proroku.
Często media porównują lidera .Nowoczesnej do byłego lidera,najpierw Platformy,
a następnie "Ruchu Palikota","Twojego Ruchu" .
Mimo swoich wad Palikot,wiedzą,inteligencją bije na głowę Petru
który kreuje się na lidera opozycji mimo braku podstawowej wiedzy
w wielu dziedzinach,nie tylko polityce.
Na portalu "na:TEMAT" który swoim nazwiskiem firmuje T.Lis,
pracownik koncernu który wysyła mu instrukcję,co ma pisać
ukazał się artykuł "Prorok we własnym kraju. Gdyby PO posłuchała kiedyś
Palikota, to może nie oddałaby władzy PiS".
Pragnę przypomnieć,że po odejściu z PO Palikot był wyśmiewany
przez polskojęzyczne media które teraz przypominają jego "przepowiednie"
dotyczące funkcjonowania i koniecznych zmian które należy dokonać.
Niestety PO nie skorzystała z tych pomysłów,prowadząc politykę
minimalistyczną zwaną niekiedy "ciepłą wodą".I dlatego przegrała
i to sromotnie wybory z PiS, który w wielu sprawach posługuje
się "proroctwem" Palikota wygłoszonym w Sejmie.
Ponad dwadzieścia minut,bezbłędnego merytorycznego przemówienia ,
"z głowy" powinno być przykładem dla obecnej "totalnej opozycji"
bo wniosło do polityki istotne wartości których dziś nie potrafi
wyartykułować opozycja.
Zachęcam do poświecenia 20 minut i wysłuchania Palikota.
http://natemat.pl/203871,swiecki-prorok-we-wlasnym-kraju-
gdyby-platforma-posluchala-janusza-palikota-to-byc-moze-nie-oddalaby-wladzy-pis
http://www.liiil.pl/promujnotke
Ceniłem Palikota dla wielu przymiotów gł. intelektualnych. Imponował mi racjonalizmem. Ale najbardziej byłem pod wrażeniem próby zlaicyzowania Polski. Nie w wąsko pojmowanym rozdziale Kościoła katolickiego od państwa, bo to gwarantuje nam Konstytucja, tylko całkowitego zlaicyzowania życia. Ze sprowadzeniem wiary w transcendencję do wymiaru intymności. Z sekularyzacją majątku Kk, ukróceniem bezkarności kleru itp.
OdpowiedzUsuńNiestety, Polska nie była gotowa na to rozwiązanie (jak np. Irlandia). Można rzec iż społeczeństwo niedorosło. Ani też mafia kruchtowa nie dopuszczała do tego, zohydzając koncepcje Palikota. I jego samego (pamiętny wibrator). Romansującej z kruchtą lewicy też nie po drodze było z biłgorajskim filozofem. Jakże ktoś spoza socjaldemokracji, mający wpisany w status indyferentyzm wyznaniowy mógł wyprzedzać w ,,drodze do piekła''. Czyli ateizacji życia.
Doszły liczne potknięcia Palikota rozdmuchane do wymiarów plag egipskich i...ukrzyżowano Januszka. Ta mafia była zdolna ponownie Jezusa ukrzyżować za ideę komuny.
Czym się kończy ,,olewanie proroków we własnym kraju''? Tym, że zdewociałe do ostatniej komórki walenie grożą karami niebieskimi i ziemskimi za nieuznanie ,,cudu fatimskiego''. Tym, że paru młodzików z kadry piłki kopanej na klęczkach w Fatimie demonstruje polski kołtunizm. A skoczek narciarski na zeskoku egzorcyzmuje się znakiem krzyża, nie wiedząc, iż obraża wyznawców bogów innych kręgów kulturowych.
I ja, ateista-nie mam prawa czuć się Polakiem.
No! Urwał nać. Jak tak dalej pójdzie będziemy chodzić po kraju kanałami a głowy nosić miedzy nogami.
Palikot nie jest prorokiem. Ot, bystry obserwator ewoluowania życia i systemów społecznych...nieuniknionych przemian. Musiał dobrze poznać natury ,,bliźniaków'', skoro przestrzegał przed ich zakusami. Wierzę (no! jako ateista?), że swoich koncepcji nie opierał na tanim populizmie albo innej koniunkturze, tylko wypływały one z przemyśleń i własnych przekonań.
Scyzoryk
Czy nie sądzicie,że przypominanie o istnieniu Palikota i jego "dokonań"jest istnym wbijaniu gwoździ do jego trumny?A przecież podstawą jego "przeżycia"jest stara wojskowa zasada; nie leź w oczy. B.wątpię czy ludzie Prezesa zapomnieli o jego krucjacie anty prezydenckiej wobec L.Kaczyńskiego.Zwłaszcza,że Prezes jest pamiętliwy i teraz po przymusowym "darowaniu" życia Tuskowi,komuś się "smyknie".Zaś szansa na to iż za wielbicielem gadżetów erotycznych wstawi się Angela są równe Ziobrze.Kilka lat temu oglądałem parę wywiadów z Palikotem I prawdę mówiąc,byłem wprost zbudowany jego inteligencją,jak i swadą z jaką odpowiadał "naszym" redachtorom.To,że PO nie potrafiła zagospodarować jego talentów jest wprost symptomatyczne dla polskich (?) polityków.Wcześniej Miller też nie był mądrzejszy i ześwinił się wobec J.Urbana.Inna sprawa iż Palikot nieco przesadzał i nie posiadał zwykłego poczucia czasu.Zwłaszcza w kontekście kontaktów wewnątrz partyjnych.To przecież "prawie" normalne, że głupki czują się nieswojo wobec ludzi o znacznie wyższym IQ.Zwłaszcza,że jeszcze ich własne jest demokratycznie "przydzielone". .Tak więc poruszając jego temat robicie mu niedźwiedzią przysługę.Zlecenie na niego na pewno zostało już wypisane i tylko czekać kiedy weekhendowy zabójca będzie miał wolne terminy.Tonette
OdpowiedzUsuńTonette. Wątpię, by prezes miał potrzebę (poza małostkową zemstą) pogrążać Palikota. Wyautowanego. Poza tym ,,naczelnik'' ma za krótkie rączki na milionera, bądź co bądź mieszczącego się miedzy paragrafami. Robiono kwerendę jego życiu.
UsuńZauważyć należy, iż JarKacz ze swoim pisizmem znajduje się już na fali opadającej. Nie porywa tłumów dla swoich koncepcji, co wykazała klęska w Brukseli albo tumult w Krakowie podczas ostatniej wizyty na Wawelu. Coraz trudniej mu znaleźć realizatorów jego prywatnych celów. (Maciar staje okoniem, Szyszko mało dyspozycyjny, Gowin ,,ma inne zdanie''). Dywersyfikacja kulturowa, narodowościowa i konfesyjna rozbija jego mono. Monolatrię alias kult jednostki.
I latka lecą. Garb rośnie, mózg kurczy. Coraz więcej wałęsi się Alzheimerów.
Zdąży zrobić jeszcze komuś krzywdę?
Scyzoryk
Nigdy nie słyszałeś o podstawowym credo etosu; a po nas choćby potop?Prawdę mówiąc,mam poniekąd schizofreniczne odczucia wobec tego człowieka.Z całą pewnością jego towarzystwo daje popalić sprawiając czasami wrażenie pacjentów na gigancie,ale to jest Polska i możemy po nim
Usuńliczyć tylko na import z Haify.Reszta już była,a to że "chcą"
jest przerażające.Można tylko zacytować opowieść o rannym rzymskim żołnierzu któremu kolega chciał odganiać muchy z rany.Niestety ci którzy mieli jakieś kwalifikacje do rządzenia,leżą na cmentarzu i czekają na swoją kolejkę,aż się zwolnią prokuratorzy z IPNu.W tej konkurencji jesteśmy "prawie" dobrzy.Tonette