niedziela, 4 grudnia 2016
EUROPA
Z punktu widzenia politycznego,bardzo ciekawie zapowiada się
dzisiejsza niedziela w Europie.
Mała ale bogata Austria ,w powtórzonych wyborach prezydenckich
zdecyduje o wyborze nowego,być może skrajnie prawicowego
prezydenta,który wbrew pozorom może sporo namieszać,zarówno
w polityce wewnętrznej jak i zewnętrznej.Nad Dunajem mówi się,
że Austria może wstąpić do Grupy Wyszehradzkiej,niezadowolonej
z polityki imigracyjnej kanclerz Merkel,co byłoby nie tylko znaczącym
wzmocnieniem tej Grupy ale również wzmocnieniem pozycji Polski
a szczególnie rządzącej obecnie ekipy.
O jeszcze większy ból głowy rządzących Unią Europejską frakcji,
ludowej i socjalistycznej,przyprawia zarządzone przez premiera
Włoch -Renziego referendum konstytucyjne. Rzad socjalisty Renziego
pragnie zmienić Konstytucję miedzy innymi w zakresie ograniczenia
uprawnień Izby Wyższej czyli Senatu oraz ograniczenia liczby posłów.
Premier wypowiadając się w kwestii swojej przegranej co prawda
wielokrotnie zmieniał zdanie ale druzgocąca porażka może doprowadzić
do jego dymisji i rządu socjalistów rządzących Italia.
Z niecierpliwością czeka na to populistyczna skrajna prawica pod nazwą
"Ruch Pięciu Gwiazd" który w wyborach samorządowych przejął władzę
w Rzymie i Turynie.Również Liga Północy stworzona przez Berlusconiego
ma ochotę na przejęcie władzy.
Na wyniki wyborów w Austrii i referendum we Włoszech duży wpływ
może mieć liberalna i narzucana przez Unię Europejska,pod dyktando
kanclerz Niemiec,polityka imigracyjna z którą szczególnie Włochy
ze względu na położenie geograficzne nie mogą sobie poradzić.
Wygrana Hofera i porażka Renziego bez wątpienia będzie miała wpływ
nie tylko na instytucje finansowe ale również na bardzo istotne przyszłoroczne
wybory prezydenta Francji w których walczyć będą skrajnie prawicowa
M.Le Pen i prawicowy,reprezentujący Republikanów F.Fillon.
Również wynik parlamentarnych wyborów w Niemczech nie gwarantuje
pewnej wygranej kanclerz Merkel,wobec znaczącego wzrostu dla
anty systemowej i anty imigranckiej partii - Alternatywa dla Niemiec.
Bezrefleksyjna polityka rządzącej UE obecnej koalicji może doprowadzić
do klęski w kolejnych wyborach do Europarlamentu.
http://www.liiil.pl/promujnotke
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Dużo się pisze o trwających głosowaniach w Austrii i Italii. Poprzedzały je alarmistyczne tony lęku przed mającymi wywołać trzęsienie ziemi na scenie politycznej. I wstrząsy wtórne. A przecież to tylko zgodne z demokratycznymi konwencjami danych krajów wybory dróg egzystowania.
OdpowiedzUsuńDotychczas znano tylko dwie; w prawo i w lewo. Okazało się, że są i inne pozwalające łączyć np. liberalizm z tradycją albo socjalizm z kapitalizmem. Tej drugiej myśmy właśnie przykładem. Zgodnie z kolorami naszej flagi jesteśmy połowicznie czerwoni i na poły biali. Co z tego konglomeratu wychodzi widać; siermiężny Piast Kołodziej na obcym wikcie zdążajacy do feudalizmu.
Jak sobie pościelą Austriacy z Włochami, tak będą swawolić. Życzmy im udanych wyborów. Dróg.
Brukselski beton niepokoją wstrząsy wtórne. Mogą bowiem wywołać efekt domina przyczyniając się do rozbicia jądra unijnego. Posypią się głowy, rozpadną posady a koryto zostanie wywrócone. Merkelowa zostanie bez jadra a Europę jakiś mityczny Zeus (ze Wschodu?) zgwałci. Spodziewane są brexity-bis i tzw. wolna amerykanka. Zgrozę u brukselek wywołują dalsze ewentualne wybory drogi prorosyjskiej. Dlatego nakręca się pospólstwo ,,niechybną inwazją Putina aż po Atlantyk'' i ,,interwencją Kremla w wybory'' Zachodu. Doszukują się winy nawet w fazach Księżyca, tylko nie u siebie.
Doszedł Zachód do ściany. Wydrenował dogłębnie system kapitalistycznej demokracji (dla mnie to niedorzeczne zestawienie słów), doprowadzając do gospodarczej niewydolności i politycznego chaosu. Tkwimy w cywilizacyjnej zapaści. Dla betonu to woda na młyn. Ale wiele krajów ze swoimi przywódcami świadomi regresu szuka dróg wyjścia. Do nich należą Austria z Włochami. I nieistotne czy im się uda czy nie (życzę z całego serca powodzenia) ale, że próbują. Przy sabotowaniu przez Brukselę poprzez demonizowanie takich prób.
Myślę, że przyszłość przyzna rację reformatorom.
Scyzoryk