czwartek, 1 grudnia 2016

CASTRO

Znalezione obrazy dla zapytania zdjęcia F,Castro

W wieku 90 lat zmarł Fidel Castro -"EL Comandante",wieloletni premier,
sekretarz Komunistycznej Partii Kuby zwany przez zachód -dyktatorem.
W czasach PRL-u Polskę i Kubę łączyły przyjazne stosunki i dlatego,
w porównaniu do polityka związanego z PiS,senatora Bielana znam
inną prawdę historyczną jaką dziś usiłuje wcisnąć senator Bielan.
Twierdzi on ,że :" – Trudno chwalić Castro, krwawego tyrana, dyktatora,
który zlikwidował demokrację i rządził w sposób autorytarny".
To kolejny polityk prawicowy usiłujący pisać historię od nowa.
Rewolucja na Kubie była sprzeciwem społeczeństwa przeciwko
rządom  Batisty. członka junty wojskowej rządzącej Kubą od 1933 do 1940,
następnie prezydenta, a w 1952 organizatora nowego zamachu stanu.
Odebrał po nim mieszkańcom wyspy większość praw obywatelskich,
robił interesy z amerykańskimi rodzinami mafijnymi,
a władzy trzymał się bezwzględnie.
Historycy szacują, że na skutek działań jego tajnej policji zginęło
nawet 20 tys. Kubańczyków. Więcej, niż pod późniejszymi ponad
pięciokrotnie dłuższymi rządami „tyrana” Castro.
Rozumiem,że prawica nienawidzi komunistów ,a ja nienawidzę
kłamstw prawicy.

Niezmiernie trudno ocenić Fidela Castro,przez  większą część
społeczeństwa uwielbiany przez mniejszość,szczególnie uciekinierów
do USA,znienawidzony.

Tego "krwawego dyktatora" żegnają miliony Kubańczyków,jak
donosi portal TVN 24 - który do sympatyków Castro raczej nie należy:

"W Hawanie tysiące mieszkańców ustawiły się wzdłuż trasy przejazdu.
Część z nich, by zapewnić sobie dobre miejsce, nocowała na chodnikach.
- Kochamy naszego El Comandante, uważam, że mamy obowiązek stawić
się tu dziś i go pożegnać - powiedziała agencji AP 59-letnia Mercedes Antunez.

CZEŚĆ JEGO PAMIĘCI !

                                        http://www.liiil.pl/promujnotke


3 komentarze:

  1. El Comendante. Kim był? Odpowiedzi dostarczają massmedia. Poprzez dyspozycyjnych cyngli gotowych za srebrniki sporządzić własnej rodzicielce życiorys, z którym nie przyjęto by jej w piekle. I internet, czyli underground , któremu decydenci z magnatami środków masowego przekazu usiłują nałożyć kaganiec.
    Ogólnie. Pierwsi przedstawiają ,,zbrodniarza wyzutego z człowieczeństwa''. Drudzy dostrzegają człowieka z jego problemami. Pierwsi wyliczają ile zamachów dokonał Fidel-drudzy, ile sam Wuj Sam razy polował na El Comendante (ponad 600!).
    Generalnie potępiają w czambuł opór Kuby przed skolonizowaniem wyspy-jak Haiti. (Właściwie, to arogancja Castrów boli ich najbardziej. To ,,my'' dajemy ciała Wujowi Samowi, hołubimy murzyńskość, a ,,oni'' się wyłamują? Jakby czuli się lepsi. A przecież byli krajem-rajem mlekiem kasyn i miodem burdeli płynącym). Odrobinę sympatii łącznie z Obamą (,,Był wielkim przywódcą'') wyrażają mający inne źródło utrzymania niż najmici możnych tego świata.
    Prawaków szczególnie boli, czemu Comendante nie był Batistą albo Pinochetem. Byłoby co chwalić. Ryngrafami na klęczkach obdarowywać. A tak muszą wypisywać paszkwile, ani zgodne z powszechnym odczuciem, ani licujące z powagą śmierci.

    ,,Na 900 tys. dzieci umierających miesięcznie na świecie z biedy, żadne nie jest kubańskie. Na całym świecie 250 mln. dzieci poniżej 13-roku życia jest zmuszane do pracy; ponad milion zmuszanych do prostytucji; 25 tyś. umiera każdego dnia na odrę, malarię, błonicę, z powodu niedożywienia...Żadne z nich nie jest kubańskie.'' (Gwoli ścisłości chodzi o dzieci mieszkające na Kubie w zasięgu ręki ,,dyktatora'' Fidela). To opinia J. J. Ortiza przedstawiciela UNICEF.
    Świat nie jest czarno-biały, jak przedstawia go ponuractwo prawakowe. A jego ,,prawda'' nawet namiastką rzeczywistości. Bandyci, którzy zabili już ok. 100 dzieci w Noworosji czy odbierający tysiącami dzieciństwo latoroślom Afgańczyków, Irakijczyków, Syryjczyków, Palestyńczyków...butów nie godni wiązać Fidelowi.
    Scyzoryk

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję! To piękny komentarz i uzupełnienie notki.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wielki i piękny człowiek. Królewska postura i wygląd i lewicowe, wrażliwe serce. Całe życie poświęcił służbie Kubańczykom najlepiej jak potrafił i pokonał amerykańskich zbrodniarzy.
    Spoczywaj w pokoju wielki Comendante!

    OdpowiedzUsuń

Jak opublikować komentarz?

Jeśli nie masz KONTA GOOGLE, to można wybrać:

- NAZWA /ADRES URL - w okienku NAZWA wpisać nick i w okienku ADRES wkopiować adres swojego bloga.

- ANONIMOWY - w tej opcji proszę podpisać się w komentarzu.