wtorek, 27 grudnia 2016

"BŁĘDY NA GÓRZE"

WYPIJMY ZA BŁĘDY ZA BŁĘDY NA GÓRZE

Jeden z artystów tak się utożsamiał ze słowami utworu który wykonywał,
że aż musiała interweniować Policja.
"Błędy na górze",były,są i będą,jednakże obecna władza w okresie
zaledwie jednego roku popełniła ich tak dużo,że trudno to ,przynajmniej
niektórym, zrozumieć na trzeźwo.Dlatego po Świętach ,spędzonych w stanie
lekko wskazującym postaram się ustosunkować,przynajmniej do niektórych.
Wymienianie wszystkich zmusiłoby mnie do konsumpcji potężnej dawki
alkoholu a ponieważ mam już "nadpite" z okresu młodości to muszę wykazywać
niezbędną w moim wieku wstrzemięźliwość.

Nikt,rozsądnie myślący nie kwestionuje demokratycznie wybranej władzy
i jej uprawnień z tym  wyborem związanych.Należy jednak pamiętać o jednej
z podstawowych cech demokracji,czyli "poszanowaniu praw mniejszości".
Zdaję sobie z tego sprawę,że żadna z poprzednich ekip rządzących
nie stosowała tej zasady,ale PiS lekceważy to w sposób niebywały.
Wielokrotnie,krytykując poprzedników obecnej władzy w swoich notkach
pisałem,że wybór czy nominacja na jakieś stanowisko nie zrobi z nominanta
mędrca skoro  wcześniej był głupcem.Ta zasada obejmuje również prominentów
obecnej władzy którzy wykazują się kompletnym brakiem kompetencji
lub,wykonywaniem "na ślepo" poleceń prezesa który niekoniecznie
musi mieć rację.Brak sprzeciwu wykonawców również źle świadczy
o ich predyspozycjach a raczej braku predyspozycji do zajmowanych stanowisk.

Wyłączając kosztowne ale słuszne decyzje socjalne rządu.gwarantujące
nadal stabilne poparcie powyżej 30 % ,reszta decyzji to pospieszne,
nie do końca dopracowane ustawy  tak zwanej  "#dobrej zmiany".
Skłócenie środowisk prawniczych,nauczycieli,przedstawicieli mediów.
skutkuje wielotysięcznymi protestami tych środowisk .
Straszenie karami przez ministra zero jest jedynie wykazywaniem
słabości a nie autorytetu władzy.
Nie pochwalam okupacji Sejmu przez opozycję ale całkowitą winę
za to wydarzenie ponosi, marszałek Sejmu.Uchwalenie budżetu w tym
bałaganie jest karygodnym błędem bo zarówno ta  ustawa budżetowa,
jak i ustawa o tzw.dezubekizacji mogła śmiało zostać uchwalona
na kolejnym posiedzeniu Sejmu.To kolejny,wielki błąd kierownictwa
PiS skutkujący zamieszaniem i radykalizacją opozycji zarówno parlamentarnej
jak i pozaparlamentarnej.Obserwując zachowanie rządzących,dochodzę
do wniosku,że rządzenie im ciąży i robią wszystko aby zrażać do siebie
kolejne grupy społeczeństwa a to stwarza niebezpieczeństwo nie tylko
dla rządzących ale również dla normalnych obywateli którzy nie interesują
się walką polityczna ale mogą się znaleźć w nieodpowiednim miejscu
i ponieść z tego tytułu tragiczne w skutkach konsekwencje.

Dlatego w tym poświątecznym dniu,radzę obu zwaśnionym stronom
aby przemyślały swoje stanowiska i doprowadziły do złagodzenia
konfliktu.
Od lat słucham frazesów wypowiadanych przez polityków różnych
opcji o tym,że wszystko robią dla Polski.Moim zdaniem to 3 prawda
czyli gówno prawda.Robią to dla siebie,dla zaspokojenia własnych
często chorych ambicji i chęci zemsty za doznane prawdziwe bądź
urojone krzywdy doznane od swoich poprzedników bądź następców.

Politycy opamiętajcie się !

                                      http://www.liiil.pl/promujnotke

1 komentarz:

  1. Z tymi "błędami" to zrobił się istny cyrk.Ponieważ próbuję chwilami być obiektywny,choć z trudem mi się to udaje,więc nie mogę wyjść z podziwu jak mania samobójcza dorwała etos w swe władanie.Jedynym,choć
    mało wiarygodnym wytłumaczeniem pozostaje teoria spiskowa,wg której dosypuje nam się coś do wodociągów,i głupiejemy na potęgę.Na pewno sprzyja temu spisek komuchów którzy porobili na wsiach wodociągi. Gdyby nie to może jakieś IQ by się tam zachowało.Ale do rzeczy. Obserwacje stanu umysłu POPiSu wskazują na gwałtowny wzrost instynktu autodestrukcji.Przecież gdyby nie szaleństwa Antoniego&Co,
    Waszczykowskiego i reszty,poparcie PiSu prawdopodobnie wzrosłoby do 60%.Zaś w takim przypadku połowa (p)osłów z PO na klęczkach błagałaby Prezesa o nową konstytucję.A tak,nawet gabinet cieniasów może żyć spokojnie i urządzać zawody w konkurencji;Kto ma lepszy kabaret.Na razie idą łeb w łeb.Opozycji nawet posiłki ętelekualne z TelAwiwu nie pomagają.A wydawałoby się,że stan obecny to istny samograj.Tylko przygłupy czują się jak niewymiarowe karpie po Wigilii.Tonette

    OdpowiedzUsuń

Jak opublikować komentarz?

Jeśli nie masz KONTA GOOGLE, to można wybrać:

- NAZWA /ADRES URL - w okienku NAZWA wpisać nick i w okienku ADRES wkopiować adres swojego bloga.

- ANONIMOWY - w tej opcji proszę podpisać się w komentarzu.