Olimpiada,wydarzenie sportowe które rozgrzewa emocje nawet tych,
którzy na co dzień nie interesują się sportem.Wiadomo,że to najważniejsze
wydarzenie sportowe i ukoronowanie przygotowań sportowców,
Niestety,nie wszyscy mogą zostać zwycięzcami ale szacunek należy
się również pokonanym.
Takiej imprezy do celów propagandowych nie mogą nie wykorzystać
politycy którzy chcą pokazać,że również znajomość sportu nie jest im obca,
A może to tylko próba ogrzania się w blasku gwiazd,
Zapewne wykorzystają to zarówno prezydent jak i premier,przyjmując
i odznaczając, mam nadzieję nie tylko medalistów..
Niewątpliwy sukces oraz rekord świata spowodował "wysyp"
gratulacji dla naszej mistrzyni ze strony polityków.Zajmę się tylko
dwoma gratulantami R,Petru i H,G. Waltz.
Pan Petru w swoim stylu gratulacje złożył ANECIE Włodarczyk.
Zapewne wielu z nas zastanawia się czy poseł Petru jest idiotą
czy też udaje idiotę.Ciąg jego pomyłek prowadzi do pobicia
niesławnego rekordu prezydenta Komorowskiego.
Osobiście uważam,że Petru idiotą nie jest a gafy popełnia specjalnie
stosując metodę celebrytów.Nie ważne co o mnie mówią ,byle mówili.
Czy ktoś by zwrócił uwagę na gratulacje dla mistrzyni gdyby nie ten błąd.
Na 100% nie,a tak cały internet huczy a Petru się śmieje z nas a my z niego.
Zyski jednak są po jego stronie.
H.G.Waltz nie wykorzystała okazji aby przemilczeć sukces Włodarczyk.
Usiłuje "podczepić" się pod sukces sportsmenki,tak jakby nic się nie stało,
a relacje między Paniami były doskonałe.
Przypomnijmy,że klub w którym na co dzień trenuje mistrzyni,,Skra
Warszawa,decyzją prezydent Gronkiewicz-Waltz miał zostać wywłaszczony.
Na szczęście zarówno sportowcy jak i opinia publiczna była przeciwna
i konflikt udało się załagodzić ale czy rozwiązać?
Dlatego gratulacje prezydent Warszawy uważam za niezbyt stosowne.
Informacje i list Anity Włodarczyk -
http://polskaracja.com/bezczelnosc-gronkiewicz-waltz-gratuluje-olimpijce-a-internet-przypomina-ostry-list-wlodarczyk/
http://www.liiil.pl/promujnotke
Odkąd tzw. ruch olimpijski zaczął generować-poza laurami-nieprzeliczalną kasę, wiele żab podstawia piety, gdzie K o z y kują. A gdy korporacje farmakologiczne wkroczyły, by zapewnić sobie monopol i kontrolę własnych specyfików, ciężarem goowna zdołowano okręt flagowy barona de Coubertina.
OdpowiedzUsuńPolityczne pasożytowanie na sporcie budziło najwięcej odruchów zwrotnych. Z przeciwieństw zamętów sianych przez polityków wyemancypowane idee obmacywać obleśnie. Nobilitować brudne łapska dotykaniem znicza. Grzać się w jego ogniu podsycanym ekecheirią i proksenią.
Nachalne wkroczenie polityki do ruchu olimpijskiego w przededniu imprezy w Rio, całkowicie zniechęciło mnie do...nauki hymnu amerykańskiego, powtarzanego echem parę razy dziennie. Na cześć bańkowanego cyborga Phelpsa, dwukrotnie dyskwalifikowanego za testosteron Gatlina i innych neurostymulowanych olimpioników.
Łapanie punktów przez Petru (zabawna hipoteza ,,celowych pomyłek'' aczkolwiek nie niemożliwa) czy dołującą Gronkiewicz przytulaniem się do sukcesów naszych sportowców, jest-przy światowych standardach draństwa zawłaszczającego osiągnięcia wyczynowców-niewinnym żartem. Chociaż niesmacznym, bo...quasi dopingiem w polityce.
Scyzoryk