niedziela, 24 lipca 2016

MONACHIUM


Fot.  PAP/EPA/LUKAS SCHULZE

Po ataku, do jakiego doszło w pociągu w Bawarii, 77 proc. Niemców
obawiało się kolejnego zamachu. Tak przynajmniej wynika z sondażu
opracowanego przez Forschungsgruppe Wahlen dla nadawcy ZDF.
Ilu Niemców będzie się teraz bało po wydarzeniach w Monachium ?
Zapewne więcej.Aby strach nie sparaliżował naszych sąsiadów z terrorysty
zrobiono szaleńca w co trudno uwierzyć śledząc sytuacje u naszych sąsiadów.
Pamiętamy blokadę informacyjną po wydarzeniach w Kolonii jaką
zastosował demokratyczny rząd  wobec wolnych mediów.
Zresztą każdy terrorysta to szaleniec, odbierający życie niewinnym ludziom
o przy okazji sobie.Czy ktoś normalny w ten sposób postępuje?

Zamachy terrorystów czy też szaleńców w Europie,niestety ale będą się nasilały.
Jak widać po ostatnich wydarzeniach w Nicei i w Niemczech zmieniła się
taktyka ich przeprowadzania tzw."samotne wilki",trudni do wyśledzenia,
bez wyraźnych powiązań z IS terroryzują Europę.Nowa fala uchodźców
potrzebuje czasu na aklimatyzację aby zacząć swój terrorystyczny proceder.
Nie ma możliwości inwigilowania miliona potencjalnych terrorystów.

Światowi przywódcy jak na razie ograniczają się jedynie do przesyłania sobie
kondolencji i wyrazów współczucia po kolejnej tragedii.Nie ma pomysłu
na to jak zakończyć rozpoczęte przez Amerykanów konflikty na Bliskim
Wschodzie i Afryce Północnej.Główni sprawcy odgrodzeni wielką wodą
czują się w miarę bezpiecznie a ataki terrorystyczne dotykają Europy.

Mamy tyle organizacji  światowych, ONZ ze wszystkimi agendami,
UE z przemądrzałymi  politykami pragnącymi karać finansowo tych
którzy nie przyjmą uchodźców a nie ma żadnego pomysłu do przynajmniej
załagodzenia sytuacji w miejscach konfliktu,Iraku,Syrii czy Afganistanie.

Ile jeszcze zamachów i śmierci niewinnych potrzeba aby europejscy politycy
zaczęli dbać o interes kontynentu na którym mieszkamy a nie o interesy innych?

                                           http://www.liiil.pl/promujnotke


1 komentarz:

  1. Gdzieś, psia kościa, wcięło koment. Skrobiem wtaroj.
    Breivik pionierem nie był, ale wyśrubował rekord. Niemiec z Monachium irańskiego pochodzenia (wątpię, czy ujawniliby narodowość, gdyby był Żydem) z 300 sztukami amunicji zapasowej chciał pobić ten rekord, ale trzydziestym nabojem wysłanym sobie w cymbał przerwał próbę.
    Czemu? Odbiło mu?
    Filmy prywatne z ,,bicia rekordu'' kolportowane w internecie są kasowane przez cenzurę. Wersja oficjalna długo była uzgadniana, a mimo to ma parę mutacji. Wątpliwości i pytań mnogo.
    Oto jeden z przejawów ,,doskonałości'' systemu społeczno-gospodarczego Zachodu. Efekt demokratyzowania kulty siły i pieniądza czyli racjonalizowanie irracjonalizmu. Chociaż są i tacy, którzy za to obciążają ,,komunę''. I, obowiązkowo, Putina. Mantykujący mantrycy. (Wyobrażacie sobie, co by się działo, gdyby ktoś z lewicy pociągał za spust?)
    W mikroświecie występują chaotyczne nieprzewidywalne zjawiska. W makro, tym dostępnym naszym zmysłom, nie ma przypadków. Są znaki i przejawy. Każde zdarzenie ma swoje; dlaczego. Natura człowieka, idee religijne, terroryzm...coś stoi za zdarzeniem. W przypadku monachijskim winien system z całym splotem przyczynowo-skutkowym. Ktoś w ramach multi-kulti asymilował Irańczyka. Niekontrolowany handlarz śmiercią wyposażył go w pistolet. Ktoś inny nakręcił spiralę uprzedzeń społecznych (zabijał tubylców, nie Arabów). Itd., itp.
    Irańczyk z paszportem niemieckim jest bezpośrednim sprawcą masakry. A czyją ofiarą jest sam Ali Sonboly?
    I tu się kończy bajka o złym Arabie i niewinnym Europejczyku. Umyciem rąk.
    Scyzoryk

    OdpowiedzUsuń

Jak opublikować komentarz?

Jeśli nie masz KONTA GOOGLE, to można wybrać:

- NAZWA /ADRES URL - w okienku NAZWA wpisać nick i w okienku ADRES wkopiować adres swojego bloga.

- ANONIMOWY - w tej opcji proszę podpisać się w komentarzu.