Dni w Klubie Poselskim PO.Michała Kamińskiego wydają się być policzone.
Jeszcze na początku kwietnia Kamiński mówił:
"Schetyna jest silnym liderem i jest na początku swojej drogi (…)
Na mnie się nie mści, przynajmniej na razie."
Obecnie sytuacja uległa zmianie i szef Platformy radzi Kamińskiemu:
""Sugeruję Michałowi Kamińskiemu, żeby lepiej wpisał się w sposób
funkcjonowania klubu PO".
Schetyna nigdy nie był zwolennikiem przygarnięcia Kamińskiego
przez E,Kopacz a jego pomysły typu : #Kolej na Ewę# i inne oraz
prowadzenie kampanii wyborczej Ewy Kopacz zakończyły się klęską
zarówno Kopacz jak i Platformy.
Zyskał sympatię ówczesnej po. przewodniczącej i stał się zagorzałym
zwolennikiem Kopacz czyli przeciwnikiem Schetyny.
Jego zawieszenie w prawach członka KP PO,nie jest członkiem Platformy
Oszustów.jest pierwszym,ale jak się spodziewam nie ostatnim krokiem
w kierunku eliminacji Kamińskiego z polityki.
Czy podobnie jak Ziobro,Kurski,Bielan i wielu innych "grzeszników"
będzie błagał Kaczyńskiego o przebaczenie,raczej nie,bo szans praktycznie
nie ma.A może Petru w ramach dobrej współpracy opozycji przyjmie
go do .Nowoczesnej.
Zobaczymy.
http://www.liiil.pl/promujnotke
Misiu Kamiński to odrażający typ. Kto mu nadał taki antynomiczny charakterologicznie przydomek wprowadzając w błąd małogramotnych lemingów? Dlaczego wciągnął na członka PO?
OdpowiedzUsuńPrzygarnięcie fana Pinocheta już wówczas znamionowało chwytanie się brzytwy przez Platformę, usiłującą utrzymać się na powierzchni. Ale także bezideowość, etatyzm, nędzę moralną ferajny Tuska. Teraz mamy weryfikację tej polityki ukazującej narastający procent od ,,zgromadzonego kapitału''.
A jaki cyrk prezentują czworakowe e l y t y. Tusk posunął Schetynę (nie, nie dosłownie), Grzechu Kamińskiego, Misiu ukraińską sprzątaczkę domowych pieleszy...Ciekawe, czy ukraińska emigrantka zarobkowa ma jakieś zwierzątko (poza pchłami), by odreagować pieszczoty Misia.
Kiedy Misiu Kamiński (Michałkiem zwany) wstąpił w szeregi izraelskiej firmy wywiadowczej (Prism Group) odwróciła się do niego tyłem niemal cała Polska. Prawię sobie komplementy, że uczyniłem to wcześniej.
Rozgrywka Schetyny z Kamińskim wpisuje się w wycinanie przeszkód do jedynowładztwa Grzechu. Tak go wyszkolił Tusk w dążeniach do swojej dominacji w PO. Podejrzewam, że Grzechu osiągnie cel...zostając samotnym wilkiem z ex watahy tuskolubnej. Będzie miał kto sztandar wyprowadzać.
Tylko kto mu wówczas będzie bił brawa?
Scyzoryk