piątek, 14 października 2022

BIDEN

 


Prezydent Biden : "Ukraina ma prawo do takich samych praw jak każdy inny suwerenny kraj. Rosja nie może zmieniać granic siłą. Rosja niszczy fundamenty międzynarodowego pokoju i bezpieczeństwa".

Czy jest ktoś kto nie zgadza się z wypowiedzią prezydenta USA? Raczej wszyscy się zgadzamy, z tym, że wkraczanie obcych wojsk na terytoria innych państw, niszczenie infrastruktury, zabijanie ludzi, siłowe zmiany przywódców, zmiany granic i wszystkie zbrodnie związane z konfliktami są niedopuszczalne. Słowa  prezydenta Bidena, stoją w kontrze do zaangażowania wojsk amerykańskich w kilkadziesiąt konfliktów zbrojnych pod różnymi pretekstami. Począwszy od walki z komunistami, poprzez walkę z terrorystami, walkę z dyktatorami, żołnierze amerykańscy popełniali zbrodnie ludobójstwa, wykonywali wyroki bez sądu, bardzo często bez umocowania prawnego np. zgody RB ONZ na tego typu działania. Pomocą militarną Amerykanie służyli przy obalaniu prezydentów w suwerennych krajach, dlatego, że mieli inne poglądy i nie zgadzali się  wykorzystywaniem ich bogactw naturalnych przez USA.

Liczbę konfliktów w których kolejni prezydenci Stanów Zjednoczonych angażowali amerykańskich żołnierzy w Europie, Azji, Afryce, Ameryce Południowej można liczyć w dziesiątki. W wyniku tego demokratyzowania świata pod amerykańskie dyktando, liczba zabitych, okaleczonych dzieci, kobiet, starców, to dziesiątki jeżeli nie setki tysięcy.

Gdyby słowa wypowiedziane przez prezydenta USA zostały wypowiedziane przez innego, znaczącego polityka, można by je przyjąć bez zastrzeżeń. Mowa Bidena, to szczyt amerykańskiej hipokryzji.

Czy Amerykanom więcej wolno, bez ponoszenia jakichkolwiek konsekwencji, a innym nie? To pytanie kieruję do czytelników tego bloga.


                                              http://www.liiil.pl/promujnotke 


6 komentarzy:

  1. Biden, ten ze zdjęcia wstępniaka-zwany ,,Breżniewem z teleprompterem''.
    Znany jest z wielu trafnie charakteryzujących go przydomków tj; Sleepy Joe, Brandon...Witający się z wiatrem. Rozpoznawalny także po drodze krzyżowej na schodach samolotu, gdzie upadł trzykrotnie.
    Sprawność fizyczna i forma psychiczna tego marionetkowego gerontokraty jest w takim stanie, że zatroskani obywatele USA żądają badań pod kątem ,,rozeznania słów i czynów przywódcy wyjątkowego narodu''.

    Przecież on jest całkowicie oderwany od rzeczywistości. Buja się w urojonym świecie.
    Służby specjalne bujają go dostarczanymi spreparowanymi ,,faktami''. ( Żeby mógł głosić, że ,,nie ma recesji'', a dolar biega po 200 rubli). Lekarze utrzymują na sterydach (jak Breżniewa na krwi noworodków!). A oligarchowie z banksterami, którzy kupili mu prezydenturę sterują niczym kukiełką.
    Joe Biden jest niewolnikiem Białego Domu. I wieku starczego.

    Oceny jego stanu psychicznego powinno dokonać konsylium psychiatrów.
    Fizyczności nie ma potrzeby badać. Natura postarała się o stworzenie karykatury homo sapiens.

    T
    Twierdzi się nie bez racji, że tzw. demokracja amerykańska dawno zbankrutowała. Gdy-tak od śmierci J.F.Kennedy'ego-na tymczasowych lokatorów Białego Domu zaczęto dobierać marionetki zdolne sygnować barbarzyństwo, terroryzm...arogancję oligarchów i banksterów (nie tylko domorosłych) wiadomo było, że wkroczono na drogę d e m o k r a t u r y.
    Dobiera się wykonawców poleceń. Aporterów.
    Ktoś przecież musi odpowiadać przed historią za degenerowanie cywilizacji.
    (Jak n a s z ,,Długopis''. )
    Joe Biden jako głowa państwa oraz głównodowodzący USArmy dźwiga całkowitą odpowiedzialność za terroryzowanie świata pozbawiające pokoju populację ludzką. Pomimo, że będąc narzędziem oligarchów i korporacji, nie może nawet zdania wypowiedzieć bez podsuniętego mu z gotowym tekstem telepromptera.

    Zaiste, karykatura homo s a p i ą c e g o.

    OdpowiedzUsuń
  2. Aby równowaga "nie była zwichnięta" proponuje położyć na drugą szalę postępowanie drugiego państwa, mocarstwa ponoć, które jak nam mówiono"nie tylko miłowało pokój, ale nigdy w swej historii nie zaatakowało drugiego narodu.
    A jeśli już musiało to zawsze w obronie swych współbraci Ukraińców Białorusinów,Czeczenów czy Gruzinów,Węgrów czy Czechów /potrzebne dodać/ i zawsze wołających o pomoc.
    I oni tak z niechęcią zawsze szli "z bratnią pomocą"

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Słusznie prawisz.
      Niech wiedzą, że Rosjanie też murzynów biją.
      Chociaż byłoby to jednak łgarstwo.

      Zatrzymano kręcącego się przy kołchozie gostka, takiego bardzo opalonego. Pytają kulturalnie;
      -Ki czort?
      -Ja kołchozowy traktorista-odpowiada opaleniec.
      -Łżesz. Ty amerykansky szpion. Bo u nas w kołchozie niet traktoristow negrow.
      Wniosek; Skoro nie ma tam ,,negrow'', to...nie mogą bić murzynów.

      Zatem odłóżmy filologię porównawczą do tematu wstępniaka o Putinie i Rosji. Wówczas będzie można poskakać po pochyłym drzewie.
      A i unikniemy posądzenia o rusofobiczne obsesje.

      Usuń
  3. Na cenę prezydentury J. Bidena-gerontokraty z Białego Domu przyjdzie czas. Obecny nie pozwala na obiektywny osąd. Cenzura z seryjnym samobójcą doradzają tylko laurki. I teksty nie burzące tzw. poprawności politycznej.
    Zatem kilka uwag tłumaczących ,,niepopularne decyzje'' gerontokraty.

    Mentalność J. Bidena zdradza koincydencje z syjonistycznym przesłaniem.
    -Pewną grupę (,,miliard'', ,,naród wybrany'') traktuje jak uprzywilejowanych, a resztę-zdecydowaną większość zwaną umownie ,,goim''- uważa za niewolników. Inspirowany taką ideą Sleepy Joe uważając się, jako katolik za narzędzie boże postępuje z ,,niewolnikami'' wg. woli niebios.

    Znany jest z wielbienia Żydów. Dlatego otoczył się przedstawicielami ,,narodu wybranego''. Wg. analityków uczynił wybrańcami swojej administracji Żydów nie ze względów kompetencyjnych, tylko z racji irracjonalnego ,,wielbienia dziedzictwa żydowskiego''.
    Złośliwcy mówią wprost o marionetkowej roli Bidena, który ,,stał się frontmenem syjonistycznych interesów''.
    ( ,,On jest naszym Mojżeszem''-zachwyca się tygodnik Judische Allemeinen wydawany w Niemczech)
    Polityka zagraniczna, kwestie moralne (aborcja, LGBT), finanse-oddał w ręce przedstawicieli ,,starszych braci w wierze''.

    Oto zawężona z wiadomych względów lista najwyższych urzędników administracji Joe Bidena zwana ,,minjan'';
    A. Blinken- Sekretarz Stanu,
    J. Cohen- vicek CIA,
    M. Garland- Prokurator Generalny, sędzia SN,
    A. Haines- dyrektor NI,
    V. Nulland- vip Departamentu Stanu,
    J. Yellen- Sekretarz Stanu Państwa,
    R. Lavine- vice sekretarz zdrowia,
    A. Neuberger- Agencja Bezpieczeństwa Narodowego (cybernetyka)...
    Mąż K. Harris, druga połowa Nulland, nababi finansowi z Sorosem na czele, dwóch na dziewięciu sędziów SN Stanów Zjednoczonych, bankierzy-szulerzy, pedofile-sutenerzy...
    Zdecydowana nadreprezentacja ,,narodu wybranego'' w administracji Bidena.
    (Licząca 2,1% populacja amerykańskich Żydów ma; 9-ciu senatorów i 28-u kongresmenów. Odpowiednio; 9% i 5,2% reprezentantów).
    Po prostu złe towarzystwo.
    Zatem tylko inspiracja talmudyczna oraz nadreprezentacja genetycznych szwindelmanów jest winna terrorystycznych i hegemonicznych działań administracji Joe Bidena. Sleepy Joe jest jedynie ,,długopisem'' sygnującym te dążenia.
    Nawet wojnę na Ukrainie wywołali Blinken z Nulland mający korzenie ukraińskie.

    Nie oceniałbym J. Bidena w kategoriach hipokryzji. Bo to tylko stetryczały dziad toczony demencją starczą, nie pozwalającą mu na rozeznanie własnych słów i czynów.

    -Winne jest towarzystwo. Winni koledzy. Oni go do złego namawiają-jak mawiała mama, gdy coś nabroiłem.


    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No zgroza!Czysta zgroza
      Zdecydowana nadreprezentacja ,,narodu wybranego'' w administracji Bidena.
      (Licząca 2,1% populacja amerykańskich Żydów ma; 9-ciu senatorów i 28-u kongresmenów. Odpowiednio; 9% i 5,2% reprezentantów).
      I do tego ci antysemici amerykańscy przed głosowaniem nie zaglądnęli im w portki i dali głos.
      Nawet ci z Ku Klux Klanu /takie ichni pis/ tez wolało swój los oddać w ręce "pejsatych"
      No zgroza !

      Usuń
  4. No, aże przykro czytać.
    Nic, tylko by krytykowali. A docenić zasług uncle Joe nie ma komu.
    Nadrabiam zaległości laurkami o ,,chwilach szczerości'' Bidena seniora.

    -Na jednej z konferencji J. Biden nazwał zatroskanego poziomem inflacji dziennikarza ,,głupim sukinsynem''.
    O dziwo! Komentujący potępili wulgarność języka, ale...wyrażali się z uznaniem o ,,dogłębnej znajomości drugiego po prostytucji z najstarszych zawodów świata''.
    -Po gratulacji amerykańskim żołnierzom ,,egoizmu'' na misjach, słuchacze pogratulowali Bidenowi... szczerości.
    -Była też i ,,chwila prawdy'', gdy mówił o ,,eksperymentach medycznych na czarnoskórych Amerykanach'' (A chodziło o doświadczenia z syfilisem!)
    -I legitymizowanie strefy wpływów Rosji, w wypowiedziach z marca br. ,jakoby ,,Putin zdecydował się na inwazję na...Rosję-własną ziemię''
    - I nieprawdopodobna szczerość, jeszcze przed odpowiedzią Rosji na wzmożony ostrzał separów -z przygotowaniami Kijowa do ataku-kiedy to prezydent Stanów Zjednoczonych oferował Putinowi Ukrainę ,,po kawałku''.
    -A jak cudnie pomylił Tuska z Kaczyńskim (Lechem) dowodząc, że są z tej samej ferajny!

    No, jest tych zasług niemało. Kto wie, czy nie bardziej godnych Nobla niż siedem jednoczesnych wojen Baraka Obamy.
    Tyle porażającej szczerości. Taka odwaga mówienia prawdy w czasach zastępowania faktów kłamstwem.
    Nobel czeka!

    OdpowiedzUsuń

Jak opublikować komentarz?

Jeśli nie masz KONTA GOOGLE, to można wybrać:

- NAZWA /ADRES URL - w okienku NAZWA wpisać nick i w okienku ADRES wkopiować adres swojego bloga.

- ANONIMOWY - w tej opcji proszę podpisać się w komentarzu.