Koalicja antyrosyjska dostarcza Ukraińcom spore ilości broni.
Drugim co do wielkości dostawcą są...Rosjanie którzy porzucają czołgi, transportery, samochody i inny sprzęt ze względu na brak paliwa. Z wielką niechęcią do paktu antyrosyjskiego przystępują nasi zachodni sąsiedzi Niemcy. Trudno im się dziwić skoro uzależnieni są od dostaw rosyjskiego gazu. W 2020 roku " skonsumowali" ponad 50 % rosyjskiego gazu. Jednakże opinia publiczna i naciski partnerów z NATO wymusiły na nich pomoc wojskową dla Ukrainy. Kilka tygodni trwała
regeneracja / odrdzewianie i malowanie/ 5000 tysięcy hełmów, które prawdopodobnie już znalazły się na Ukrainie. Jestem ciekaw czy dostarczone Ukrainie "panzerfausty" to zmodyfikowana nowoczesna broń czy też eksponaty z końca II Wojny Światowej.
Jak widać i słychać Niemcy nie chcą narażać się Putinowi i dlatego kolejne uzbrojenie może więcej szkody wyrządzić żołnierzom ukraińskim niż rosyjskim. Niemcy planują dostarczyć Ukrainie 2700 pocisków przeciwlotniczych typu "Strela".W porównaniu do "panzerfaustów" to broń nowoczesna. -Pociski mają zaledwie 35 lat a ich wydobycie ze spleśniałych skrzyń możliwe było tylko w maskach gazowych. Już 1o lat temu używanie ich ze względów bezpieczeństwa obsługi zostało zakazane.
Mając takiego najbliższego zachodniego sąsiada Polska może czuć się bezpiecznie.
Ze strony Niemiec raczej nic nam nie grozi, nawet pomoc gdyby zagrożenie przyszło ze Wschodu.
"Mając takiego najbliższego zachodniego sąsiada Polska może czuć się bezpiecznie".
OdpowiedzUsuńNo nie za bardzo bo jak Generalny Konserwator Zabytków zobaczył nasz "sprzęt to tez zakazał go ruszać.