środa, 20 września 2017

SK*******STWO


Znalezione obrazy dla zapytania ZDJECIA Z KATASTROFY SMOLEŃSKIEJ

Nie znam kwot wydanych z kasy państwowej na kolejne odkrycia przyczyn
zamachu w Smoleńsku.Myślę,że to kwoty idące w miliony.
W internecie pojawiają się prawdopodobne koszty,kolejnych miesięcznic katastrofy,
pokrywanych z pieniędzy podatnika.Miesięcznice pochówku wrosły już w pejzaż
podwawelski.Policyjne zabezpieczenie,przejazd kolumny na trasie Warszawa-
Kraków pokrywany z naszych,podatników pieniędzy.
W miliony będą szły koszty kolejnych pomników prezydenta,prezydenta
z małżonką i innych prominentnych działaczy PiS.

Ministerstwo Obrony Narodowej ma kasę na reperacje rozbijanych nagminnie
limuzyn w zakup nowych.Ma również kasę na tworzenie nowych formacji,
miliardowe zakupy uzbrojenia u naszych największych przyjaciół Amerykanów.

Nie ma ani budżet państwa ani budżet MON pieniędzy na dożywotnie
zabezpieczenie potrzeb,obecnie 14 letniej dziewczynki,na której tragedia
smoleńska w której zginął jej ojciec,tylko oficer BOR a nie pisowski prominent,
spowodowała w jej organizmie nieodwracalne zmiany.

Mimo opinii biegłych stwierdzających że, po śmierci ojca "nastąpiło u niej
zahamowanie rozwoju intelektualnego,który obecnie plasuje się na poziomie
umiarkowanym.Zdiagnozowano również autyzm dziecięcy".
Biegli stwierdzili również że :"Z psychologicznego punktu widzenia,wskazane
jest przyznanie dożywotniej renty,stanowiącej absolutne minimum.
Prokurator z Prokuratury Generalnej,pod pretekstem obrony interesów Państwa!!!
wnosi o oddalenie pozwu matki dziewczynki, dotyczącego przyznania renty.
Uważa że i tak matka i córka dostały więcej niż rodziny ofiar wypadków
samochodowych.Porównanie roszczeń rodzin ofiar samochodowych z rodziną
będącego na służbie oficera BOR to głupota i cynizm prokuratora z Prokuratury
Generalnej.
"Możemy mówić o zatrzymaniu rozwoju intelektualnego.
To jest strata niepowetowana, bo to rzutuje na całe jej życie i nigdy nie będzie
 mogła funkcjonować samodzielnie" to kolejny fragment opinii biegłych.
Dziewczynka nie potrafi sama jeść,ubrać się,nie potrafi funkcjonować w szkole.

Dla rządu czy MON to za mało.Gdyby jej ojciec był prominentnym działaczem
PiS renta nie byłaby problemem.A on tylko był oficerem BOR, a nie którąś
z żon Gosiewskiego czy innych prominentów których rodziny które dostały
zarówno rekompensaty jak i renty chociaż były zdrowe.

Czy nie jest to skurwysyństwo słynącego z katolickiego miłosierdzia
i przestrzegania prawa i sprawiedliwości obecnego rządu?

Ja tylko pytam.

                                                  http://www.liiil.pl/promujnotke


1 komentarz:

  1. Rodziny ofiar katastrofy smoleńskiej, tzw. czynowników niższego stopnia-nie ukrywają rozczarowania...relatywizowaniem ofiar. Rządzący z tamtego i tego nadania poświadczają jednoznacznie wartościowanie wypłatami odszkodowawczymi i zadośćuczynieniem. Co więcej, wielu rodzinom ofiar pokazują wprost gdzie się zgina dziób pingwina. ,,I, co nam zrobicie''?
    Aferze ze smoleńskimi odszkodowaniami, z wdowami smoleńskimi w tle, słusznymi i ,,lewymi'' ofiarami-poświecono wiele czasu i atramentu. Najczęściej bajając w narracji martyrologicznej ,,poległych za Polskę''. I ci właśnie apologeci męczeńskiej śmierci, reprezentujący władzę odmawiają ,,poległym'' czci a ich rodzinom finansowego zadośćuczynienia. Oni także oceniają, kto ,,walecznie poległ'', a kto ,,statystował'' i wg. tego podnoszą kciuk do góry albo kierują go w dół. Bo przez zaniedbania (albo z cynicznego wyrachowania) prawnie zapomnieli uregulować kwestie odszkodowań dla urzędników czy żołnierzy poległych na służbie dla kraju.
    Większość rodzin ofiar feralnego lotu ma duże problemy z uzyskaniem satysfakcjonujących je zadośćuczynień. Rodziny BOR-owców mają szczególnie pod górę. Brak pleców i wpływów, by wyegzekwować cząstkę sześciocyfrowych kwot ,,wdów smoleńskich''.
    Nie należeli do PiS? Serca mieli po lewicy a w żyłach zbyt czerwoną krew? Czy, po prostu, byli do bani, bo na bani?
    Znane są przypadki odmowy wypłat odszkodowań rodzinom ofiar z racji stwierdzenia ,,służby w stanie wskazującym''. Same sobie winne-głoszą biurwy. Jeśli casus powyższy, bądź brak ubezpieczenia czy traktowanie wyprawy prezydenta Kaczyńskiego z dworem w kategoriach wycieczki osobistej, miałyby stanowić kryterium weryfikacji odszkodowawczych-nikt z ofiar smoleńskich nie powinien dostać odszkodowania.
    Brzmi jak dowcip? To dołóżmy do pieca.
    Bartosz Orzechowski oficer BOR zginął w Bagdadzie na służbie w 2007 r. (Podczas zamachu na ambasadora Polski). Zamiast wyciszyć sprawę jakimś ekwiwalentem wysyła się rodzinę do...Al. Kaidy. Sprawcy śmierci oficera. Urzędnicy państwa, w obronie (i na służbie) którego zginął napisali; ,,Za zabójstwo odpowiadają sprawcy''. Co było zgodne z prawdą-tak brzmi formułka oficjalnego komunikatu. Tylko, po co dopisali, że skarb państwa nie odpowiada za to? Jakby nie w obronie tego wszawego urzędu poległ.
    To buractwo sakramenckie.
    Dzielą naród jak chcą. Jedyne kryterium weryfikacyjne stanowi służalczość wobec króliczka. Winny czy nie, trzeźwy czy w stanie wskazującym, umoczony w PRL-u-wszystko bez znaczenia. Decyduje skundlenie propisowskie. Kurtykowie, Przewoźnikowie, Lubińscy (od osobistego lekarza Lecha)...nie mówiąc o Gosiewskich i siostrzenicy ważniejszego brata-usatysfakcjonowani. Reszta musi zapracować na to. Chociażby odczytem ,,Apelu smoleńskiego''.
    Scyzoryk

    OdpowiedzUsuń

Jak opublikować komentarz?

Jeśli nie masz KONTA GOOGLE, to można wybrać:

- NAZWA /ADRES URL - w okienku NAZWA wpisać nick i w okienku ADRES wkopiować adres swojego bloga.

- ANONIMOWY - w tej opcji proszę podpisać się w komentarzu.