środa, 13 września 2017

PAMIĘĆ

                   
                   Zdjęcie użytkownika Edward Lechowicz.
                                               PARYŻ
                  Zdjęcie użytkownika Edward Lechowicz.
                                                 TRZCIANKA

Czy to się podoba czy nie,prawicowym władzom i "ipeenowskim"
historykom jedno jest pewne.Polskę i wiele innych europejskich
krajów z pod okupacji hitlerowskich Niemiec wyzwoliła radziecka
Armia Czerwona.Polski rząd unika nie tylko najmniejszych uroczystości,
ale nawet rocznic ,wyzwolenia kolejnych miast czy istotnych bitew
na polskich ziemiach w których życie tracili zarówno Polacy jak również
żołnierze wielonarodowościowej Armii Czerwonej.Ponad 600 tysięcy
z nich oddało swe życie w walkach na terenach ziem polskich.

Szkoda, że dziś Polska  a szczególnie ultraprawicowe PiS zapomina
znane słowa Churchilla - rusofoba zresztą: "Bez Armii Czerwonej,
Polska zostałaby zniszczona lub zniewolona, a Polski naród starty
z powierzchni ziemi. Ale mężne armie rosyjskie wyzwalają Polskę
i żadne inne wojska w świecie nie zrobiłyby tego."

Poszczególne prawicowe rządy zapominając o swoich wyzwolicielach
do bólu dekomunizują wszystko to co jest związane z historią
walk żołnierzy radzieckich na terenie Polski.Pomniki,mauzolea
a nawet czołgi z czerwona gwiazda wrośnięte w pejzaż miasteczek
i miast są niszczone,przenoszone,wykreślane z pamięci młodszych
pokoleń.W Krakowie do dworca kolejowego Kraków - Płaszów
prowadzi ulica Dworcowa.Jakiś ipeenowski historyk wynalazł
radzieckiego oficera o nazwisku Dworcow i doszedł do wniosku,
że to pewnie ulica Jego imienia.Należy zmienić nazwę.
Polskie prawicowe rządy zachowują się podobnie,chociaż na mniejszą
skalę,jak fundamentaliści islamscy niszczący wielowiekowe zabytki
na opanowanych przez siebie terenach.

Francuzom nie przeszkadza "Plac Obrońców Stalingradu" a talibom
z PiS przeszkadzało Mauzoleum w Trzciance które właśnie zostało zburzone.
Nie przeszkadzają Austriakom radzieckie pomniki których nie mają zamiaru
burzyć  a wręcz przeciwnie, pieczołowicie odnawiają, montują nowe kolorowe
oświetlenie na pomniku wdzięczności dla bohaterskiej Armii Czerwonej.
A przecież Austriacy przez kilka lat też byli pod okupacja sowiecką.
Znalezione obrazy dla zapytania denkmal schwarzenbergplatz

https://www.youtube.com/watch?v=zc_X4voTeBg


                                                    http://www.liiil.pl/promujnotke



4 komentarze:

  1. Poprawiacze naszej historii winni pamiętać o starej prawdzie, że „Ci co zapominają o przeszłości skazani są na jej powtarzanie”. Nawiedzeni z sekty PiS o twarzach niezmąconych myśleniem i oczach z tęsknotą za rozumem niczego nie uszanują.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odnośnie casusu ul Dworcowej,przypomniało mi sie b.stare porzekadło dotyczące członków członka IPNu; idiota chociaż patriota.Wygląda na to iż należałoby zgłosić chorobę smoleńską do
      Instytutu Pasteura,gdyż zaczęły się już powikłania.Lada moment Macron tą możliwość zablokuje i zostawi nas na wymarcie.Tonette

      Usuń
  2. Minister kultury i dziedzictwa narodowego stał za dewastacją mauzoleum żołnierzy radzieckich w Trzciance.
    Pewnie nie wiedział, że szanse podjęcia tej podłej decyzji zawdzięcza złożonej ofierze krwi tych, których uważa za niegodnych noszenia przez polską ziemię. Aczkolwiek wątpliwym jest, by ten mentalny spadkobierca barbarzyńskich Hunów nie pozwalających rosnąć trawie na krwi ofiar, zmienił decyzję wiedząc. Rusofobiczne watahy i tak zweryfikowałyby jego przynależność do rusofagów.
    Minister kultury zapatrzony w najgorsze wzorce kulturowe Europy. Faszyści pozbawili życia, on czci.
    Nawet nie chcę gdybać, kim będą pokolenia Polek i Polaków edukowanych pod kierownictwem takich barbarzyńców.
    Scyzoryk.

    OdpowiedzUsuń
  3. To zwykłe barbarzyństwo.To brak czci i szacunku do rodzin poległych Do ich braci i siostr ojców i matek.To nie był zołniuerz "ochotniczy"ale z poboru pchany rozkazem Ani kroku w tył
    I nie pamięta żaden z idiotów iz Polska wszerz i wzdłuż ufortyfikowana była okopami schronami ziemnymi,bunkrami.Nie pamięta choć w rodzinie powiadają wspominając "jak to nas brano na okopy"
    Nawet "pomoc w Powstaniu"jest manipulowana bo nikt nie analizuje "długości uderzenia"Gdy dziś nowoczesna armia pancerna po 400 km staje by uzupełnić amunicje paliwo,odpocząć wreszcie,oni "stali nad Wisła"bo nie chcieli pomóc.I nikt sie nie zastanawia Ile km przeszli w walce
    No i ostanie Oni nasze groby i pomniki muszą strzec odnawiać i otoczyć opieka.My ich groby nie musimy Bo my som My !!I nam się nalezy

    OdpowiedzUsuń

Jak opublikować komentarz?

Jeśli nie masz KONTA GOOGLE, to można wybrać:

- NAZWA /ADRES URL - w okienku NAZWA wpisać nick i w okienku ADRES wkopiować adres swojego bloga.

- ANONIMOWY - w tej opcji proszę podpisać się w komentarzu.