niedziela, 3 września 2017

"FAZ " o POLSCE


Polska - Niemcy [MEMY]

Niemiecki dziennik "Frankfurter Allgemeine Zeitung" ocenił w sobotę
relacje gospodarcze Polski z Niemcami jako "stabilne jak nigdy przedtem",
jednak zdaniem gazety "konfrontacyjny kurs" polskiego rządu wobec Brukseli
i niektórych krajów Unii Europejskiej jest niebezpieczny.
Pretekstem do poświęcenia Polsce głównego komentarza w gospodarczej
części "FAZ", wiodącej gazety w Niemczech, jest rozpoczynające się
w przyszłym tygodniu Forum Ekonomiczne w Krynicy.

"Polska stanie się w najbliższych dniach pępkiem wschodnioeuropejskiego
świata" - pisze autor komentarza Sven Astheimer.
Zwraca uwagę, że gospodarz spotkania określanego mianem "Davos Wschodu"
odgrywał zawsze rolę "neutralnego pośrednika".

"W tym roku sytuacja jest inna, problemem jest tym razem Polska" -
zaznacza Astheimer. Komentator zauważa, że hasło tegorocznego spotkania,
"Projekt Europa - jaki przepis na następne dekady", nie mógł zostać
wybrany bardziej trafnie.

"Odpowiedzi, jakich udziela rządząca partia Prawo i Sprawiedliwość
(PiS) Jarosława Kaczyńskiego, różnią się obecnie bardzo od reszty
krajów UE" - ocenia komentator. Wśród kontrowersyjnych spraw wymienia
reformę sądownictwa, działania wobec Puszczy Białowieskiej
i politykę uchodźczą.

Astheimer przyznaje, że Polsce "nie brakuje pewności siebie",
czego przykładem jest - jego zdaniem - postawa wobec "krajów wagi ciężkiej"
- Niemiec i Francji. "Po uwadze kanclerz Angeli Merkel, że wobec
zagrożenia dla praworządności u wschodniego sąsiada
>>nie można po prostu trzymać języka za zębami<<, polska premier
Beata Szydło punktualnie w rocznicę niemieckiej napaści na Polskę
ponownie wysunęła roszczenia reparacyjne" - wyjaśnia autor.

"Rząd PiS uważa, że może sobie pozwolić na takie prężenie muskułów" -
zauważa komentator. Jego zdaniem, decydujący dla dalszych sukcesów PiS
będzie wzrost gospodarczy, gdyż tylko dzięki niemu rząd będzie w stanie
sfinansować "drogi prezent wyborczy", czyli program 500 plus.
Relacje handlowe
"Relacje (Polski) z największym partnerem handlowym, Niemcami,
sprawiają wrażenie stabilniejszych niż kiedykolwiek przedtem" -
ocenia dziennikarz "FAZ". "Wydaje się, że dwustronne stosunki gospodarcze
uniezależniły się od sytuacji politycznej" - zauważa.

"Polska - kraj w centralnym punkcie kontynentu, z dobrze wykształconymi
kadrami - ostatnio także w branży IT, stała się wzorowym partnerem
mistrza świata w eksporcie - Niemiec" - czytamy w "FAZ".

Autor zaznacza, że Polska należy do grona niewielu krajów, które w handlu
z Niemcami mają nadwyżkę (niemal 8 mld euro).

Astheimer ostrzega, że pomimo tych pozytywów, polityka rządu w Warszawie,
"nastawiona na konfrontację z Brukselą i innymi krajami UE", na dłuższą
metę kryje w sobie "poważne zagrożenia".

Polityka rządu prowadzi - jego zdaniem - do pogłębienia podziałów
w społeczeństwie. "Działania polityczne na własną rękę mogą kiedyś
skłonić inwestorów do zastanowienia się, czy ich pieniądze
gdzie indziej nie byłyby bezpieczniejsze" - pisze komentator.
Pierwszym sygnałem takich obaw może być - jego zdaniem -
wycofanie się z Polski Deutsche Banku, "prawdopodobnie podyktowane
także przeforsowanym przez PiS podatkiem bankowym".

"Mimo że obrona narodowych interesów w UE jest uzasadniona,
Warszawa powinna się zastanowić, czy polski przepis dla Europy
na najbliższą dekadę jest rzeczywiście najlepszy" -
zauważa na zakończenie komentarza Sven Astheimer w "FAZ".
Autor: mb/gry / Źródło: PAP

Może się mylę,ale wydaje mi się że,to ton koncyliacyjny ważnej
niemieckiej gazety,w stosunku do dobrego partnera gospodarczego
jakim jest Polska.

                                               http://www.liiil.pl/promujnotke


9 komentarzy:

  1. Marzy im się IV Rzesza. Najgorsza decyzja świata to zgoda na połączenie Niemiec. To już się mści. Będzie tylko gorzej.

    OdpowiedzUsuń
  2. Anonimowy3 września 2017 11:35
    120 lat mineło a wiersz Tetmajera jest nadal aktualny
    „PATRYOTA”
    Kazimierz Przerwa-Tetmajer (1898):
    […]
    Rozum, wiedza, talent, praca
    U nas, bratku, nie popłaca!
    Postęp i cywilizacja
    W kąt, gdy wchodzi do gry nacya!
    […]
    Możesz kpem być i cymbałem,
    Możesz dureń być siarczysty,
    Byleś z mocą i zapałem
    Kraj miłował macierzysty!
    […]
    Huha! Hopsa! Każdą nową
    Myśl witamy krzyżem pańskim
    Precz z geniuszem Europy
    Farmazońskim i szatańskim!

    My o jedno tylko modły
    Szlemy k niebu z naszej chaty:
    By nam buty śmierdzieć mogły,
    Jak śmierdziały przed stu laty!
    […]
    Hoc ha! Hopsa! Byle zdrowo,
    Zdrowa dusza - zdrowe ciało!
    Niechaj śmierdzi, jak śmierdziało,
    Byle tylko narodowo!
    Wolę polskie gówno w polu
    Niźli fiołki w Neapolu!
    Swojsko, polsko, po naszemu,
    Hoc! Hoc! Hopsa! Tak jak wtedy,
    Gdy nas naprzód tłukły Szwedy,
    Potem Niemcy i Moskale
    – Hoc! Hoc! Hopsa! Doskonale!
    Po swojemu! Po staremu!
    […]
    Niechaj żyje stara cnota!
    Daj nam dalej kisnąć Boże!
    Jedno, drugie, trzecie morze
    – Vivat "prawy patryota"!...

    OdpowiedzUsuń
  3. Niemcy zachowują się jakby byli w kropce. Raz ganią swojego zachodniego sąsiada, innym razem chwalą. To szydzą z JarKacza (kartofel), żeby na drugiej stronie szukać w Polsce (pisowskiej było nie było) sojusznika w interesach. Teraz tak koncyliacyjnie-jak zauważyłeś-zagajają.
    Może to przez lata Tuskowej służalczości utrwalającej mentalność profilu stosunków; pan-sługa. W którym nagle ,,sługa'' chce się emancypować.
    Albo analog zalotów. Angażuje się epuzer i inwestuje w sąsiadkę, a gdy ta dojrzeje do zerwania podkrada się Wuj Sam i spija miód.
    Tyle zachodu ze strony Zachodu, tyle duserów na deser, solidarności z Solidarnością...A tu wyklaskiwani na stojąco czarną niewdzięcznością się rewanżują. Idą w tango z Jankesami. Z przedmurza chrześcijaństwa w mur amerykański się przepoczwarzają dzieląc Starą Europę. Żeby nie dopuścić do paktu bis; Ribbentrop-Mołotow. Nie chcą tańczyć na rurze, reparacjami straszą. Historię piszą na nowo, za co każą sobie płacić.

    Sadzi się, że straszenie Lachów przez Merkel czy Schulza jest efektem kampanii kanclerskiej w Niemczech. Sprawą pi aru oraz kaptowania elektoratu. Prasa, nie chcąc być posadzona o zaangażowanie po którejś ze stron zachowuje się...pojednawczo. Poprawnie polityczne na ten czas.
    Aczkolwiek wiadomo, iż dobrej prasy w Niemczech nie mamy. Nad Wisłą też. Wszystko zgermanizowane. Bez szans na polonizację.
    Scyzoryk

    OdpowiedzUsuń
  4. Reparacje za II wojnę światową będą jednym z dwóch, trzech najważniejszych elementów strategii pisowskiego wyjścia Polski z Unii Europejskiej.
    Akcenty będą różnie rozkładane w zależności od sytuacji, zaś anty germańskość będzie o tyle ważna, iż izolacja Polski i pogarszająca się sytuacja gospodarki – a ten trend uruchomi się, bo Niemcy to nasz główny rynek eksportowy – muszą mieć przyczynę zła.

    Za wybuch II wojny światowej odpowiadają Niemcy, a nie hitlerowskie Niemcy. Taki paradygmat wroga jest obowiązkowy w TVP. Praca nad tym ksenofobicznym genem już się rozpoczęła.

    Do niedawna Jarosław Kaczyński miał wymarzonego wroga wśród niemieckich polityków, a była nim Erika Steinbach. Prezes nie musiał się wysilać, aby w swoim elektoracie wzbudzić negatywne emocje do Niemców.

    Dzisiaj taka Steinbach przydałaby się, niestety, przeszła na emeryturę. Nic straconego, bo domaganie się reparacji wysypie Steinbachami jak grzybami po deszczu. Niemcy przejdą z pozycji adwokata emancypacji Polski na domagającego się przestrzegania prawa międzynarodowego. Wszak mogą powiedzieć: OK z reparacjami, dostaniecie je pod warunkiem, że oddacie nam zagrabione Ziemie Odzyskane. Czyli PiS idzie na handel – reparacje w zamian za jedną trzecią Polski i to tę najbogatszą, tzw. ścianę zachodnią z Wrocławiem, Szczecinem i Gdańskiem.

    Reparacje to jest podświadomość PiS? Takie psychologiczne dążenie do samobójstwa, które dotyczy nie tylko persony (człowieka), ale także określonych grup z określonymi wartościami, nazywanych niekiedy sektami. Mianowicie staniemy się bogatsi o bilionową górę szmalu, a zostaniemy Polską okrojoną do Kraju Priwislańskiego. Bo nie wierzę, aby w ramach tak pojętych reparacji Ukraina zwróciła nam Lwów, Białoruś Grodno, a Litwa Wilno. Chyba, że Macierewicz ze swoimi Wojskami Obrony Terytorialnej niczym Żeligowski będzie odzyskiwał ziemie I i II Rzeczpospolitej.

    Mniej więcej taki sens mają dzisiaj reparacje za II wojnę światową. PiS proponuje chaos i wodę z mózgu tym, którzy dadzą się nabrać na tę propagandę. Ale mimo to grozi nam wyjście z Unii Europejskiej i to jest ta konsekwencja podświadomości PiS.
    My gołodupcy zas powiadamy silniejszemu
    Niemcy maja sie "spolonizować"Juz raz"polonizowaliśmy"Litwę i Ukrainę z wiadomymi skutkami

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czarne scenariusze nam przedstawiasz Anonimie z 3 IX o godz. 19 minut 59. Takie mało polskie.
      A przecież można bez patriotycznej żyły na czole, po prawdzie, przypomnieć o braku prawnych regulacji w kwestii reparacji wojennych winnych drugiej światowej.
      Bez obawy o kompromitację historyczną wspomnieć o tzw. Ziemiach Odzyskanych związanych z Polską od jej uzyskania państwowości.
      Przytoczyć ustalenia poczdamskie. Potępić rewizjonizm niemiecki.
      O, taka narracja godna jest Polaka. Słowianina. Każda inna zdradza proniemieckość. I antykaczystowskość.
      Czy z tak małostkowych pieniaczych powodów trzeba wyrzekać się tożsamości narodowej? Pracować dla ,,piątej kolumny''?

      Kwestia Unii Europejskiej w kolorach odmian tylko czerni też jakaś germanofilska. Zapodana z punku widzenia interesów Cesarstwa Rzymskiego Narodu Niemieckiego.
      Bez wzmianki o niemieckim kolonizowaniu gospodarczym ex demoludów. Za to z nierównoważną, bo jednokierunkową polityką uprzedzeń do Niemiec. Jakby przyjaciele zza Odry nieśli nam pokój i kulturę w swoim odwiecznym Drang nach Osten. I Lebensraum.

      Co ten wnuk wehrmachtowca uczynił z nami Polakami. Co wyprawia niziołek z Żoliborza wyzwalając takie antypolskie postawy.
      Zrezygnować z roszczeń wojennych-wyrzec się Ziem Odzyskanych-zawiązać bis Targowicę z prośbą o sankcje na nadwiślański bantustan. To jakiś totalny zanik tożsamości narodowej.

      Nie po polskiemu się bawisz Anonimie. Nie po słowiańsku.
      Też anonimowaty Scyzoryk.

      Usuń
  5. Nie po polskiemu się bawisz Anonimie. Nie po słowiańsku. Powiadasz
    Jesli juz rewindykacja to ja sie domagam ziemi ktora w wyniku "Reformy Rolnej"zabrali okoliczni kmiecie wcześniej "dwór" rozgrabiając do szczętu z inwentarza żywego i martwego.Bo "pan" nie pilnował"zbawiając ojczyznę w oddziale AK.
    To co ze "placówka terenowa AK" napomniała chłopów wbijając w łeb v nie kradnij i nakazując zwrot zagrabionego i "zeżarcie aktów nadania ziemi" bo sprawdzimy za kilka dni gdy oni biegiem do dowództwa NKWD z krzykiem "faszyści nas napadają a stacjonują tu i tu' NKWD zrobiło obławę i wystrzelało "faszystów"
    Dzis potomkowie tamtych kmieci postawili pomnik tym wystrzelanym"Żołnierzom Wyklętym" i w rocznicę mordu w mundurach strażackich pełnia warte /po mszy oczywiście/ przy pomniku.
    Czy wies to pamięta? Ale oczywiście tyle ze idą w zaparte i milczą kto NKWD nasłał
    Czy wies zwróci zagrabiona ziemie - nigdy w zyciu bo "zasiedzenie" a oni domy i gospodarstwa maja.Czy rzad da odszkodowanie?
    Dwor który wies "użytkowała"a to na szkolę,przedszkole zasiedlony dziś przez meneli moze byc zwrócony ale za odpowiednia kwotę i zapewnienie mieszkań menelom.No i remont generalny za pieniądze byłego właściciela,
    Czy jest to przypadek jednostkowy Nie bo z sąsiednimi dworami tez tak sie działo.A staranie rewindykacyjne właścicieli to pisanie na Berdyczów
    Tak to wygladaja "narodowe realia" a z historii masz u mnie pale "patrioto" bo byś wiedział na czym polegało przymusowe wcielanie do Wehrmachtu i bys wiedział iz uzupełnienia polskiej armii na zachodzie tworzyli w 100 % tacy dezerterzy którym aby w razie niewoli nie groziła smierc za dezercje dawano nową tożsamość.
    Powtorzysz to im wnukom ze oni zdrajcy bo byli w Wehrmachcie.
    Ja rozumiem iz ty w takiej sytuacji gdybyś dostał powolanie wolałbyś śmierć niż służbę.Takis to teraz bohater gdy nic nie grozi

    OdpowiedzUsuń
  6. "Co ten wnuk wehrmachtowca uczynił z nami Polakami".
    Powtórz to w oczy jeszcze żyjącym dezerterom setkami dezerterujących do armii na zachodzie i walczących pod Monte Casino czy w Niemczech pod przybranymi nazwiskami.
    Zapoznaj sie ile ich było i jak zasilili nasza armie a dowodzący im zawierzyli Ty nie bo wiesz lepiej
    Patriotyzm to nie powtarzanie bzdur ale tez znanie historii własnego narodu Ty powtarzasz pisowskie slogany zasilane propaganda PRL -u Nieuku

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No, Wiesławie. Błyszczysz czujnością czekisty. Na każde słowo odpowiesz potokiem. Bełkotu. Dobrze, że w tym cieku wstawiasz kropki z przecinkami. Można odetchnąć od kaskady tematów i słów.
      Wybacz, ale nic nie kumam z tej ustnej sraczki. Z młynem jestem w stanie się dogadać, teorię względności F. Fiszera ogarnąć, ale Twoich elukubracji za chińskiego boga.
      Ty się już chyba nie zmienisz.
      I tak trzymaj a poznam Cię na końcu Wszechświata.
      Pozdrawiam radośnie.
      Scyzoryk

      Usuń
    2. Masz rodzinę niech ci tłumacza Bo kolejnego"nie rozumiesz" ONR -owcu

      Usuń

Jak opublikować komentarz?

Jeśli nie masz KONTA GOOGLE, to można wybrać:

- NAZWA /ADRES URL - w okienku NAZWA wpisać nick i w okienku ADRES wkopiować adres swojego bloga.

- ANONIMOWY - w tej opcji proszę podpisać się w komentarzu.