wtorek, 4 kwietnia 2017
WOLNE DNI
Rząd PiS bierze sobie do serca dyrektywy płynące ze stolicy Belgii-Brukseli.
Ponieważ to "ludzkie pany" w przeciwieństwie do nieludzkich chamów
wszystkie działania rządu skierowane są na poprawę bytu społeczeństwa.
Przykład "500+" już daje efekty,Polki rodzą więcej dzieci chociaż ten
eksperyment jest zbyt kosztowny.W Islandii również wystąpił "baby boom"
bez tak wysokich nakładów finansowych jak w Polsce.Wystarczyło wygrać
mecz piłkarski z Anglią i nastąpił wysyp małych Islandczyków.
Kolejny pomysł PiS to zwiększenie dni wolnych od pracy.
W tym roku oprócz 108 wolnych sobót i niedziel mamy dodatkowo 13 dni
wolnych od pracy z okazji różnorakich świąt.Zarówno państwowych jak
i kościelnych.To mało jak na tak duży kraj jak Polska.
Malutka Belgia z której PiS czerpie natchnienie w tej sprawie ma ...24 dni
wolne od pracy,nawet bratanki z Węgier maja więcej od nas bo aż 18 dni.
Okazji do świętowania jest mnóstwo,Grupa posłów, miedzy innymi
z .Nowoczesnej,co mnie zaskoczyło, pragnie ustanowienie nowego
święta państwowego które ma przypadać na dzień 14 kwietnia będzie to
"Święto Chrztu Polski".
Jest jeszcze jedna cicha propozycja o której mówi poseł Suski.
"To jest do rozważenia, żeby 10 kwietnia zrobić dniem wolnym od pracy.
Trzeba godnie obchodzić ten dzień. Ale wiem też, że atakowano by nas
za ten pomysł" .
Ależ skąd ,ludziom należy się odpoczynek.
Dodam jeszcze od siebie,jedną propozycje święta państwowego,
rocznica pogrzeby pary prezydenckiej też w kwietniu, 18.
I tym sposobem co 4 dni kwietniowe mamy święto.
13 obecnych świąt + 3 nowe to zaledwie 16,nawet Węgrów nie dogonimy,
myślę,że czytelnicy powinni składać kolejne propozycje dni świątecznych
na ręce premier B.Szydło.
Niech się święci 1 Maja!!!
http://www.liiil.pl/promujnotke
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Jest jeszcze jedna propozycja: Czczenie rocznicy napisania projektu konstytucji według PiS. To już się stało jako kontra uroczystości z okazji 20 rocznicy uchwalenia konstytucji w 1997 r.
OdpowiedzUsuńWolnych dni nigdy nie za wiele.
Usuń,,Pasterze'' uraczyli nas odpoczynkiem w niedzielę. Na wzór i podobieństwo...itd. Styropianowcy 21-postulatem dokooptowali soboty. Lewica dołożyła swoje-z uwzględnieniem ludu pracującego. Prawica przypomniała, jak świętował świat obszarniczo-burżuazyjny. Zewsząd uszczęśliwianie Polek i Polaków nawet wbrew odbieraniu przez nich wolnego dnia jako kary.
OdpowiedzUsuńCiekawa polityka z tą wolnością. Im mniej pracy, tym więcej funduje nam się dni wolnych od niej. To jak z przymusową dietą żyjących na granicy egzystencji. Nie ma mięsa na obiad, wprowadza się post. Żeby zaskarbić sobie zbawienie. A i dobrodzieja ukontentować życiem po bożemu. Albo z podwyżką w pracy. Nie ma, bo przyjęto parę person (bez których nie byłoby pracy) tj. Misio albo Solidaruch i za coś trzeba ich utrzymać. Nie godzi się wyrywaniem podwyżek odejmować od ust przyjętym na etat.
Tak odgrywa się mniej więcej komedię w temacie. Prawdziwa błazenada jest wówczas, gdy dni wolne od pracy fizolom ustala bubek żadną pracą nie upośledzony. Post narzuca jakieś 130 kg. żywca w sutannie, a naszą podwyżką w pracy manipuluje obrzydliwie bogaty poto- i krwiopijca.
Zupełną perfidią, co już nie śmieszy jest wmawianie nam przez bubka, dobrodzieja i krwiopijcę, że; ,,Nic o nas bez nas''. Zwłaszcza, gdy mamią zaimkiem ,,nas''. Kierują do nas ale mają na myśli siebie. Co brzmi; ,,Nic o was bez nas''
,,Dobra zmiana'' kompletnie już fiksuje. Wysuwając propozycje wolnych od handlu niedziel, uczczenia tzw. cudu fatimskiego a nawet powszechnego świętowania dziesiętnicy smoleńskiej za wsiem odurieła. Co nie jest fiksacją tylko karleniem. Równaniem do gnoma z Żoliborza.
Scyzoryk