czwartek, 20 października 2016
"PAN i SŁUGA"
http://stary-bob.blog.onet.pl/2009/09/19/americky-prezident-nas-ma-u-prdele/
To jeden z pierwszych postów z początku mojego blogowania
jeszcze na "ONECIE".Dotyczy stosunków polsko-amerykańskich
z pozycji "pan i sługa".Potem wielokrotnie pisałem o żandarmie świata
który pod różnymi pretekstami wszczyna wojny siejąc śmierć,
zniszczenie i exsodus mieszkańców z ogarniętych wojną terenów
oraz swoją napastliwą postawą stwarzając zagrożenie wybuchu
konfliktu globalnego.
Polskojęzyczne media,politycy kolejnych rządów "robiący laskę"
Amerykanom nie maja cywilnej odwagi wyartykułować odmienne,
krytyczne zdanie na temat polityki naszego podobno strategicznego
partnera który w zamian za robienie laski robi nas od wielu lat w konia.
Pan Antoni Szpak z Kabaretu Autorów "KLIKA" w 27 numerze "ANGORY"
opublikował tekst pt."Pan i Sługa" w którym charakteryzuje amerykańsko-
polskie relacji.Ponieważ to 100 % moich poglądów a wiele podobnych
spostrzeżeń zawarłem w kolejnych antyamerykańskich notkach
publikuję ten tekst w całości,mając nadzieję,że Autor nie będzie miał
mi tego za złe.
PAN I SŁUGA
"Wraz z transformacją ustrojowa,pojawiła się w Polsce nachalna
proamerykańska propaganda i zadomowiła się na stałe.
W zasadzie bez przerwy słyszymy,jaki to jest prawy i sprawiedliwy,cudny
i wspaniały kraj.Niestrudzony siewca demokracji,pogromca tyranii,
prawdziwe Imperium Dobra Wszelakiego! I my,nie kto inny,mamy
to szczęście,być tego największego mocarstwa,najbliższym przyjacielem,
strategicznym partnerem,towarzyszem broni.
Toż to dla nas taki honor,taki zaszczyt,że gotowi jesteśmy dla Wuja Sama
zrobić wszystko,bylebyśmy tylko mogli nadal,jak to łajno przyklejone
do okrętu,krzyczeć :PŁYNIEMY!
Tak,tak propaganda zrobiła swoje,duma nas rozpiera i czujemy się
coraz ważniejsi.Śnimy na jawie sen o potędze,
Rzeczywistość jednak wygląda zupełnie inaczej,niż ją w mediach
i na scenie politycznej odmalowują.Prawda daleka jest od tej prymitywnej
proamerykańskiej paplaniny.Znakomite relacje między USA a Polską
układają się w myśl jednej prostej zasady:PAN każe,SŁUGA musi !
I nie ma od niej żadnego odstępstwa.Najbardziej irytujące i żałosne
jest to ciągłe chrzanienie naszych włodarzy o odwiecznej,zażyłej przyjaźni
łączącej Polskę i Amerykę.Wprawdzie nie możemy, jak obywatele innych
krajów Unii,swobodnie podróżować do USA,ponieważ nałożone są na nas
sankcje wizowe,ale przecież to nie ma żadnego znaczenia i nie może być
powodem ochłodzenia stosunków panujących pomiędzy Panem a jego sługą.
To jest dla naszej zidiociałej elyty oczywiste.Oni już dawno przyjęli
do wiadomości,że zniesienie wiz dla polskich przyjaciół jest dla Jankesów
nie do zniesienia! Już choćby z tego powodu uchodzimy w krajach Unii
za najwierniejszego i najgłupszego sługusa Stanów Zjednoczonych,
osła trojańskiego Ameryki.Teraz Wuj Sam,nasz Pan każe nam iść na wojnę
z Państwem Islamskim.Skoro taka jest jego wola,to naszej kaczystowskiej
władzy nie pozostało nic innego,jak tylko wykonać polecenie.
Na razie wysyłamy do Iraku i Kuwejtu dwustu żołnierzy w tym elitarną
jednostkę GROM oraz cztery przestarzałe myśliwce,Fuje 16,
co to je od Amerykanów kupiliśmy za kupę szmalu.
Żeby nikt nie miał wątpliwości, kaczyści z Dudą,Szydło i Macierewiczem
na czele zapewniają,że polskie wojsko wyrusza na wojnę nie w celach
bojowych tylko obserwacyjno-szkoleniowych.Znaczy się,nasze
myśliwce wyposażone w aparaty fotograficzne a nie bomby,zaś komandosi
z GROM-u,tym razem nie będą zabijać tylko szkolić młodzież i rozdawać
dzieciom cukierki,Że też tym pobożnym kaczystom jęzory od kłamstwa
nie sparszywieją,
To całe bredzenie o nadciągającej inwazji islamskiego terroru,to tylko
zasłona dymna służąca ukryciu prawdziwego sprawcy obecnego
światowego kryzysu.
Ast nim Ameryka,nasz Pan który dla swej neokolonialnej polityki
napadł w 2003 r na Irak i rozpętał piekło na Bliskim Wschodzie,
Teraz przy pomocy polskich i ukraińskich sługusów podpala Europę."
ANTONI SZPAK
Ps.,Prezydent Obama,laureat Pokojowej Nagrody Nobla,
przez osiem lat robił wszystko,co tylko mógł,żeby na świecie
nie było ani jednego dnia bez amerykańskiej interwencji zbrojnej.
http://www.liiil.pl/promujnotke
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Szpak ma otwarty umysł. Oczy otwierają mu jeszcze szerzej-nieskrępowane wprost skundlone zachowania nobilitujących się mianem elit. Widzi, słyszy i czuje, że im gorliwiej ,,sługa aportuje panu'', tym gorzej dla niewolnika. Dowodzi słabnięcia i zdążania do wyrasowienia.
OdpowiedzUsuńDo czego może doprowadzić podział Polaków na dwie nacje-pomyślałem; nadwiślańskich tubylców i watykańskich desantowców. Rządzonych przez mniejszości narodowe.
Materialnie ,,nasz'' serwilizm odczułem przy zwalczaniu amerykańskiego kryzysu gospodarczego. Kiedy to parumilionową sumę wnoszono usłużnie do portfeli sojuszników za...złomowane nieloty i opalające się na piasku korwety. Toż Urban bardziej troszczył się o Polskę ,,ratując'' Amerykanów tylko śpiworami.
Upokorzenia doznałem przy szantażu skakaniem.
,,Kto nie skacze; putinowiec.
A kto skacze; obamowiec.
Nie skaczę. Nie dla Putina,
lecz by nie wyjść na kretyna.
A tym bardziej bandersyna
ostatniego sk...syna...''
-Jak tak dalej pójdzie-wyraziłem wątpliwości przy sąsiedzie-skarlejemy znikając w następnych pokoleniach z listy homo sapiens.
-Nie bój, nie bój-pociesza mnie Pawlak zza plota-P a c z pan.
Żydów była garstka po holokauście, a nie zniknęli. Pokonali wszystko i wszystkich. Miliony turbanów...
-A czy u nas-wpadłem mu w przymiarkę do perory-jest dość Żydów, byśmy odbili od dna?
Odpowiedzią było tylko przymrużenie oka. Więc, żeby nie zamykać tej krynicy mądrości ,,zza płota'' zagaiłem;
-Myślałem, że okres bolszewickiego zniewolenia był szczytem moralnej degrengolady.
Usłyszałem konstatację;
-Groźniejsze od moskiewskich wszy są amerykańskie gnidy.
I nie wiem dlaczego zapaliły mi się w mózgu monity; Soros, McCain...sankcje reaganowskie, bombki wycelowane w Warszawę.
I tekst znanej pieśni z underground;
,,Przyjaciół nikt nie będzie mi wybierał,
wrogów poszukam sobie sam.
Dlaczego, urwał nać, bez przerwy
poucza ktoś, w co wierzyć mam!?''
Scyzoryk
Psia kościa. Znów mi coś siadło na wątrobie. Przehulało się heparkę w młodości i teraz nawet muzyka ją podrażnia. A może to tylko reminiscencje śladu po wątrobie?
OdpowiedzUsuńPiotrowi Pałce-podają tym razem nie łgając łżemassmedia-dyrygentowi i kompozytorowi z Polski, Wuj Sam zabronił wjazdu do USA. Mimo, że miał zaproszenie parafii z Lombard, zapewniony 15-dniowy pobyt z noclegiem, bilet lotniczy w obie strony. Nie przewidywał, jak widać, zatrzymania się na dłuższe siusianie w Edenie. Daremnie. Po przesłuchaniu na lotnisku O'Hare (trwało 5 godzin), zajrzeniu w podogonie, naubliżaniu od ,,kłamliwych Polaków'' i...10-godzinnej izolatce odesłano lotem powrotnym nad Wisłę.
Kiedy Karpiela-Bułeckę z Zakopower nie wpuszczono do amerykańskiego raju pomyślałem; Chodzących boso nie tolerują nad Potomakiem. Rozebranie warsztatu K. Zimermana troszkę zbulwersowało. Ale dopuszczałem tę formę protestu urzędników amerykańskich w kwestii ,,wożenia drzewa do lasu''. Przecież tam w Stanach produkowało się i produkuje nadal więcej Stainway'ów i Bechstein'ów (Baldwin Company USA) niż jest tych chordofonów w użyciu na świecie. Po co więc Krystek wlecze swoje dudy. Na prerie. Poza tym mógłby na USA choć raz spojrzeć przez okulary ,,Dream''.
Być może, że ci urzędnicy pozamykani w klatkach na tych lotniskach, zniewoleni siedzeniem na pampersach i, po prostu nudzący się-nagle wybuchają a w formie protestu przeciwko nieznośnym warunkom pracy pokreślą paszporty, rozwalą fortepian albo naubliżają...swoim służącym.
Dla zakazu wjazdu P. Pałki na ex ziemie Indian i bizonów nie znajduję wytłumaczenia. Czy tam myślą, że każdy Polak to zdrajca Kukliński, który tym razem wjeżdża do USA, żeby szpiclować dla Putina? Albo Macjerewiczowsko świrowaty latający z brzytwa po świecie lub inny terrorysta prolajfowy Terlik Tetetka wysadzający kliniki aborcyjne?
Aleśmy się dorobili fizys? Tylko patrzeć a piekło zaczną nami straszyć.
No, nieco lżej mi na wątrobie.
Scyzoryk