Lawina dymisji. Kopacz przeprasza wyborców.
To co powinno stać się prawie rok temu dzieje się dzisiaj.
Nie jestem zaskoczony dymisjami w polskim rządzie,taka czystka w każdym
demokratycznym kraju,oprócz Polski, powinna nastąpić natychmiast po ujawnieniu
nagrań tzw.afery podsłuchowej.Z mojej wiedzy wynika,że Arłukowicz
nie był nagrany a został zdymisjonowany,co zresztą od dawna mu się należało
za nieefektywne kierowanie MZ.
Te pozorne działania ,rekonstrukcja rządu ma na celu uratowanie słabnącej
pozycji Platformy Oszustów.Moim zdaniem niewiele to da bo społeczeństwo
już im nie wierzy a kolejne niespełnione obietnice ich nie interesują,
W tym wszystkim,rezygnacja marszałka polskiego Sejmu, Sikorskiego
z powodów :"– Podjąłem tę decyzję w trosce o Platformę Obywatelską – przyznał i dodał, że jako dla wiceprzewodniczącego partii interes PO jest dla niego ważniejszy niż stanowisko".
świadczy o tym że ten człowiek powinien być co najwyżej wójtem
w "dworze Chobielin" a nie marszałkiem polskiego Sejmu i II osobą
w Państwie.Jak można interes partyjny przekładać nad interes Polski.
Myślałem że premier Kopacz jest mądrzejsza.Niestety myliłem się.
Tłumaczenie że ,ministrowie składają na jej ręce dymisje w "poczuciu
odpowiedzialności za Polskę" świadczy o tym,że nie tylko funkcja
premiera ale i poprzednie sprawowane funkcje polityczne przerastają
kompetencje powiatowej lekarki.
Podobnie niewłaściwym krokiem jest próba odwołania Prokuratora Generalnego.
2/3 głosów jest poza zasięgiem koalicji PO-PSL.
Tonący brzytwy się chwyta,czy się utrzyma na powierzchni?.Moim zdaniem nie.
http://www.liiil.pl/promujnotke
http://www.liiil.pl/promujnotke
Dość symptomatyczna jest lista popadniętych w niełaskę atrap ministrów.Ogólnie,wytypowanie ofiar czystki odbywa sie zwykle na terenie "zaprzyjaźnionych" ambasad (i wyżej) w myśl starej zasady: Murzyn zrobił swoje,Murzyn może odejść.Naturalnie po nachapaniu się i obietnicy absolutnej bezkarności.Pytanie za 50zł: kto w zamian? Od nie pamiętnych lat ławka ew zmienników jest pusta.Zwłaszcza teraz gdy grunt pali się pod nogami,fachowców-samobójców może braknąć. Tak mści się kadrowa polityka wycinania w pień co mądrzejszych,ale zbyt niepokornych,a zwłaszcza bez kombatanckiego życiorysu.Kiedyś,choć całkiem nie dawno liczyła się jeszcze mocna głowa. Teraz,w dobie podsłuchów, może to być powodem do skreślenia z listy przyszłych kandydatów na wyższe stanowiska.A już szczerość przy konsumpcji to śmierdzi wykluczeniem z "towarzystwa".
OdpowiedzUsuńOd dawna wiadomo było znafcom meandrów etosowej polityki,że TWA nigdy nie było jednorodne i zawsze były jakieś obozy wpływów skupione wokół co bardziej pozbawionych skrupułów osobników.
Poniektórzy komentatorzy,widząc słabość (i panikę) w obozie władzy nie trzymają już tak mocno języka za zębami,usiłując sobie przy okazji zaskarbić względy u ew przyszłych zwycięzców. Dlatego też ciemny lud dowiaduje się (niby przypadkiem) kto i kogo wykolegowano.Czytaj: został
wylosowany kilka przecznic od sejmu.Podobno skazano na niebyt obóz zwany spółdzielnią.Biorąc pod uwagę czas i ewentualności,można zapytać co w zamian.Czyli o nagrodę pocieszenia. Zgadzam się z Bobem,że obecne obietnice zmian w PO są musztardą po obiedzie,ale prezydent elekt jedzie do Waszyngtonu na przyspieszone szkolenia.Zatem nasza naiwność iż coś się zmieni jest co najmniej horendalna.
Nie chciałbym być uznany za zawodowego malkontenta,ale co zrobić po przeczytaniu takiego newsa;
OdpowiedzUsuń"W Senacie trwają prace nad ustawą o administracji podatkowej, która wprowadzi od przyszłego roku jednolity system obsługi i wsparcia podatnika w urzędach skarbowych.'I od razu nachodzi mnie myśl,co najmniej godna Nobla.Czy tylko widmo klęski może wymusić na nierobach i pieczeniarzach z PO jakieś odruchy samozachowawcze?Nie można było to procedować choć o rok wcześniej?Co prawda w głowie zawsze mi się kołata dzwonek alarmowy typu co oni knują.Bo jako stary Polak mam nieustanne poczucie nieufności,poparte wieloletnim doświadczeniem.A nuż,a widelec zechcą wprowadzić w zamian podatek od deszczu. Jak zwykle zwalą winę na Brukselę i po ptokach.Zaś szczegóły od dawna okażą się uzgodnione z Berlinem.Po obecnych zawirowaniach jedno wydaje się być pewne.Już nigdy etos nie odzyska zaufania Polaków.Żadna propaganda pro banderowska nie pomoże.Jestem gotów postawić dolary przeciw (w)rublom,że cała rozróba anty pełowska jaką obecnie mamy w każdej zmywarce czy cabaśniku to robota "przyjaciół".Chyba ktoś przegrał duży przetarg.
Co ciekawe i mnie "doszły słuchy" że, wbrew pozorom
OdpowiedzUsuńnie jest to akcja "przyjaciół Moskali" a tych ,którym "robimy laskę".
Dziwne wydaje się nagła zmiana ambasadora niezbyt głośno i krótko
komentowana w "niezależnych" mediach