Arcydzieło edukacji
- Kultowy podręcznik z najdłuższą tradycją.
- Jedyny na rynku, który zawiera cały kurs nauki czytania i pisania w jednym woluminie.
- Najczęściej wybierany i najbardziej lubiany przez rodziców.
- Jest najdłużej funkcjonującym elementarzem na świecie.
jednym głosem.Dotyczy to między innymi nauczania,szczególnie na poziomie
pierwszej klasy.
W klasach następnych,chemia czy matematyka również nie powinna nikogo
skłócić ale język polski czy historia to przedmioty o których trwają i będą trwały
spory zarówno polityczne jak i pokoleniowe.
Propozycje Platformy dotyczące bezpłatnego podręcznika dla pierwszoklasistów
można uznać za "kiełbasę wyborczą" ale nie można krytykować tylko dlatego,
że jest to pomysł PO.Krytykować nie należy również czegoś czego jeszcze nie ma...
i być może nie będzie,jak wieszczą przeciwnicy tego pomysłu.
Być może najważniejszą rolę odegra tutaj czas a w szczególności jego brak.
Dlatego w sytuacji podbramkowej,polecam pomysłodawcom powrót do przeszłości.
ELEMENTARZ, autorstwa Mariana Falskiego z ilustracjami Janusza Grabińskiego
ukazał się pierwszy raz w 1910 roku. Z tej książki w II połowie ubiegłego wieku
czerpałem wiedzę jako pierwszoklasista.Wbrew pozorom to ponad 100 letnie
dzieło jest ponadczasowe.
Zawarte tam tematy są zbieżne z dzisiejszymi problemami.
Można się np.dowiedzieć ,że "murzynek Bambo" to nasz koleżka, a nie "asfalt".
Uczyłem się i kilkanaście milionów innych uczniów postawy antyrasistowskiej.
Przyjaciele zwierząt mogą się dowiedzieć że,"Ala ma kota", chociaż takie zdanie
w Elementarzu nie występuje a "Ola ma psa" a pies ma na imię AS.
Jest w tej książce wiele interesujących tematów które,zapewne z zainteresowaniem
przyjęliby 6 letni pierwszoklasiści.
Tym którzy nie mieli przyjemności i możliwości uczyć się z Elementarza ,polecam.
Pani minister Kluzik-Rostowska również jako pierwszoklasistka korzystała
z Elementarza Falskiego i na jaka mądrą osobę wyrosła.
KALIGRAFIO WRÓĆ !!!
http://www.liiil.pl/promujnotke
Bob, jak miło, że przypomniałeś nasz Elementarz! Pomimo swoich niepodważalnych zasług oraz wartości jakie ma w treści odchodzi na zasłużoną emeryturę. Czasy zmieniły się tak bardzo, że potrzeba bardziej nowoczesnego podręcznika. Nic nie stoi na przeszkodzie aby do nowoczesności przenieść wartości uniwersalne, które Elementarz zawiera.
OdpowiedzUsuńps czytasz w moich myślach bo i ja wspominałam ostatnio Murzynka Bambo i już dojrzewa tekst o nim. Zapraszam wkrótce:)))
Od 2015 r. podobno mają być e-podręczniki,
OdpowiedzUsuńTaki epokowy przeskok z Elementarza do e-podręcznika
byłby pokoleniowym łącznikiem.
No, ale zobaczymy jak decydenci wybrną z tej,wydaje mi się
zbyt pochopnej decyzji,która ma "osłodzić" spór o 6 latków
i wykazać troskę państwa o finanse rodziców.
A o Murzynku chętnie poczytam.
Pozdrawiam.
Wydaje mi się, że tym "reformatorom" coś się porypało w mózgownicach.
OdpowiedzUsuńNie pamiętam czy i kiedy ten Elementarz został wycofany ze szkół ?
W PRL - owskim okresie tak zwanego "stalinizmu" czyli do roku 1956 był z pewnością używany, a nawet później o czym dowodi komentarz Bet, że korzystała z tego Elementarza.
W okresie okupacji hitlerowskiej Rodzice i starsze rodzeństwo systematycznie uczyli mnie ze swych podręczników, między innymi Elementarza Falskiego
Wyobraź sobie, że w trakcie wysiedlenia mieliśmy tylko trzy godziny na opuszczenie mieszkania.
Mój Dziadek to zabrał trzy tomy Encyklopedii (oczywiście w języku polskim) a wydanym w drugiej połowie dziewiętnastego wieku.
Pozdrawiam
Jeżeli się nie mylę to w trochę innej szacie graficznej
OdpowiedzUsuńElementarz funkcjonował do początku lat 70 u.w.
Czasami książka jest ważniejsza niż dobra materialne a nawet życie.
Pozdrawiam.
Dzisiaj w Bonarce widziałem cena 50 zł :)
OdpowiedzUsuńXaaV
OdpowiedzUsuń