Fragmenty meteorytu czelabińskiego znajdą się w medalach Bródki i Stocha
Martwi mnie koniunkturalizm premiera Tuska,który uczestniczy w pogrzebie
dziecka które mogło żyć gdyby służba zdrowia funkcjonowała należycie.
Martwią mnie obietnice prezesa Kaczyńskiego który swoimi pomysłami
staje się większym populistą jak obecny premier.
Cieszę się ogromnie ,podobnie jak wszyscy Polacy, że tą miernotę
i niemożność jaką wykazują politycy pokonują w pięknym stylu,sportowcy.
Fenomenalny Kamil Stoch dwukrotny złoty medalista.
Strażak- panczenista Zbigniew Bródka trenujący w skandalicznych warunkach
pokazali politycznym miernotom że, CHCIEĆ TO MÓC.
Tylko im się nie chce,chociaż lubią się ogrzewać w blasku złota,przykład
to obecność "kibica"Tuska w rodzinnej miejscowości Stocha.
Miłej niedzieli, a w poniedziałek kolejny medal?
http://www.liiil.pl/promujnotke
Klik dobry:)
OdpowiedzUsuńBob, ja od tego złota, to juz nie wiem, czy żyję, czy śnię. Wczoraj było mi tak gorąco, że w piecu zapomniałam napalić.
Dzisiaj słuchamy 2 razy Mazurka Dąbrowskiego. Kupiłam już 2 pudełka chusteczek.
Pozdrawiam medalowo.
No proszę,zwycięstwo sportowców przekłada się na oszczędność opału
Usuńi wzrost sprzedaży chusteczek.Do doskonały prognostyk spadku emisji CO2
i wzrostu sprzedaży który przekłada się na wzrost gospodarczy.
BRAWO!
Meteorytowo i złoto pozdrawiam.
Melduję, że medale odebrałam, chusteczki zużyłam!
UsuńBrawo ! Szykuj następne bo jutro konkurs drużynowy i jakiś
Usuń"medalik" mogą wyskakać.
Otóż to; "chcieć to móc"! Ogrzewanie się polityków w blasku tego sukcesu jest niesmaczne, to fakt.
OdpowiedzUsuńChociaż... Dla sprawiedliwości dodać trzeba, że w miejscach tragedii i katastrof też się pojawiają politycy z premierem na czele.
Nie psujmy sobie jednak polityką przyjemności medalowych.
Ale miejscem blasku są Igrzyska Olimpijskie w Soczi. One nie odbywają się w Zębie, do którego zresztą zawsze można wyskoczyć.
UsuńA co jedynie można mówić, Bet, o igrzyskach, żeby nie psuć Ci przyjemności?
Ostatnie moje zdanie to apel do tych co zechcą skupić się na sportowcach i ich sukcesach.
UsuńPolityka od zawsze łączyła się ze sportem.
UsuńPremier sportowiec,kandydaci do EP to byli sportowcy;
Musze przyznać rację Elli ,miejsce kibicowania to Soczi.
Problem w tym ,że uległość władzy wobec swoich nowych mocodawców
nie pozwala na samodzielne podjęcie decyzji i wyjazd do Soczi
naszego premiera.Bo to niepoprawność polityczna.
Jak to niepoprawność polityczna? Czyli co? Igrzyska to polityka? A co z ideą braterstwa wszystkich narodów?
UsuńTo by ko dawno i nieprawda.Na Igrzyskach nie zjawili się m.in
UsuńObama,Merkel no to przecież nasze "Słońce Peru" też nie mogło
pojechać.A "niezależne" media podają ile kasy na to poszło.
Czy to nasza Polska kasa?
Taaak, dla mnie to słodko-gorzkie medale. Japończyk skoczył dalej od Stocha - zwyciężyła punktacja. Bródka o 3 tysięczne sekundy był lepszy od konkurenta. Czy ja muszę wynajdywać gorzkie strony tych medali? Po pierwszej euforii poczułam jakiś smutek. Dlaczego do diabła? Przecież zwyciężyli. Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńHi, hi... Toż dlatego radość jeszcze większa, że wśród równych na najwyższym poziomie są lepsi o milimetr albo tysięczną cześć sekundy czy połowę punktu.
UsuńBardziej by cieszył wynik o 20 metrów czy minut lepszy? Toż to by oznaczało, że nie było z kim rywalizować. Jaka sztuka z kimś takim wygrać? Dla mnie to są najsłodsze medale, jakie można sobie wyobrazić.
Reguły sportowe są o wiele prostsze,wygrywa ten który jest lepszy
OdpowiedzUsuńnawet o setne sekundy,czy dziesiąte punktów.
Dlatego nic nie powinno burzyć naszej radości,
Wygrali bo byli w tym dniu lepsi,