niedziela, 9 lutego 2014

EUROPA

 Leszek Miller przedstawia "jedynki" SLD do PE

 
Leszek Miller
fot. WP.PL / Łukasz Szełemej Leszek Miller
opinie

Martwimy się o przyszłość Europy, bo martwimy się o przyszłość Polski - powiedział Leszek Miller, szef SLD, podczas prezentacji kandydatów SLD-UP do Parlamentu Europejskiego. Dodał, że "Europa potrzebuje nowej wizji, nowego silnego przywództwa; aby tak się stało, Europa musi skręcić w lewo".

Miller przekonywał, że Unia Europejska jest obecnie w kryzysie, który ma różne przyczyny. - Integracja gospodarcza jest niepełna, integracja polityczna - fasadowa. Za wspólna flagą i unijną retoryką, a także wspólną dla części państw walutą, nie kryje się rzeczywista wspólnota. Kryją się natomiast przejawy nacjonalizmu, nielojalnej rywalizacji i walk potężnych lobby - mówił szef SLD.

Podkreślał, że Europa potrzebuje nowego impulsu, nowej wizji i nowego silnego przywództwa. - Europa potrzebuje zmiany - zaznaczył. - Aby tak się stało, nasz kontynent musi skręcić w lewo - ocenił.




Dodał, że ostatnie sondaże przeprowadzane w wielu państwach Europy dają lewicy szansę na zwycięstwo. - Zwycięstwo socjaldemokratów i socjalistów oznacza odejście od polityki zaciskania pasa i przerzucania kosztów wychodzenia z kryzysu na najbiedniejszych, oznacza wybór polityki aktywnego tworzenia miejsc pracy i regulacji sektora finansowego - mówił szef SLD.

- W centrum wszelkich zmian musi być człowiek, jego dobrobyt i lepsze jutro - wymieniał szef SLD. - Czas na europejską unię społeczną - mówił. Dodał, że SLD chce Europy ratującej nie banki, ale ludzi. - SLD i Unia Pracy są częścią wielkiego europejskiego ruchu na rzecz zmian. Głos na nasze formacje to głos za Europą bardziej demokratyczną i bardziej socjalną, głos za Europą, która pracuje na zyski swoich obywateli, a nie na zyski banków i rynków finansowych, Europą, która skutecznie walczy z bezrobociem wśród młodych, Europą, która popiera równość płci - przekonywał Miller.

- Dosyć tego! - krzyknął Miller i wskazał, że z budżetu Unii zmarnowano 7 bilionów złotych na ratowanie banków. Dlatego SLD chce podatku od transakcji finansowych, połączenia świata nauki i biznesu. - UE musi się wyzwolić spod dyktatury rynków finansowych - dodał.

SLD zamierza walczyć m.in. o przywrócenie sił społecznych, stworzenie nowych miejsc pracy, pomocy dla młodych. - Europy nie stać na kolejne stracone pokolenie - zaznaczył. Dalej Miller wymieniał, że SLD skupi się na walce z biedą i wykluczeniem społecznym. Partia chce zwrócić uwagę na szacunek ze względu na odmienność. - Bez względu na orientację i płeć mają równe prawa i obowiązki - wskazał Miller.

Miller powiedział, że kandydatki z SLD stanowią prawie 50 proc. miejsc na listach wyborczych.

                                           http://www.liiil.pl/promujnotke

6 komentarzy:

  1. Bardzo ładnie tylko po co te kobiece ozdobniki w osobach Weroniki Marczuk i Anny Kalaty? Te celebrytki tylko psują poważny wizerunek Millerowego SLD. Musi być element tabloidalny w polityce?

    OdpowiedzUsuń
  2. Niektóre kobiety,szczególnie feministki chcą parytetów na listach wyborczych.
    Niektóre uważają,że jak któraś z kobiet pokaże się w programie rozrywkowym
    emitowanym przez jakąś TV to "gwiazda" lu "celebrytka".
    Zupełnie nie zauważa się ich innej działalności nie tylko w polityce.
    Chcąc przyciągnąć różnorakich wyborców kandydaci muszą być, poważni
    niepoważni,mądrzy, głupi,ładni ,brzydcy itd.
    Pozdrawiam,

    OdpowiedzUsuń
  3. Pani Anna Kalata to była minister tak więc nie jest żadną celebrytką. A to że schudła i zmieniła swój wygląd to tylko na plus.Po za tym jest ciepła, mądra i sympatyczna. Pani Marczuk ma być taką ambasadorką Ukrainy w UE jeśli ją wybiorą.
    Samo przemówienie Leszka Millera bardzo konkretne, merytoryczne i godne oddania głosu na SLD. Trzymam kciuki za sukces.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też trzymam kciuki za ten sukces. Mam nadzieję, że Panie wykażą się dobrym i mądrym działaniem w polityce a moje wątpliwości zostaną rozwiane.
      Obie panie można uznać za celebrytki bo ich popularność w mediach to głównie tematy zmiany wizerunku lub oskarżenia kryminalne. Ale, może źle oceniam, zobaczymy.

      Usuń
    2. Pani Kalata była ministrem,pani Marczuk z pochodzenia Ukrainka działa w jakimś stowarzyszeniu na rzecz Ukrainy.

      Usuń
  4. "Trzymam kciuki za sukces"

    Ja też!

    OdpowiedzUsuń

Jak opublikować komentarz?

Jeśli nie masz KONTA GOOGLE, to można wybrać:

- NAZWA /ADRES URL - w okienku NAZWA wpisać nick i w okienku ADRES wkopiować adres swojego bloga.

- ANONIMOWY - w tej opcji proszę podpisać się w komentarzu.