piątek, 17 lipca 2015
MIERNOTY
Trudno się dziwić że,mimo wysiłków premier Kopacz notowania PO
w dalszym ciągu są na tyle niskie że ,nic nie wskazuje na to aby do
wyborów udało się doścignąć PiS.
Podobne norowania miało w poprzednich latach PiS gdy jednym
ze spin doctor tej formacji był przereklamowany licencjat Michał Kamiński.
Platformie wydawało się że ,mając takiego człowieka u siebie nie tylko
odrobią ale również pokonają głównego rywala.I w ten sposób ta miernota
została ministrem w Kancelarii premier Kopacz.Czytelnicy zapewne zadają
sobie pytanie,dlaczego Kamińskiego nazywam miernotą.
Jak inaczej można nazwać człowieka który paraduje w zegarku za ca.40 tys.
i o tym nie wie.Miernota to i tak delikatne słowo,odpowiednim jest robienie
z siebie idioty aby przekonać jeszcze głupszych śledczych o prawdziwości
swoich zeznań.
Ale to nie tylko Kamiński robi z siebie idiotę to również III władza wierząc
w wyjaśnienia Kamińskiego zeznającego ,że nie miał świadomości jaką wartość
przedstawia chronomierz którego używa.
Od wielu lat piszę o tym że,Prokuratury,Sądy są niezawisłe ,ale czy zatrudnieni
tam ludzie również? Mam wielkie wątpliwości.
Michał Kamiński podawał kilka wersji zakupu tego zegarka.
Kupił mu go ,za jego pieniądze asystent,co dowodzi że wiedział ile to
cacko kosztuje.Zegarek kupił sam w roku 2014,to też dowód.
A gdy jego zdjęcie z tym zegarkiem zrobione 3 lata wcześniej ukazało się
w prasie powiedział że,to prezent od żony i nie miał świadomości
o jego wartości.Żona musiałaby wydać roczne zarobki na prezent dla "Misia".
"Niezależni" prokuratorzy z kilku kłamliwych wersji przedstawionych przez
Michała Kamińskiego wybrali właśnie tą o braku świadomości.
I tak miernota robiąc z siebie idiotę zrobił idiotów z kolejnych miernot
zatrudnionych w Prokuraturze.
http://www.liiil.pl/promujnotke
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Patrząc na to co wyrabia PO ostatnimi czasy,wygląda na to iż zgodnie ze sławetnym refrenem ma zamiar z (c)honorem polec.Chociaż jej członkowie raczej wpadli w stupor i wraz utratą tegoż (c)honoru chętnie by się ewakuowali,korzystając z przetartej ścieżki SLD.Ale dalej brną w zaparte,
OdpowiedzUsuńchoć wszystkie terminy w Canossie są już zaklepane od roku.Ciekawe czy walka o pryncypia jest warta świeczki.Ale tak kończy się pryncypialne wycinanie wszystkich co mądrzejszych ludzi,zwłaszcza tych którzy nie chcieli rzucać kamieniami na szkoły i o zgrozo krytykowali "naszych"sojuszników.Być może zwyczaj ścinania głów posłańcom przynoszącym złe wieści ma wydźwięk barbarzyński,lecz czymże jest mondrość naszego(?) noblisty który twierdził,że dla leczenia gorączki,należy stłuc termometr.Co do sądownictwa,lekarzy czy menadżerów i polityków polskich,głoszona jest nowostara teoria względności która w skrócie mówi,że im lepiej są wynagradzani,tym gorzej pracują,poświęcając czas i całą energię na walkę o następne podwyżki.
A jak nie dostaną to twierdzą jak mały Jasio: zrobię mamie na złość i odmrożę sobie uszy.
Ciekawą,acz b.dokuczliwą cechą tych grup (vel mafii) zawodowych jest ogromna odporność na krytykę,podobną niemal do arcykatolickiego dogmatu o nieomylności.Ale cóż, OTAKE Polskie śmy walczyli.CBDO
Ad sprawy zegarka,to rzeczony gadżet min.Nowaka był znacznie tańszy,zaś nagonka woniała przekrętem na milę (polską).Chyba zgodne z prawdą są plotki,że delikwent nieostrożnie dotarł do faktur mafii autostradowej i przejawiał niezgodną ze statutem koalicji ciekawość.
OdpowiedzUsuńPomieszałeś 2 wersje wyjaśnień dot zegarka pierwsza to byłego ministra Nowaka .asystent,kolega,zona/ druga z wyjaśnieniami Kamińskiego /prezent od zony/
OdpowiedzUsuńBardziej prawdopodobna bo jak prezent to nikt do niego nie dołącza paragonu
Czy mógł nie wiedzieć? Mogł.
Przypomina mi to incydent z pierścionkiem mojej zony podarowany jej przez babcie/dość dobrze sytunowana staruszkę/.
Pierścionek wg wtedy studentki wydawał się banalny ot białe złoto,z jakimiś tam kamykami,wiec pozostawiała go w umywalni akademika lub na ogolno dostępnej półce w pokoju tegoż.Jakos nie ginął.jakoś nie znalazł się amator i pierścionek przetrwał.
Po parunastu latach kolega jubiler zobaczył go u niej na palcu oglądnął ocenił i wycenił Ot platyna wysadzana brylantami wysokiej czystości Wartość na dziś około 250 tysięcy złotych
Tak to w pewnych sferach i u majętnych wartość i pieniądze nie maja znaczenia.Ot maja tyle "szmalu" ze kupują bez zastanowienia to co im się podoba.Zaznaczam iz Kamiński tez nie jest z"mojej bajki"Staram sie tylko zrozumieć "mechanizm z zegarkiem" Ukradł jemu ukradli Nie ważne Cos tam z tymi zegarkami było nie tak
Nic nie pomieszałem.Kamiński w jednej ze swych kłamliwych
Usuńwersji wskazał asystenta.Nowakowi zegarek kupił kolega.
Żona robi "Misiowi" prezent wydając na to całoroczne dochody?
Nie żartuj,kolego.Jak się domyślam,małżonka nie musiała
składać oświadczeń majątkowych i do dziś może się bez obaw
cieszyć prezentem.Kamiński podobnie jak Nowak musiał ale zrobił
z siebie idiotę a idioci mu uwierzyli.
Ja mu nie wierzę! Co nie znaczy że,nie mogę być idiotą.
Zastanawiające, że grubego oszusta Kamińskiego bronił sam prokurator przed sędzią i wymiarem sprawiedliwości. Prokuratorzy w roli mecenasów w służbie partii oszustów oczywiście. Dziwne państwo powstało po 1989 roku, mieniące się jako wolne i demokratyczne...
OdpowiedzUsuńTo państwo oszustów którzy mając układy potrafią się wymigać
OdpowiedzUsuńod odpowiedzialności karnej.Biedacy za kilka złotych kiblują.
Śmiesznie brzmi:"Polska jest państwem prawa"-stosowanego wybiórczo.