piątek, 20 stycznia 2023

"OGIEŃ"

 


W Polsce Ludowej był bandytą, w IV RP PiS, żołnierzem wyklętym walczącym o wolną Polskę. Józef Kuraś ps. Ogień z życiorysu dowiadujemy się że, Gestapo w 1943  roku zamordowało jego ojca, żonę i 2,5 letniego syna. Okazuje się ,że ktoś się myli ,syn Zbigniew Kuraś ma się dobrze. Korzystając z tego, że do władzy doszło Prawo i Sprawiedliwość i z bandyty, Józef Kuraś przedwojenny kapral z rekomendacji Macierewicza mianowany majorem,  stał się bohaterem, żołnierzem wyklętym i postacią godną  pomnika. W uroczystości odsłonięcia wziął udział ówczesny prezydent Lech Kaczyński. W Nowym Sączu, syn Józefa Kurasia, Zbigniew korzystając z przychylnej atmosfery dla bandytów czy bohaterów, wybór pozostawiam czytelnikom, wystąpił w 2017 roku do sądu o odszkodowanie za śmierć ojca w wysokości 1 mln. złotych. Sąd odrzucił to żądanie ale do akcji wkroczył Instytut Pamięci Narodowej. Na podstawie opinii IPN Sąd Apelacyjny nakazał ponownie rozpatrzyć sprawę. W 2021 roku sprawa ruszyła ponownie a syn za śmierć ojca żąda już nie miliona ale 10 milionów. /Wiadomo inflacja./ Syn uważa, że to kwota symboliczna za pozbawienie kogoś życia, zważywszy na to, ile ostatnio sąd orzekł w sprawie Tomasza Komedy. Zapomniano dodać, że Komeda był niewinny czego nie można  raczej powiedzieć o  jego ojcu J .Kurasiu.

W Gazecie Krakowskiej czytamy :

" Do opinii pracownika krakowskiego IPN sporo zastrzeżeń ma reprezentujący „stronę społeczną” (za zgoda prokuratury) podczas procesu Marek Zapała, prezes Niezależnego Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej w Krakowie, wnuk legendarnego akowca Juliana „Lamparta” Zapały.

- Józef Kuraś „Ogień” był przede wszystkim dezerterem z Armii Krajowej, następnie jej wrogiem, komendantem Milicji, wydającym rozkazy względem aresztowania żołnierzy podziemia, których zsyłano na Sybir. Mamy na to dowody i relacje świadków. Aż 60 godzin nagrań wideo – mówi Zapała. - Syn Józefa Kurasia powinien przeprosić ofiary za postępowanie ojca, a nie żądać takich niebotycznych sum od Skarbu Państwa, czyli od nas. Takie zadośćuczynienie należy się osobom pokrzywdzonym przez odziały „Ognia” - dodaje Tadeusz Morawa, syn żołnierza AK i WiN, również obecny na rozprawie."

Czekamy na rozstrzygnięcie Sądu i dalsze pozwy od dzieci czy wnuków bandytów-bohaterów walczących o wolną Polskę.

 

                                                    http://www.liiil.pl/promujnotke 


3 komentarze:

  1. Jak widać sprawiedliwość historyczna tu zawodzi. Pomimo licznych dowodów winy Kurasia ,,Ognia'' stawia mu się pomniki. (Wszak nikt jeszcze nie udowodnił niewinności podhalańskiego rzezimieszka).
    Sprawiedliwość instytucjonalna też bliska skundlenia, skoro sądy przyjmują do rozpatrzenia wnioski o nagrodzenie zbrodni. (Jeśli sąd przyzna ,,odszkodowanie'' sprzeniewierzy się idei sprawiedliwości).
    A wszystko z powodu nieudanego dzieciństwa syna Józefa Kurasia, któremu zabrakło ciepła ,,Ognia''.
    Niebiosa nie protestują na taka hucpę. Ich ziemska delegacja, mająca zawsze dużo do powiedzenia na temat zła i dobra-milczy.
    No, ruja i poróbstwo zawijane w sreberko, żeby sprzedać je jako prawi i sprawiedliwość.
    Kulturowy upadek Polski, po dewastacji gospodarczej, w pełni brzydoty.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ze sprawy Kurasia-Ognia zrobił się bardzo gorący ziemniak. Nikt go nie chce brać do ręki. Wyższa instancja z Krakowa, w obawie o poparzenie (można podpaść preziowi-bratu czciciela ,,Ognia'', że hej!), odrzuciła sprawę od siebie do ponownego rozpatrzenia przez Nowy Sącz.
    Za pretekst do ponownego procesu posłużyło ,,uznanie próby samobójstwa ,Ognia' za tożsame z pozbawieniem życia przez KBW''. A także domniemana ,,infiltracja UB'' mająca usprawiedliwiać pracę Kurasia w Bezpiece-co brzmi przekomicznie.
    Nic o przestępczej działalności ,,Ognia'' nie posiadającej znamion walki o niepodległość państwa polskiego.
    Wygląda na to, że nie ma chętnych do legitymizowania rewizji historii dokonywanej przez kaczystów posługujących się IPN-em i trzecią władzą; sadownictwem.
    Nikt nie chce kompromitować się przerabianiem pospolitego bandziora w... ,,hetmana powstania antykomunistycznego''(?)-jak chcą twórcy nowej teogonii.
    Brak chętnych do gloryfikowania uchodzącego w opinii publicznej za mordercę, warchoła i anarchistę.
    Bo to ma krótkie nogi. Skończy się jak mitologizowanie rzeczywistości przez solidaruchów tworzeniem nowej teogonii. Z Wałęsą w roli bożka i świętymi jego orszaku; Kuroniem, Michnikiem, Geremkiem...
    Jako i postsolidaruchowatego kaczyzmu z dwugłowym bożkiem Kaczyńskim i herosami t.j. Macierewicz, żołnierze wyklęci...,,Ogień''.
    Rozśmieszy naród, po czym padnie pod ciosami szyderstwa i...prawdy. Dowodząc, iż próba brązownictwa z przerabianiem bandziora na Janosika, albo Kmicica drugi raz kończy się farsą.

    Próbę rehabilitacji Kurasia-Ognia oraz budowania swojej egzystencji na k r w a w i c y ojca przez syna Zbigniewa pozostawiam bez komentarza.
    Natura człowieka jest najlepszym postscriptum.

    OdpowiedzUsuń
  3. Miałem kiedyś zaszczyt znać i obcować z ludźmi z AK,I to takimi co dowodzili większymi grupami,takimi co skakali z Angli by tu prowadzić walkę.Takimi ktorych "ojczyzna"po wyzwoleniu pozwoliła na internowanie w Rosji a niektórych skazała na długoletnie wiezienie,
    I nigdy przenigdy nie usłyszałem od nich gdy już przyszła odwilż AK uznano ich stopnie zasługi bojowe i zaczęto opisywać ich losy w gazetach i opracowaniach historycznych by którykolwiek z nich wystąpił do Ojczyzny o odszkodowanie domagał się jakichś dodatkowych gratyfikacji.
    Jedynie co mieli to powszechne do dziś "ulgi dla kombatantów" A często sterane zdrowie musieli leczyć i umierali w samotności
    Synalek Ognia jak większość przodków tzw "żołnierzy wyklętych"domaga się zaś 10 milionowego odszkodowania głosząc jednocześnie milosc do ojczyzny i ze Polska w kryzysie.I na dorobku.Jak i głosili "kombatanci z solidarności"
    Mówi wam to coś ??

    OdpowiedzUsuń

Jak opublikować komentarz?

Jeśli nie masz KONTA GOOGLE, to można wybrać:

- NAZWA /ADRES URL - w okienku NAZWA wpisać nick i w okienku ADRES wkopiować adres swojego bloga.

- ANONIMOWY - w tej opcji proszę podpisać się w komentarzu.