niedziela, 29 listopada 2015

TRYBUNAŁ



Trwa zacięta walka o obsadzenie sędziów Trybunału Konstytucyjnego.
Dla porządku przypomnę że,wyroki wydane przez Trybunał Konstytucyjny
są ostateczne i nieodwołalne.

Zarzuty płynące z kręgu polityków i prawników a nawet sędziów TK
związanych bądź wybranych przez poprzedni rząd o łamaniu zasad demokracji
przez PiS są jedynie częściowo uzasadnione.Faktem jest to ,że PiS jeżeli
nie łamie to na pewno nagina prawo anulując wybór 5 sędziów TK przez poprzedni
Sejm w którym większość miała koalicja PO-PSL.W związku z przewidywaną
porażką wyborczą politycy koalicji  dokonali "skoku" na TK pragnąc zapewnić
w nim sobie większość przychylnych szczególnie PO ,sędziów.
Nadmierny apetyt,a może obawa przed przyszłością spowodowały złamanie
pewnych zasad państwa demokratycznego.Kadencja 3 sędziów TK dobiegała
końca jeszcze w czasie funkcjonowania poprzedniego Sejmu.
Ówczesna większość sejmowa,zgodnie z zasadami demokracji powinna
powołać 3 nowych członków TK.Łamiąc zasadę demokracji wybrała
5 w tym 2 sędziów których kadencja jeszcze trwa o kończy się dopiero
na początku grudnia.Stworzony przez Platformę precedens został bezlitośnie
wykorzystany przez obecną większość sejmową.Anulowano decyzję podjętą
przez poprzedni Sejm i nowy,opanowany przez PiS Sejm ma wybrać 5 członków
Trybunału.Nie muszę nikomu wyjaśniać że,nowi członkowie TK będą
rekomendowani i wybierani przez większość sejmową PiS.

"Chytry dwa razy traci",to powiedzenie pasuje jak "ulał" do dzisiejszych
obrońców demokracji czyli polityków Platformy.
Oczywiście,zarówno działanie PO jak i PiS jest szkodliwe dla polskiej,kruchej
demokracji ale chęć zdobycia maksymalnej władzy przesłania zdrowy rozsadek.
Nie przekonuje mnie twierdzenie polityków PiS  o tym że,opanowany
przez zwolenników PO, TK mógłby hamować naprawę państwa i wprowadzanie
nowych reform.Jeżeli byłyby one zgodne z Konstytucją to nie widzę problemu,
chociaż Ustawa Zasadnicza to nie podręcznik do matematyki w którym
dwa plus dwa musi równać się cztery i różne interpretacje są dopuszczalne.
Jak przypuszczam PiS miał obawy z tym związane i śladem swoich poprzedników
dokonuje  niedemokratycznego skoku na TK.

                                      http://www.liiil.pl/promujnotke


16 komentarzy:

  1. Autorze,
    Cel jest jeden - nowa konstytucja PIS z 2010. Zmiana ustroju na prezydencko-dyktatorski.
    I zapewnienie wladzy na nastepne kadencje.

    To jest jasno napisane. Mysle, ze kto mysli o zmianach dyktowanych dobrem obywateli, to sam siebie oszukuje.
    W Mein Kampf tez wszystko bylo jasno wylozone - kto chcial przewidziec rozwoj wypadkow, to mogl sobie przeczytac. Ale, malo czytalo - do circa 39 roku nawet uwazano AH za meza stanu, np. w Holandii zamknieto ex-naczelnego gazety "Hakenkruis" (faszysci holenderscy NSB) za krytyke glowy panstwa (w 36 roku nieco zrozumial, czym jest panstwo niemieckie i AH, i popelnil przestepstwo oskarzajac AH o lamanie praw obywateli Niemiec na lamach prasy holenderskiej).

    Tak wiec dokladnie wiemy, o co JK chodzi.Prawo bedzie naginane i lamane, by to osiagnac.

    WAM

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kaczyński i jego PiS wcale nie muszą Konstytucji zmieniać. W najbliższym czasie uchwalą "ustawę antyterrorystyczną", w której ominą konstytucyjne zapisy o stanie wyjątkowym (jakoś inaczej to nazwą, by móc wprowadzić "do odwołania") i co im zrobisz?

      Pomyślności.

      Usuń
  2. Niestety,lecz poprzednicy spowodowali taki stan aberracji mentalnej wśród pospólstwa,że obecne udawanie Katonów,rozdzieranie szat szybko się gawiedzi znudzi.Gdyby PO,zamiast niszczenia lewicy,poświęciła choć 10% swojej energii na rzeczywistą walkę z patologią gospodarczą,może dzisiaj mogłaby nie robić z siebie stada durniów.A tak wystarczy,że za kilkanaście tygodni,Ziobro i Kamiński zrobią z siebie jedynych sprawiedliwych,żeby połowa dzisiejszych oporników przeszła na stronę PiSu.A wcale to nie jest tak trudno zrobić,mając dostęp do tego stosu kantów zamiecionych pod dywan.Mole już pracują nad dywanem.Założę się,że nawet jeśli etos usiłował (i dokonał)zniszczyć lewicę przez x lat,to Prezes rozk..wi PO znacznie wcześniej.Na dodatek przy pełnym aplauzie ciemnego luda.Mnie tylko intryguje czas jaki musi upłynąć,żeby Michnik z Lisem
    przeszli na stronę jedynych zwycięzców.Prezes to nie naiwny Miller.CBDO.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lewica sama się zniszczyła.

      Pomyślności.

      Usuń
    2. Ponieważ całkiem nie dawno oglądałem wywiad z M.Ogórek w Superstacji,śmiem twierdzić,że mając do wyboru uśmiech nr 6 obecnego strażnika miejsca po "skradzionym" żyrandolu, a ją na tym stołku,to dalej mój wybór jest ten sam.Ale też jestem w stanie zrozumieć stanowisko polskich wyborców.Nie dość,że ładna to jeszcze inteligentna.I jeszcze popierana przez ex komunę.Nie w tym matrixie.To nie tylko lewica się zniszczyła,to tylko geny.Muslimy temu chętnie zaradzą.A pomyślność będzie nam b.potrzebna.

      Usuń
  3. Tonette,
    Raczej realna analiza.
    Te wszystkie mianowania, zabawa z TK, Zero i Krysztalowy w kluczowych punktach, interlokutor p. Berger jako koorynator (czego?) w sejmie - to aby przechwycic prawdziwych patriotow (co to tylko dla dobra Polski, i swojego) i dac im szanse wykazania sie zrozumieniem woli Narodu.
    Przede wszystkim PSL - tutaj jest sporo za pazurami, zawsze cos sie znajdzie (na pewno da sie dobrze rozdmuchac w przypadku, gdyby to nawet i smiec byl, a nie czyn karalny).
    Oczywiscie spora czesc klubu PO - to tak naprawde takie POPiSowo, wystarczy przesledzic wedrowki tych ludzi za ostatnie 25 lat.

    KUKIZ'15 to jak Samoobrona - najpierw pomogli Niezlomnemu (i wiedzacemu, jak dobierac sie do konfitur) PAD, a teraz popra we wszystkim Wodza Narodu - tutyaj nikogo noie trzeba bedzie przekonywac; czesc po prostu weszla do K15, bo nie miala szans na bioracych miejscach z list PIS.

    Ludzie reaguja na emocje, i o tym PiS doskonale wie. Beda emocjonalne wyrzuty, etc. I wtedy wszystko przejdzie. Pomysl Inspekcji Robotniczo-Chlopskich to byla amatorszczyzna. Teraz beda audyty i jakobinsko-bolszewickie Komitety Odbudowy Rzeczpospolitej (pewnie oparte na kadrze z klubow GP). Mamy 21. wiek, propaganda i manipulacje tlumem osiagnely poziom nieco wyzszy niz w latach 30. czy 50. ubieglego wieku.

    Tak naprawde to te wszystkie partie opozycyjne - sejmowe i poza - powinny grac na emocjach. Do ludzi nie docieraja rzeczowe argumenty, a emocje. Pewnie warto wyciagac na wierzch hipokryzje (jak pelny etat dra PAD w Nowym Tomyslu i jednoczesne pobieranie pensji sejmowej - to chyba prokurator).
    Pewnie ta opozycja jest amatorem w porownaniu z zawodowcem PISem, wiec jakies modyfikacje powinny miec miejsce, aby choc troche wyrownac szanse.

    Ale, cel Wodza Narodu jest prosty: pelnia wladzy i eliminacja opozycji. Po wchlonieciu tych, ktorzy zobaczyli prawde nadejdzie moment odebrania dotacji partiom ZLew i Partii Razem - w ramach lepszego spozytkowania srodkow budzetowych. Moze nawet zabiora partiom w sejmie - pamietajmy, ze PIS ma w reku spolki SP, i bedzie mial tysiace ludzi, ktorzy beda placic haracz za otrzymane stanowiska w administracjach (i samorzadowych - po nowych nie sfalszowanych wyborach) i w przedsiebiorstwach.
    Media prywatne - tutaj zadzialaja reklamy. Jesli firma prywatna zamowi reklamy w "nieslusznych" (nim zmadrzeja) mediach, to mysle, ze w ramach kontroli skarbowej dowiedza sie, ze nie byla to najlepsza decyzja.

    WAM

    OdpowiedzUsuń
  4. W rzeczywistości Bob, PiS nie tyle chodziło o "swoich" sędziów w TK, ile o zniszczenie autorytetu tego organu. Już udało się ludowi wmówić, że są w nim jacyś "swoi" i jacyś "ich". Teraz tylko pannę Krysię Pawłowicz się do TK (koniecznie na prezesa) oddeleguje i każde orzeczenie będzie można ośmieszyć, czyli de facto podważyć.

    Pomyślności.

    OdpowiedzUsuń
  5. To fakt bo powołanie 5 sędziów przez PiS nie zmieni struktury TK.
    A awantura wokół tego wydarzenia jest wykorzystywana zarówno
    przez jedną jak i druga stronę, co nie buduje autorytetu najwyższego
    Trybunału.Szkoda że,PO nie pomyślała o konsekwencjach tego
    nierozważnego kroku i wybrała 5 a nie 3 sędziów.

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Stary Bobie,
    Mozna przygladac sie przez lupe kazdej sprawie - i tracic z oczu las, skupiajac sie na jednym seku w drzewie przed nosem.

    TK to jeden z krokow prowadzacych do celu, ktory jest co najmniej smutny: utrata wolnosci i wprowadzenie prezydenckiej dyktatury, i rzady FJN na wiele lat.

    Jesli dyskutujemy TK, to warto to robic w kontekscie - do czego to doprowadzi, i jak inna bedzie Polska.

    WAM

    OdpowiedzUsuń
  7. Bez przesady i wpadania w panikę.Przez ostatnie kilkanaście
    lat słyszałem ,że demokracja ma się dobrze,Kilkanaście dni
    rządów PiS a w narodzie panika.Po pierwsze nie ma i nie będzie
    sejmowej większości aby dokonać zmian w Konstytucji jeżeli chodzi
    o ustrój państwa.PO drugie,władza nie jest dana na zawsze o czym,boleśnie
    przekonała się PO.O po trzecie,jeszcze nic takiego się nie wydarzyło
    aby mieć obawy o zagrożeniu demokracji.Mimo obaw pewnych środowisk
    i histerycznych gestów 42 % społeczeństwa popiera PiS.
    Poczekajmy na rozwój sytuacji,bez panikowania.

    OdpowiedzUsuń
  8. Tak słucham jak wszyscy pod rząd płaczą i zgrzytają bezsilnie resztkami uzębienia,nad postępowaniem PiSu.Ale udało mi się przeczytać (bo nie miałem okazji i chęci go wysłuchać) credo Prezesa JK.Jeśli się uczciwie zastanowić nad tezami naprawczymi które ogłosił,to tylko skończony malkontent potępiłby je w czambuł tak jak to robią jego antagoniści.Ogromną większość zamierzeń należało już wykonać dawno temu.Po prostu one brzmią zupełnie rozsądnie.A że PO wolała każdy pomysł opozycji chować do szuflady,nawet bez procedowania, więc mamy obecną sytuację.Jedynym,ale za to ogromnym zagrożeniem dla realizacji tych zamiarów są b.słabe kadry.Katastrofa smoleńska pozbawiła PiS dużej ilości ludzi o IQ>100.Na razie widać pewne oznaki wzorowania się na przykładzie węgierskim.Miejmy nadzieję,że bez naleciałości arcykatolickich,bo wszystko może się wywrócić.Jeśli przestaniemy wyrzucać bezproduktywnie pieniądze za wschodnią granicę to może się udać,ale czarno widzę etosowe zboczenia rusofobiczne.A właśnie tam są pieniądze.Z samego szczekania,rozpoczętego przez niby antagonistów Szalonego Antka i Sikorskiego,nic dobrego nie wyjdzie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żeby się nie okazało, że w środę przed południem Sejm wybierze 5 sędziów, od których Prezydent tego samego odbierze ślub owanie, a o siedemnastej posłowie dostaną tekst "ustawy antyterrorystycznej". Po czym przed północą zdążą ją uchwalić. Później byle pretekst, a obudzimy się w czymś na kształt stanu wyjątkowego i to do odwołania. Kto wówczas będzie stał tam, gdzie kiedyś ZOMO?
      Pomyślności.

      Usuń
    2. Ikka przecież jesteś mądrą,zrównoważoną kobietą,
      nie daj się wpuszczać w maliny głupszym od siebie
      manipulantom.Spokojnie,wytrzymajmy do środy a później
      się zobaczy w jakim kraju żyjemy.Wbrew temu ja we wtorek
      wracam na zimę do Polski i jestem bez obaw.
      Pozdrawiam,spokojnej nocy a w środę wieczorem
      lub w czwartek rano zobaczymy w którym miejscu jesteśmy.

      Usuń
  9. tonette-uważaj bo wezmą Cie,podobnie jak niejednokrotnie
    mnie za wyborcę PiS - "mohera".
    Ta sytuacja przypomina mi złodzieja krzyczącego "łapać złodzieja".
    Jeszcze nic się nie stało a szczególnie wyborcy PO krzyczą o gwałcie
    na demokracji,zakładają Kod-y tak jakby to miało zmienić większość
    sejmową.Kopacz nawet chce marszałka odwoływać co mnie śmieszy.
    Pomysły socjalne PiS chociaż nie do końca w tej wersji bardzo mi
    odpowiadają,podobnie jak brak potulności w stosunku do UE konkretnie
    do Niemiec.Krzyki o dyktaturze prezydenta czyli de facto Kaczyńskiego,
    są przesadzone.PO z TK wsadziła się na minę a teraz krzyczy o łamaniu
    demokracji.Mają pisać ustawę anty terrorystyczną a odbiór lemingów
    jest taki,zamach na demokrację,chcą nam zamknąć gęby.
    Poczekajmy kilka miesięcy,zobaczymy co się stanie a wtedy przy
    sprzyjającej aurze możemy chwalić bądź ganić ten rząd,

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mimochodem skojarzyło mi się pewne zatrważające stwierdzenie,pasujące do obecnej sytuacji.Otóż ci sami krzykacze,obrońcy demokracji,w kontekście "walki" o tą że demokrację,twierdzili o lewicy: SLD wolno mniej.Teraz,kiedy konfitury tak szybko się oddalają,a najbliższe tygodnie będą zajęte przez żywcem odrzynanie od stołków,mówicie o demokracji?Całkiem pięknie brzmi.Jak tak dalej pójdzie,to może następną ustawą może być ta o nepotyźmie.A wtedy raczej łez krokodylowych nie starczy.Znając naszych rodaków,krąg miłośników PO może się gwałtownie skurczyć.I to po wsze czasy.I komu się poskarżycie? Na Węgrzech już to przerobili i po kilku latach chudych mają spory wzrost gospodarczy,co koszernych doprowadza do szału.Zwłaszcza dlatego,że obawiają się efektu domina.A u nas poza górą PO nikt ich nie kocha.Ciekawe jak sobie PiS poradzi ze zobowiązaniami peowskimi wobec Haify.Może więc jakieś ustawy lojalnościowe są potrzebne,bo etos "ciężko" pracował nad swoistym patriotyzmem Polaków.

      Usuń
  10. Wątpliwej konduity Trybunał a tyle gorzkich żali. Organ tak potrzebny, jak staremu kawalerowi Jarkaczowi bezproduktywne to i owo a Tuskowi aktywne do produkowania wermachtowej progenitury. Grupa zgrzybiałych pierdzistołków nie sprawiająca sprawiedliwości, a jedynie doglądająca zgodności z konstytucją wypaczanego przez wszystkich pomagdalenkowych uzurpatorów prawa-a tylu obrońców.
    Nad czym tu zgrzytać zębami?
    Ferajna Tuskolubnych usiłowała zawłaszczyć TK. Z pomocą zawłaszczanych, a jakże. Trzech sędziów z Trybunału pracowało nad przeforsowanym przez PO-PSL w Sejmie aktem bezprawnym sankcjonującym zamach.
    Ta umiejętnie podrzucona świnia (która ponoć jest najlepszym przyjacielem ferajny), nie spodobała się kaczystom. Więc z mentalnością seksualną swego prezia odwrócili kota ogonem uznając zamachy Tuskowych za antydemos, a zamach własny na TK za anty antydemokratyczny.
    Zgnilizna politycznych kreatur zawrzała oburzeniem. Lis zagroził ,,majdanem'', Brat Kowski KOD-em (Da Vinci?), a Michcik kastrowaniem własnego organu zapładniającego Polskę.
    Po drugiej stronie barykady też nie próżnują w wysiłkach likwidacji organu nie kreującego sprawiedliwości a jedynie orzekającego na korzyść hojniej sypiących srebrnikami. Te Sasiny i inne Zera znają tylko prawo kaduka. I, wraz z kusym napoleonen (tak kusym, że z minuskuły pisanym), prawo zemsty. Ryją więc na potęgę. Pod Trybunałem (zwłaszcza Rzeplińskim), Tuskiem (którego chcą zaciągnąć przed tenże Trybunał-kompletna alogiczność)...i Putinem (z racji rusofobii).
    Słowem, jedni i drudzy dymają nas przyprawiając demokracji rogi. Dla przypodobania się jedni podrzucają nam ,,pigułkę PO'', drudzy-brzydzący się aborcji -kaptują ,,pięciuset złotowym bonusem'' za rodzenie.

    Ruscy po latach ...solenia pozostawili nam Pałac. Takie kulturnyje Rasputiny. Czego oczekiwać po postsolidarnościowej hołocie?
    Rozumiem, że te serc szczypatielnyje pretensje płyną z racji dymania nas bez nadziei na jakiekolwiek rekompensaty. Nie martwcie się; dadzą nam ostatnie namaszczenie.
    Scyzoryk

    OdpowiedzUsuń

Jak opublikować komentarz?

Jeśli nie masz KONTA GOOGLE, to można wybrać:

- NAZWA /ADRES URL - w okienku NAZWA wpisać nick i w okienku ADRES wkopiować adres swojego bloga.

- ANONIMOWY - w tej opcji proszę podpisać się w komentarzu.