Im bliżej okresu grzewczego tym większe problemy państw UE które nałożyły sankcje na Rosję. O tym, że taka decyzja w żaden sposób nie wpływa na kondycję finansową Rosji pisałem w kilku poprzednich notkach. Sankcje powodują większe problemy tym którzy je nałożyli niż tym którym miały przynieść
finansowe straty. Z miliardowych zarobków mimo sankcji, w "twardej walucie", Rosja się cieszy. Zachód szuka możliwości zaopatrzenia, w tym przypadku w gaz, u innych niż Rosja eksporterów błękitnego paliwa. Okazuje się, że nie jest to tak łatwe i proste jak wydawało się decydentom nakładającym na Rosje sankcje. Od połowy czerwca Rosjanie ograniczyli dostawy gazu do Europy przez Nord Stream o 100 milionów metrów sześciennych dziennie, nie jest to, jak się powszechnie uważa "zakręcenie kurka" przez Putina ale problemy techniczne. W związku z sankcjami Kanadyjczycy nie zwrócili Rosjanom serwisowanej w ich zakładach turbiny napędzającej sprężarki które tłoczą gaz do rurociągu. Okazuje się, że również, że kolejna turbina wymaga serwisowania i dlatego ograniczenia w dostawach są tak duże.
Do akcji wkroczyli Niemcy które bez dostaw gazu rosyjskiego będą mieć nie tylko kłopoty gospodarcze ale również problemy z zapewnieniem ogrzewania dla większości swoich obywateli, chyba ,że dogadają się z polskim rządem w sprawie zaopatrzenia w chrust.
Kanadyjczycy zrobią wyjątek i przekażą turbinę Niemcom, przy okazji rozszerzając sankcje na rosyjski sektor energetyczny. Przeciwnym tego typu działaniom jest rząd Ukrainy. Przypomnę tylko, że również Ukraina korzysta z rosyjskiego gazu nie bezpośrednio ale kupując gaz od zachodnich pośredników. Brak gazu na rynkach zachodnich to również kłopot dla Ukraińców.
Wyłom w sankcjach już się dokonał, być może inne państwa w trosce o swoich obywateli będą starały się omijać sankcje co może powodować problemy polityczne w państwach UE a oto również chodzi Rosjanom i głównym rozgrywającym czyli Amerykanom. Im Europa słabsza tym Ameryka mocniejsza.
Od jutra Rosjanie rozpoczynają 10? dniowe prace konserwacyjne rurociągu i całkowite wstrzymanie dostaw gazu.
"Czy Putin na dobre wyłączy gaz?" pyta "BILD" . Zobaczymy.
,,Wyjątek'' czyli wyłom w sankcjach anty...światowych już nabrał znamion farsy. Przy wolnej amerykance Jankesów żywcem omijających restrykcje (węglowodory, wzbogacony uran, silniki kosmiczne R-180 i pełne kontenery ,,onuc Putina'' płynących do hegemona w y j ą t k o w o sprawnie), trwanie przy samobójczych sankcjach wygląda na tragifarsę.
OdpowiedzUsuńW role naiwnych samobójców wcielili się tym razem Niemiaszki. Schulz z kamandą. Unionistów. Unilateralnych.
Ruscy za chińskiego boga nie mogą zrozumieć wygibasów germańskich politruków.
Bo, Niemiaszki raz chcą a nie mogą. Innym razem mogą ale nie muszą. A tak w ogóle muszą chociaż nie chcą. Brak logiki i racjonalizmu w myśli, mowie i uczynku. Jakby nie rozróżniali skutku od przyczyny.
Weźmy gaz.
Niemcy żądają gazu (i innych nośników energii) od Putina, bo sankcji gazowych nań nie nałożyli. Ale dokonał tego pan zza wielkiej wody-zamykając m.in. NS2. A kolonialne niemieckie politruki zmuszone są realizować wolę hegemona. Bez względu na skutki.
Z tym, że o implikacje swojej służalczości oskarżają Rosję?!
Winu Putinu-szprechają.
Od lat przestawiają się Niemiaszki na zieloną energię. W ramach tego, szlachetnego bądź co bądź programu, rezygnują z nośników energii ,,onucami Putina waniającymi''. Wyłączają nawet reaktory atomowe a węgiel uważają za czarną śmierć.
Gdy Rosja idzie im na rękę ograniczaniem dostaw ,,onuc'', oskarżają Putina o ,,terroryzm energetyczny''.
Znów ,,Winu Putinu''.
Kasę potężną topią Niemiaszki w Ukrainę. Czołgi i haubice do bombienia miejsc wydobywania węglowodorów oraz zabijania szachtiorów posyłają. Robią niemal wszystko, żeby odciąć się od rosyjskich nośników energii.
Ale o swoje idiotyczne samobójstwo oskarżają Rosję?!
Teraz pogrywają turbinami. Dla...złagodzenia nastrojów społecznych zmierzających w Europie do bisowania spektaklu ,,sielanki ze Sri Lanki''.
Znów...
Schizofrenia!
Żeby dostać gaz od Rosji Niemiaszki gotowi są złamać wszystkie sankcje wcześniej nałożone. Jak z płatnością w rublach. Gdy głód i chłód zagląda w oczy gotowi nawet ,,stać się okoniem'' dla Wuja Sama i cofnąć jego decyzję unieruchomienia NS2.
(Padają takie propozycje. Tacy zdesperowani).
Tylko żeby Władymir wziął na klatę ,,Winu Putinu'', czym uwolniłby brukselskich kastratów umysłowych od odpowiedzialności, za poświęcenie dobra własnych narodów dla interesów amerykańskich. Co pozwoli im zachować stołki i apanaże.
,,Wyjątek'' czyli wyłom w sankcjach anty... już nabrał znamion farsy. Przy wolnej amerykance Jankesów żywcem omijających restrykcje, które sami inspirowali, trwanie Zachodu (w sumie około 40-tu serwilistów) przy samobójczych sankcjach jest tragifarsą.
Farsowość trwa. Tragedia zbliża się z przyśpieszeniem ziemskim.
I na tym polega tzw. demokratura zachodnia.
Wiadomo, kto wół, a kto oborą.
W czym nie widzę żadnej wyjątkowości.
Normalna. Ruki pa szwam. I słuszat'. Swołocz. Syjonistyczno-anglosaskiej mafii.
11-go 07 br. Rosja wstrzymuje dostawy gazu do Europy przez Nord Stream 1 z powodów;
OdpowiedzUsuńplanowanego do 21-go bm. remontu infrastruktury rurociągu,
niedostarczenia na czas przez Niemcy turbiny (regenerowanej w Kanadzie) do pompowania gazu.
Do kręgu współwinnych ,,kryzysu turbinowego''-poza Rosją, Niemcami i Kanadą-dołączyła wcześniej Ukraina. Kijów, grając w interesie USA, już w maju tego roku zakręcił kurek na rurze tłumacząc to ,,niemożliwością kontrolowania przepływu gazu w rurociągu biegnącego wzdłuż Sudża''.
(Co do zachowania się Stanów Zjednoczonych wobec kryzysu, mamy do czynienia ze zjawiskiem ,,gestu Piłata''.
USA wyraziło-nie bez powodów-zgodę na uwolnienie turbiny przez Kanadę. Desperacja rujnowanych gospodarczo Niemiec grożących uruchomieniem NS2 a także wskoczenie w buty wspaniałomyślnych, troskliwych łaskawców-zrobiły swoje.
Żeby zachować twarz odróżniającą ich od piłatowej mendzą;
,,Dzięki temu Putin nie będzie mógł używać gazu jako broni do szantażu''.
Mogli sobie na to pozwolić, bo po raz pierwszy Stany Zjednoczone wyprzedziły Rosję w eksporcie gazu do Europy!
Umywanie rąk znajduje uzasadnienie w innych działaniach Wuja Sama.
Otóż po unieruchomieniu 8-go czerwca br. instalacji w Freeport LNG mającej dostarczać skroplony gaz do Unii Europejskiej w ramach zrekompensowania rosyjskiego importu, pada im druga instalacja tego samego przeznaczenia; Medford w Oklahomie
-Pech? czy dalsze puszczanie w kanał s o j u s z n i k ó w europejskich?-pyta ulica. )
Ale, ale...
Nareszcie Europa zdywersyfikowana! ,,Onuce Putina'' nie trują Zachodu, gł. Unii Europejskiej. Powiało rześkim północnoatlantyckim powietrzem.
Nareszcie fizole mogą odpocząć od eksploatujących ich przedsiębiorstw organizujących nieplanowane długie weekendy. Powiększające głód i chłód nizin.
Być może z tego powodu coraz więcej ochotników do odwiedzania cmentarzy. Na dłuuużej. Aczkolwiek niektórzy przypisują to...szczypaniu się anty. Nie śmiercionośnego głodu i chłodu.
Kto wie, czy nie są na cmentarzach szczęśliwsi. Zgodnie z frazą wieszcza;
,,Nie mów, że człowiek szczęśliwy-aż skona''.