piątek, 8 lipca 2022

SOJUSZ

 

Brazylia (B), Rosja (R). Indie (I), Chiny (C) ,RPA-South Africa (S) -BRICS to antyzachodni sojusz który w najbliższym czasie powiększy się o Argentynę i Indonezję. To politycznie, ekonomicznie, populacyjnie największy sojusz świata który skupia ponad 3,5 miliarda ludzi podczas gdy w krajach G-7 mieszka zaledwie 771 mln. ludzi. Na podstawie tych danych, jeżeli ktoś twierdzi, że większość państw popiera Ukrainę, to jest w błędzie. Wszystkie sankcje nałożone na Rosję przez UE bardziej szkodzą Europejczykom niż Rosjanom o czym już kilka razy informowałem. BRICS pozwala Rosjanom przekierować swój handel gazem czy ropą na inne rynki i mimo obniżki cen zarabiać więcej,(24 mld. dolarów  za 3 miesiące) niż gdyby handlowali z UE. Ropa  płynie do Chin,  Indie importują węgiel a rosyjskie rynki otwierają się m.inn. na chińskie samochody i indyjskie supermarkety. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że w najbliższym czasie Rosjanie zmienią dolara na juana jako walutę  międzynarodową. Rosjanie dostarczają nawozy do Brazylii ,   która jako drugi w świecie eksporter mięsa rewanżuje się wołowiną, "nawozy są dla nas święte" mówi prezydent Brazylii Bolsonaro.

Państwa zrzeszone w G7 reprezentują XX wiek, BRICS to przyszłość XXI stulecia. Prezydent Chin otwierając szczyt powiedział, że wojna na Ukrainie jest "sygnałem alarmowym dla świata" ale nie z powodu ataku rosyjskiego, lecz z powodu postawy Zachodu i zastosowanych przez niego sankcji, których celem jest zachowanie hegemonii.

Zamiarem politycznym antyzachodniego sojuszu jest również wprowadzenie zmian w RB ONZ. Stałymi przedstawicielami oprócz USA , Rosji, Chin są tylko przedstawiciele Europy, Francja  i Wielkiej Brytanii. Sojusz proponuje kandydatury z innych regionów świata, Brazylii, Indii czy RPA.

Trwa nowa zimna wojna. Jeśli Stany Zjednoczone się nie obudzą przegrają z Chinami wspieranymi przez Rosję ................

https://wiadomosci.onet.pl/swiat/nowa-zimna-wojna-miedzy-usa-a-rosja-i-chinami/mgyqlsm

3 komentarze:

  1. Czytając bohaterskie oswiadczenia ,naszego' Matousza w kwestiach gospodarczych,zwłaszcza zapasów gazu,dochodzę do wniosku iż rząd nie kieruje się jakimś planem na dłuższy okres.Zastępuje go marzenie,że cezurą obecnych wydarzeń jest koniec roku,a potem Uncle Sam pobije kacapów i pozwoli nam na przystąpienie do rabunku Moskwy.W nagrodę za wiernopoddańcze, wieloletnie szczekanie,może dostaniemy Białoruś,która po referendum ogłosi akces do Polinu.Tymczasem mamy z górki,gdyż szansa na
    zbilansowanie energetyczne wisi na włosku.Jeśli Rosja odetnie te dostawy jakie jeszcze posyła Niemcom,to cała UE leży i kwiczy.Wtedy wystarczy iż globcio ,nie dopisze' już w grudniu i bokiem nam wyjdzie szczekanie na BRD.
    Nie mamy żadnych argumentów (poza wyciem do księżyca),żeby przebić
    stare kraje Uni w dostępie do rynku światowego,a wątpię czy posiadamy coś na sprzedaż czego oni nie mają.Na dodatek nasz eksport się szybko skończy gdy
    UE zakaże produkcji silników spalinowych.W dobie powszechnego deficytu
    energii argument demokracji będzie jak znalazł,zwłaszcza dla kopnięcia uciążliwego ratlerka.Znając życie,a zwłaszcza ,nasze' uwarunkowania genetyczne,zmuszające nas do udawania Cygana(który dla towarzystwa dał się powiesić),będziemy ujadać do końca.Przypuszczam,że pragmatyzm Zachodu spowoduje zakończenie konfliktu ukraińskiego i ich kłopoty mocno się ograniczą,zwłaszcza energetyczne,ale pewne rzeczy już nigdy nie wrócą.Np.
    nie wierzę,żeby Rosja sprzedawała nam cokolwiek,czemu wcale się nie dziwię.
    Ciekawe skąd weźmiemy wkrótce juany i jak będzie wyglądała omc polska dyplomacja na Wschodzie?Chiński pragmatyzm nie uważa robienie loda za argument przetargowy.Ale to już nie jest żaden problem dla pogrobowcuf etosu.
    Do tego czasu ślad po nich zaginie nawet w kwitach z IPNu.Dlatego też twierdzą iż BRISC to bajka przyszłości.Może mają też i rację,więc walczą jak mogą o IV rozbiór Polinu,licząc na VI falę Covidu 22.

    OdpowiedzUsuń
  2. Tonette.
    Jakoś to podobnie widzę, ale w kwestii finału szarpaczki NATO z BRICS mam inne zdanie...z którym się całkowicie nie zgadzam.

    Świat spowija jankeska pajęczyna z ośmiuset gniazdami zbudowanymi na wodach, lądach i w Kosmosie. Pod rzekomo pragmatyczną, przymilnie globalistyczną koegzystencją zniewala totalitarnie ludzkość.
    Część państw ulega argumentowi siły egzekwowanemu przez terrorystyczny OTAN. Ale większa część ludzkości (populacją przeważająca, bo circa 3,5 mld. licząca) odmawia służenia zaborczym pająkom. Nie godzi się na kult dolara, robienia...aski samozwańczemu hegemonowi, ani na rolę czerwonoskórych w rezerwatach.
    -Nie ma powrotu do feudalnego kolonializmu zawłaszczającego, pod pretekstem ,,cywilizowania dziczy'' (inkulturacją błędnie nazywaną), dóbr i nadwyżek produkcyjnych kolonów-głoszą wszem i wobec n i e g o d z i w c y.

    -Niech rozstrzygnie wojna-zadecydowały pająki.
    No! Sprowadzać ziemską koegzystencje do kryterium ulicznego, żeby wykazać, kto ma większe palle!
    A próba sił ma się dokonywać na zasadach ubermenshów znad Pottomaku. Czyli;
    Rosjanom zabrania się używać barw narodowo-wojennych, hymnów bojowych i tym podobnego dopingu,
    Chińczykom korzystania z pięćdziesięciowiekowej kultury,
    zaś pozostałym uczestnikom agonu zakazano uciekania się do zasad międzynarodowych, powszechnie stosowanych w takich przypadkach przez kraje cywilizowane. (Z półki ONZ, FAO itp).
    A to już z fair play nie ma nic wspólnego.

    A więc wojna! Rusofobów z arachnofobami.
    Pierwsi zorganizowani w NATO, to ruch daleki od pacyfizmu. Nie obrońcy pokoju i demokracji za jakich się przedstawiają-o czym przekonali się Afgańczycy, Libijczycy, ex Jugosławianie.
    Ci z BRICS zaś, to o d r u c h warunkowy-reakcja obronna na agresję pierwszych. I nie ,,Sojuz'' a SOJUSZ-jak napisano we wstępniaku.

    Mówi się, że nie będzie zwycięzców w tych bojach.
    To czemu te tępe łby z NATO...prą do klęski!?

    OdpowiedzUsuń
  3. Jest jeszcze jeden,wręcz fundamentalny problem dla Usraelituf o którym mówi się rzadko,lub wcale,pokrywając go wrzawą seudodemokratyczną.Otóż obecna przewaga technologiczna Usraela pochodzi w 75% z rabunku intelektualnego.
    To wszystko prawda,że USA posiada sporo b.dobrych uczelni na których dokonano znaczącego postępu technologicznego.Ale prosperity się kończy wraz z rozwojem poziomu nauki w krajach które dotychczas korzystały (jak Polin) z licencji lub kupowały odpady z eksportu.Wystarczy popatrzyć na Chiny
    które dzięki swej populacji mają w czym wybierać np pod wzgl IQ.Usraelowi manna z nieba ucieka gdyż kryterium to zastępowane jest kolorem skóry lub wręcz skłonnością do wynaturzeń.Proces ten postępuje wzgl powoli,jednak na tyle szybko,że w skali historycznej wygląda to oszałamiajaco.Niestety na tym świecie tylko ludy Wschodu mają w sobie jeszcze gen pracowitości.I tylko ich przywódcy chcieli zauważyć,że każde przeszkody jakie stawiają im wrogowie w drodze do celu tylko mogą wzmocnić.Np Chiny zauważyły jak wielki skok zrobił ZSRR dzięki zimnej wojnie np w kosmosie i jak go zmarnował dzięki pierestrojce. Gdy uciekła im cała masa majątku zarówno intelektualnego (zasilajac wroga) jak i fizycznego.Wystarczy porównać drogę i efekty jakie w tym samym czasie zrobiły Polin i Chiny,podczas gdy przeszkody były niby podobne.Chiny miały Mao,zaś my Bolka.I gdzie jesteśmy intelektualnie pod każdym wzgl.Niestety ,nasze' trolle twierdzą,że nasze drogi się rozchodzą bo ,oni' są żółci,zaś my dumni i bladzi.Kłopot w tym,że oni jedzą od wieków psy,zaś my dopiero 30 lat szczekamy,więc do BRISC nas nie przyjmą.

    OdpowiedzUsuń

Jak opublikować komentarz?

Jeśli nie masz KONTA GOOGLE, to można wybrać:

- NAZWA /ADRES URL - w okienku NAZWA wpisać nick i w okienku ADRES wkopiować adres swojego bloga.

- ANONIMOWY - w tej opcji proszę podpisać się w komentarzu.