Przyrzekam wam, zrobię wszystko i wierzę, że jestem w stanie
razem z wami to zrobić. Dogonimy w najbliższych miesiącach PiS,
a w dniu wyborów przegonimy PiS. To program ambitny i odpowiedzialny,
bo mówię to w imieniu tych wszystkich ludzi, którzy ze mną pracowali
przez ostatnie dni –
stwierdził Donald Tusk na kongresie programowym PO.
"Odporna Polska" to hasło pierwszego programowego kongresu
Platformy Obywatelskiej. Oprócz tradycyjnego programu Tuska, czyli ataku
na PiS, również tradycyjnie lider PO składa wiele obietnic nawet emerytom
których wcześniej chciał zmusić do dłuższej pracy. Po ewentualnym dojściu
do władzy w Polsce jego rząd zlikwiduje "nadmiarowe zgony" a być może
opanuje pandemię lepiej niż robi to obecna ekipa rządząca. To kusząca
propozycja dla wyborców Platformy ale z doświadczenia poprzednich rządów
PO i ministrów zdrowia Kopacz i Arłukowicza wątpliwa do realizacji.
Tusk obiecuje, jeszcze w tej kadencji złożenie projektu dotyczącego waloryzacji
emerytur, jeżeli inflacja przekroczy 10 %. Jako emeryt już w czasach PO
przypominam sobie waloryzacje emerytur w latach premierów Tuska i Kopacz.
Czekam na następne kongresy programowe i kolejne obietnice Tuska,
mając wiele wątpliwości co do ich realizacji w czasie w którym "samozwańczy
lider" opozycji zostanie premierem, o ile zostanie.
"Nie pozostaną bezkarni. Sezon bezkarności się kończy. To znaczy że każdy,
kto uczestniczył w korupcji, zostanie ukarany" powiedział Tusk.
Gdy rządziła koalicja PO-PSL,SLD mimo, że w opozycji chciał głosować
wraz z rządzącymi za postawieniem, m.in. Z. Ziobry przed TS.
Posłowie PO, co prawda nie wszyscy byli przeciw temu wnioskowi.
Dziś mam wierzyć obietnicom Tuska? Nie wierzę!
Powtarzanie w czambuł opowieści o tym jak to ,fszyscy' chcieli postawić Ziobrę przed trybunałem stanu,ale im nie wyszło,jest zwykłą demagogią.
OdpowiedzUsuńAkurat Ziobro nie jest moim idolem,lecz patrząc wstecz,jego uwalenie wraz z nadzieją na jakiekolwiek! reformy Najwyższej Kasty jest istnym samobójstwem.Biorąc pod uwagę ogrom totalnego oporu,zarówno ze strony omf prawników jak i skurwiałych mendiuf,należałoby stwierdzić,że i tak coś zrobił w tej materii.Może więc jakieś resztki sumienia ruszyły tych posłów,będących wówczas języczkiem u wagi.Zatem więc mniej hipokryzji, gdyż nie wszyscy jeszcze posługują się metodą na wiesia,czyli ,kopiuj wklej' z TVNu.Zatem wydaje się iż cytat; oddajmy co cesarskie cysorzowi etc.Przy okazji,chciałbym wrócić do ,problemu' szeroko pojętej Lewicy.Otóż wielokrotnie wspominałem o błędzie politycznym za jaki uważam roweromanię bonzów ex SLD.Mieszkańcy Polinu,zwłaszcza ci starsi, niechętnie akceptują nowinki seksualne,zwłaszcza,że poliniacy nigdy nie słynęli z lojalności.CBDO na każdym kroku od 89 roku.Nawet Miller zszedł na zdechłe azorki.O Kwachu lepiej nie wspominać.Mam niejasne rzeczucie,że po następnych wyborach ślad po nich zaginie.Szkoda tylko iż tej mendy Tuskopodobnej to nie spotka.Ile można to można,ale co za dużo to i świnie nie chcą.Chyba tylko w Polinie.Tonette