Nie jestem zwolennikiem zmiany "barw klubowych" w trakcie kadencji które które
spowodowane są ,jak określił to J. Palikot prostytuowaniem się polityków w zamian
za korzyści. np. stanowiska w rządzie, Przykład Posła SLD B.Arłukowicza jest dowodem.
Jan Bury, były senator KO odchodząc z Koalicji Obywatelskiej jak twierdzi,
nie kierował się własnym interesem ale interesem Polski dla której pragnie coś
zrobić ale w KO nie ma takiej możliwości, że względu na panujące tam
niezdecydowanie co do tożsamości politycznej oraz braku pomysłów dotyczących
programu który byłby konkurencyjny z programem PiS. Anty-PiS w formule
reprezentowanej przez Platformę Obywatelską przynosi jedynie porażki.
Największa, przynajmniej na razie, partia opozycyjna traci nie tylko senatora
na rzecz Polska 2050 Hołownia ale również w niektórych sondażach osiąga niższe
poparcie niż ta formacja.
Popierającym KO szczególnie polecam poniższy artykuł, a po jego przeczytaniu
o wyrażenie opinii na ten temat.
Linkowanemu wywiadowi z Jackiem Burym warto było poświęci kilka chwil. Chociażby dla uświadomienia sobie, czym jest Platforma Obywatelska stojąca pod B u d (k) ą.
OdpowiedzUsuńTym bardziej warto było, że uwagi o przodownikach opozycji przekazuje znający środowisko od kuchni zrzeszony w senatorskim klubie Platformy (nie należał do partii). Właśnie bywanie z ,,kolegami'' z PO, ale poza partią-co pozwala na zdystansowanie się-a także brak motywacji ,,dla kasy'' (zrzekł się uposażeń senatorskich), wykluczają posądzanie senatora o zdradę, sprzedajność czy ucieczkę szczura z tonącej Platformy.
Dyskredytujące uwagi rzucane przez Burego nie tyle bulwersują (był czas przywyknąć do zachowań ,,milusińskich'' Tusko-Schetynowych), co ośmieszają Platformę Obywatelską.
Uwagi o partyjnej prywacie przedkładanej ponad interes narodowy w znaczeniu wspólnego dobra, nie są odkrywcze. To przypominające memento, czym pachnie ewentualny powrót do rządu po zamianie pisowskiego kołtuna na libertariańskie złodziejstwo.
Kilka zdań o fundamentach PO; kasa, medialność i bezpardonowa walka o przewodzenie opozycji (aż po zmarnotrawienie lokomotywowni Trzaskowskiego z 10-cioma mln. głosów)-to tylko negatywy klisz z czasów rządu poprzedników Budki.
Wodzowski charakter partii oparty na bezwzględnym posłuszeństwie dołów (dyscyplina partyjna, etatyzm)...
Wszech panujący paraliżujący marazm z chęcią przetrwania w bezczynności do następnych wyborów...
Wiemy, znamy bez przypominania.
Aczkolwiek ocalać od zapomnienia należy. Dla przyszłych pokoleń.
Senator Jacek Bury nie jest zatem zdrajcą, ani sprzedawczykiem czy szczurem uciekającym z Tratwy Meduz.
Działa jednakże nieracjonalnie. Bo oto towarzystwu skupionemu na Platformie przychodzi w sukurs siła wyższa. To znaczy bożek z Białego Domku zza wielkiej wody.
Jeśli w USA reset polityczny stanie się faktem, los kaczyzmu postrzeganego przez bajdenowców jako ,,populizm'', ,,antydemokratyczność'' a nawet ,,naziolstwo'' będzie przesądzony. Od słów do czynów administracja ,,sennego Joe'' zacznie puszczać w kanał ,,nie służące jej interesom koterie''. Powrócą do łask Tuskolubni nie sprzyjający Trumpowi od dawna. (Pamiętna uwaga Tuska; ,,O jednego Donalda w polityce za dużo''!)
Przy takich szansach krytykować ,,przyszłą w a d z ę''...nieracjonalne.
Co nie zmienia trafności diagnozy stanu PO pod B u d (k) ą.
I tak się dziwię,że exodus z KO ma takie nikłe wymiary.Być może podyktowane jest to tzw gruszkami na wierzbie.Nie Miczurina tylko Sorosa. Istnieje hipoteza iż Soros obciął fundusze z powodów zdroworozsądkowych, jako,że te same rezultaty ,wymusi' za pomocą Kamali.Zaś Polin jest już wystarczająco ,oplątany' i nie ma żadnych sojuszników.Czyli wystarczy potrząsnąć,żeby etos sam poprosił o miano stowarzyszonej Ziemi Obiecanej. Nawet nie trzeba będzie czekać na soczewicę.Nie wiadomo tylko czy bedzie to efekt domina,czy ,wyłuskiwanie' pojedynczych ,okazów'.Jest tylko jeden szkopuł,a jest nim wstyd.Bo na razie,przynajmniej dla ludzi o IQ>90,taka transakcja to czysty cytat z Brzechwy; Zamienił stryjek siekierkę na kijek.Na (nie)szczęście wstyd,jak i (c)honor to tylko truizmy z epoki przedkomunistycznej,więc powinno pójść gładko.Byle do wiosny! Tonette
OdpowiedzUsuńNie upłynęło kilka godzin,a już się ,zaczęło' czyli domino się wali. Totalsuf opuściła ex najpiękniejsza pełofczyni czyli Joanna Mucha.Wbrew temu co na nią wręcz wyli hejterzy,jest to kobieta b.inteligentna i musiała chyba dostać mocno w kość skoro opuściła jako jedna z pierwszych
OdpowiedzUsuń,Towarzystwo wzajemnej adoracji'.W takim razie odetchnie z ulgą ,Myszka agresorka'pozbywszy się ew konkurencji.I tak Lubnauer jej nie dopuści do głosu.A jeszcze kilka dni temu proponowałem co rozsądniejszym pełofcom,żeby skorzystali z pomysłów J.Muchy przy tworzeniu nowego statutu na najbliższe lata.Chyba jednak są mocno zdesperowani w trwaniu,
licząc na Kamalę i Sorosa.Gdyby jednak karma miała wrócić to należałoby im przypomnieć prorocze słowa omf myślicieli pełofskich dotyczących wyprowadzeniu sztandaru przez SLD.A tak się starali (i cieszyli).Tonette
Tonette.
OdpowiedzUsuńWykrakałeś. Ruszył exodus z KO. Sygnał do opuszczenia Tratwy meduz daje cud urody przemieniona Mucha.
Dla niewtajemniczonych wyjaśnia się, co następuje;
Dawno, dawno temu było sobie boskiej urody dziewczę. Wstąpiło do PO, co przemieniło ją w odrażający stwór. Opuszczenie Tratwy meduz pozwoliło na odzyskanie dawnej krasy.
Dlatego ,,przemieniona''.
I słusznie. Lepiej być piękną i na fali.
Rozwód z PO po 18-tu latach pożycia przypisują informatoły ,,nadmiernym, nie zaspokojonym ambicjom bogini''. Inni eunuchowatości Platformersów nic więcej nie potrafiących poza trykaniem się z pisuarami.
Ktoś rozsądny radzi, zamiast płakać nad rozlewanym mlekiem zmienić stosunki towarzyskie pod B u d k ą. Bo tego warzonego od czasów Króliczka piwa nie będzie miał kto za niedługo pić.
Wówczas możemy być świadkami powtórki z rozrywki pod hasłem; Sztandar wyprowadzić!
I po coś wywoływał wilka z lasu?
Pozdrawiam.
Żeby oddać ,cysorzowi' co cesarskie,jestem zdumiony faktem,że dokonuje się to tak powoli.I dopiero teraz obóz totalsuf się kruszy.Nieśmiało sugeruję iż przyczyną tegoż zjawiska(trwania) jest choroba smoleńska. Wbrew mendiom przejście na stronę Sz.Antka to jest (lub było)straszną porutą dla egz.o IQ>80.I dlatego też spodziewany melanż typu POPiS nie doszedł dotychczas do skutku.Jakoś Prezes nie raczył tego zauważyć.A mógł
OdpowiedzUsuńobserwując jakże pozytywne skutki dla PiSu po każdym zamknięciu Antka do piwnicy i vice versa.W tym samym czasie PO ,wynalazło' totalniactwo uznając,że wystarczy go kultywować,a ,wadza' sama wróci im do rąk.Zresztą
liczyli na jakże potężnych sojuszników.O ile początkowo dobrze im szło,to później zdechło.Kolejne,koszerne pomysły były coraz gorsze,lub głupsze.
No i ta kasa.Pomyśleć,że tak im się Prezes podkładał.Niestety,lecz humbug
etosowy wg którego po wyborach(dupokratycznych)IQ wzrasta od 15 do 20 działał tylko przez miesiąc w latach 89/90.Po prostu pomyliło im się z kasą.Pozostał tylko jeden truizm na zbyciu,a mianowicie Biblia z cytatem
o 7 latach tłustych contra 7 chudych.Stąd marzenia typu; im gorzej tym lepiej.Niestety,lecz nie wszyscy mają tyle cierpliwości co Budka.CBDO
Jeśli Kamala nie wywoła wojny,to ,może' się doczekają.PiS ciężko pracuje
kopiąc sobie grób,ale PO ma już takiż sam prawie gotowy. Pozdrawiam.
Tonette