niedziela, 3 kwietnia 2016

ŻYCZENIA

Spotkanie Andrzeja Dudy i Baracka Obamy przed szczytem nuklearnym. Fot. AA/newspix.pl
Spotkanie Andrzeja Dudy i Baracka Obamy przed szczytem nuklearnym. Fot. AA/newspix.pl

Tak to z reguły jest,że pobożne życzenia rzadko się sprawdzają.
Dodatkową przykrością jest to że ,artykułowanie tych życzeń przez
polskie "tuzy" dziennikarstwa przedstawiane było jako pewnik.
Sprawa dotyczy uczestnictwa prezydenta Dudy w tzw,szczycie nuklearnym
i związanych z tym spotkań z przedstawicielami innych państw.
Obama nie chciał się spotkać z Dudą a co głupsi uważali nawet,że nie poda
mu ręki.Ta fotografia przeczy tym insynuacjom nawet jeżeli prezydenci
wymienili tylko kilka zdań.

"Obama woli Kjowskiego od Dudy",krzyczały tytuły  mediów
nieprzychylnych Dudzie.
"Barack Obama boleśnie zignorował prezydenta Dudę" powtarza portal
redaktora Lisa za Gazetą "Wybiórczą".

Dlaczego o tym piszę? Ano dlatego,że opozycja zarówno polityczna
jak i medialna tak głupim zachowaniem nie robi na złość ani Dudzie ani
Pisowi ale sobie stając się niewiarygodnym,stronniczym  recenzentem
wydarzeń politycznych.To po pierwsze.
Po drugie, nienawiść do obozu rządzącego i prezydenta Dudy jest tak duża,
że aż  sprzeczna z logiką i jest bardzo bliska głupoty.

Obamę,wydarzenia w Polsce interesują tak jak nas ,zeszłoroczny śnieg.
To,że np.Obama może personalnie nie lubić Dudy,oraz nie zgadzać się
z "reformami" PiS nie świadczy o tym,że zerwie stosunki dyplomatyczne
czy też  zastosuje ostracyzm polityczny wobec polityków PiS.
Tak jak Polska potrzebuje Ameryki tak Ameryka potrzebuje Polski.
jeżeli ktoś myśli,że Amerykanom "robiono laskę" tylko za rządów PO
to obawiam się,że się myli.Przyjaźń PiS będzie jeszcze głębsza.
Od lat Europa uważa nas za "konia trojańskiego" ja za osła, Ameryki.
Dla utrzymania tak cennego a głupiego sojusznika podanie ręki czy kurtuazyjna
rozmowa to normalność.

I jeszcze jeden tytuł z portalu na.Temat:

"Wizyta prezydenta Polski w USA to jeden wielki sukces!
Odniesiony przez Obamę, który na oczach świata przeczołgał Dudę.".

Myślałem że red.Lis jest mądrzejszy.   Myliłem się.

                                      http://www.liiil.pl/promujnotke


1 komentarz:

  1. Kijowski z majdanem rzuca się przez morze (ocean) dla ratowania demokracji. Polskiej, bo u największego terrorysty świata nie uświadczy po demokracji cienia. Nawiedzona lemingoza dowodzi nawet, że ,,Pan Kijowski pojechał przywracać demokrację w USA''. Smolar z organem Michnika nadali antyszambrowaniu alimenciarza rangę wjazdu Jehoszuy do Jeruzalem. Co więcej, grożą Obamie odmową zbliżenia z depozytariuszem demokracji. I tylko sam ,,zbawca'' skromnie prostuje; ,,Nie zostałem zaproszony do tej pory przez Kongres USA''. Organizacja za Sorosa srebrniki Freedom House też w komunikacie odcina się od zaprosin.
    Ech, te palmy wielkanocne-ależ potrafią odbijać.
    Panowie mechesi. Szczytowali w USA przywódcy państw (w ułomnym składzie, bo bez atomowej Rosji). Marionetkowy Duda, wycięty z komiksu Tusk, Zulus Czaka-Obama, saladynowaty Erdogan, porosiowaty Poroszenko-i jeszcze parunastu pretensjonalnych klientów Wuja Sama. Celem nasiadki było...zapobieżenie bankructwa największej gospodarki świata. Jak pierdyknie rykoszetami oberwiemy wszyscy. Tak, że jest o co się troszczyć; idzie o nasz ot, byt. Wizyta Dudy miała dodatkowy cel; realizację religijno-patriotycznego przesłania ,,Pod twoją obronę'' (uciekamy się światowy żandarmie).
    Gwoli przypomnienia. Protokoły nasiadki przewidywały udzielenie przez Zulusa audiencji tylko prezydentom Chin i Korei. Duduś wraz z prezydentami WB, Franci czy Nieniec nie doznali tej łaski. Pomimo nalegań. Aczkolwiek Duduś i tak wyrwał 184 sekundowe zbliżenie. Źródła nie podają czy doznał orgazmu.
    I Wy lemingi z pożytecznymi idiotami. Wysilcie pustaki, żeby ogarnąć temat. Tam zawierano kontrakty na zabawki wojenne. Targowano się o nowe technologie zbrojeniowe. Licytowano, kto więcej da za...przyzwolenie na realizację doktryn obronnych USA. Słowem, kto głębiej wejdzie w anus Wujowi Samowi. W wyścigach tamże Kijowski z majdanem zostaliby zadeptani. Swoją drogą, co może Ameryce zaoferować chudopachołek nie mający na alimenty.
    Więc czym się onanizujesz lemingu. Zbiórką na alimenty w postaci ,,stypendium'' dla KOD-ziarza? Rozgrywaniem polskiego piekiełka dla wyssania z nadwiślańskiego kraju następnych 90 miliardów zł? Za które na lawetach ściągniemy z USraju nieloty F-16, utrzymujące się na wodzie wbrew prawom fizyki ,,fregaty''? Za to GMO nie skażone naturą?
    Za jednego ,,niedźwiedzia''. Za dotyk, cmok w mankiet Wielkiego Brata. Za sweet focie z negatywem. Zaprzedaje s i ę, i Polskę, komiwojażerom śmierci.

    Ostatnio Obama panbracił się z braćmi Castro. Na Kubie. Takie odważne ludzkie panisko. Nawet chciał wykonać z Raulem ,,niedźwiedzia''. I brat Fidela odmówił. Nie chciał być pie...pieszczony przez gościa z zakrwawionymi łapkami. A nasi rwą się do całowania rąś na wyścigi. Zboczeńcy czy wampirowate?
    Czy ja dożyję takiego jak brat Fidela męża stanu w Polsce, który-niekoniecznie, jak Raul odmówi nastawienia policzka-ale żeby chociaż nie cmokał analoga w doopę. Nie wychodził na powitanie szubrawca pokroju McCaina z chlebem i solą,. No, takiego, któremu nie trzeba implantować jaj.
    Później gotów byłbym udać się nawet do piekła.
    Scyzoryk

    OdpowiedzUsuń

Jak opublikować komentarz?

Jeśli nie masz KONTA GOOGLE, to można wybrać:

- NAZWA /ADRES URL - w okienku NAZWA wpisać nick i w okienku ADRES wkopiować adres swojego bloga.

- ANONIMOWY - w tej opcji proszę podpisać się w komentarzu.