"Nie widzę osób, które by mnie przewyższały. To niby dlaczego czwarte miejsce?"
Coraz większe zamieszanie,coraz więcej kontrowersji wokółkandydatów na posłów którzy "przymierzani" są do poszczególnych
okręgów i miejsc na listach wyborczych w wyborach parlamentarnych.
Od zawsze piszę, że PO dysponuje krótką ławką osobowości które
mogą coś zdziałać zarówno w Sejmie i Senacie.Większość to ludzie
których jedynym zadaniem jest podnieść rękę ,nacisnąć przycisk i głosować
na tak lub nie, w zależności od polecenia "dyrygenta".Dlatego PO musi
posiłkować się różnymi kandydatami niezależnie od poglądów zarówno
z lewej jak i z prawej strony sceny politycznej.Syn lewicowego premiera,
ministra Cimoszewicza będzie kandydował do Sejmu.Były zażarty przeciwnik
z radykalnymi ultraprawicowymi poglądami Giertych z poparciem PO
startuje do Senatu. Eksperymentowano również z synem Leppera ale nic
z tego eksperymentu nie wyszło.Polecam uwadze PO"yes,yes"Marcinkiewicza
bo on tez podobnie jak Giertych ma do wyrównania rachunki z Kaczyńskim.
Wiem że,z tym zbiorowym samobójstwem lemingów to ściema,ale gdyby
to była prawda to tak własnie zachowują się decydenci PO.
Wydaje mi się ,że chcą przegrać te wybory i dlatego proszę wyborców
aby im w tym pomogli.
Mimo wyraźnej niechęci wyborców do polityków którzy dali się podsłuchać
niektórzy walczą, jak mówi przecudnej urody rzeczniczka J.Mucha,
o wysokie miejsca na listach wyborczych aby poddać się osadowi społeczeństwa.
Taki eksperyment i to w najważniejszych wyborach wydaje się złym
pomysłem.Ale jak chcą to proszę bardzo.Podobno szef KP PO Grupiński
jest przeciwnikiem ich startu.Ale on, jako "schetynowiec" chciałby wykosić
szefa "spółdzielni" Grabarczyka.Zemsta nie zawsze jest słodka a tak będzie
jeżeli PO poniesie sromotną porażkę.
Niektórzy jak posłanka Śledzińska-Katarasińska pisze list do po. przewodniczącej
Kopacz z pretensjami.4 miejsce na liście łódzkiej jest nie do przyjęcia przez
tak "wybitną" parlamentarzystkę wiec odmawia startu w wyborach.
Myślę że to obawa przed porażką bo przy tak niskim poparciu 4 miejsce
nie gwarantuje mandatu poselskiego.
Trwa przepychanka między II a III osobą w państwie.Kopacz kontra Kidawa-
Błońska walczą o Warszawę.Nie można było tej i innych spraw dotyczących
list wyborczych załatwić bez medialnego szumu?
Podsumowaniem niech będzie opinia byłego posła prof.P,Śpiewaka "
"Wrażenie osoby zagubionej", "niekończące się układy", "chodzi jak pijana", "to koszmar", "kompromitacja" - tak oceniane są ostatnie decyzje Ewy Kopacz i innych liderów PO. Autorem druzgocącej krytyki nie jest jednak polityk prawicy. To były poseł... Platformy Obywatelskiej. Mówi jeszcze więcej - życzy tej partii przegrania wyborów.
I ja dołączam się do tych życzeń.
Propozycja na hasło wyborcze : "Już PO bulu, czas na Ewę"
OdpowiedzUsuńCzas ! Sami się o to proszą,należy im więc pomóc.
Usuń