Co za odwaga, bohaterstwo prezydenta Bidena, drugiego po Świerczewskim, człowieka który "kulom się nie kłaniał". Senator Klich mówi, że wizyta prezydenta USA była w klimacie westernowym. Senator podziwia odwagę Bidena przy okazji deprecjonuje wizyty, często wielokrotne, innych europejskich przywódców.*** generał, Skrzypczak - Putin dostał w mordę! Amerykanie kontrolują przestrzeń powietrzną nad Ukrainą. Prezydent USA do Kijowa nie leciał samolotem ale jechał pociągiem.
Festiwal "robienia laski" amerykańskiemu prezydentowi, uważam za otwarty.
Na pewno, była to wyjątkowa, jak na amerykańskiego prezydenta wizyta ale nie widzę w niej ani bohaterstwa czy specjalnej odwagi. Co prawda Ukraińcy, aby w świat poszedł przekaz o tym wyczynie, włączyli syreny alarmowe, wzmacniając dramaturgię tej wizyty, ostrzegające o nalocie. Ale... Amerykanie, kilka godzin przed wjazdem prezydenta na Ukrainę rozmawiali z Rosjanami i uprzedzili ich o tym wydarzeniu. Ze względu na delikatną materię, nie będę informować, jak oni odpowiedzieli, a także jaki był charakter naszej wiadomości, ale mogę potwierdzić, że przekazaliśmy takie powiadomienie" - powiedział doradca d/s bezpieczeństwa Białego Domu Jake Sullivan.
A dziś ,odważny prezydent przebywa w Warszawie .
Rozpoczyna się historyczna, druga w ciągu niecałego roku wizyta Prezydenta Stanów Zjednoczonych w Polsce. To jasny sygnał zaangażowania USA w bezpieczeństwo naszej części Europy.Co do bezpieczeństwa "naszej części Europy" o której pisze KP, mam odmienne odczucia.
http://www.liiil.pl/promujnotke
No popatrz
OdpowiedzUsuń" Co prawda Ukraińcy, aby w świat poszedł przekaz o tym wyczynie, włączyli syreny alarmowe, wzmacniając dramaturgię tej wizyty, ostrzegające o nalocie."
A mogli fajtłapy, jakaś w spadku po ruskich ,rakietą nad Kijowem przelecieć.
Albo gdzieś w pobliskim zaułku jakaś radziecką minę detonować.
Bezpiecznie oczywiście
Ale jakby pierdyklo tak z 3 razy dramaturgia by od razu podskoczyła.
No nie miał im kto poradzić i doradzić!
No popatrz, brakło ciebie, wiesiek. Może załapiesz się na doradcę naszych wschodnich przyjaciół
OdpowiedzUsuńNo jak ,
OdpowiedzUsuńKiedy mi nawet do łba nie przyszło
ze to
"aby w świat poszedł przekaz o tym wyczynie, włączyli syreny alarmowe, wzmacniając dramaturgię tej wizyty"
Nie mogłeś wcześniej z insynuacjami wystąpić.
Bob.
OdpowiedzUsuńW jednym z komentarzy (Wyłowione netą w necie) poruszyłem rywalizację o miano pierwszego ,,hiroja'' (Herosa) prezydentów; Ukrainy i Stanów Zjednoczonych.
Kilka zdań rozwinięcia tematu.
Zełenski, po wprowadzeniu przez Rosję na Ukrainie tzw. specjalnej operacji wojskowej, zabunkrował się z powodu naturalnego pietra. (Amerykańska barbaria dała mu przykład, co można uczynić z przywódcą państwa i jego narodem). Z ukrycia podjął rozmowy pokojowe za pośrednictwem Izraela. Po przekazaniu mu od Putina latem 2022 r. gwarancji nietykalności-przez negocjatora Neftali Bennetta- zagrał rolę hiroja. W kilku filmikach propagandowych prężył muskuły jako ,,kulom rosyjskim się nie kłaniający''.
Jednakowoż dalej trzymał się bunkra. W obawie wyręczenia Rosjan przez nazioli z Azowa, jawnie grożących skróceniem go o głowę. Za doznane krzywdy własne, narodu ukraińskiego, a nade wszystko ,,zdradę przez podejmowanie rozmów pokojowych''.
Dopiero po przeprowadzonych czystkach w administracji i gwarancjach hegemona poczuł się bezpieczniej. Jak na aktora przystało gra. Raz rolę Falstaffa, innym razem Hamleta. Ogólnie; wiekopomnego hiroja.
Biden. Ze względu na niską świadomość percepcji otaczającej go rzeczywistości jest nieprzewidywalny. Dlatego totumfaccy z bezpieczniakami czyszczą mu pole przed każdym krokiem. Zanim wybrał się w podróż do Europy Sullivan z służbą uzgodnił z Kremlem nietykalność Joe. Co Assaciated Press potwierdza komunikatem;
,,Przed wizytą Stany Zjednoczone uzgodniły z Federacja Rosyjską unikanie sytuacji konfliktowych''.
Ale i Biden, podobnie jak Zełenski, nie był w komfortowej sytuacji. Nie zapewniono mu gwarancji bezpieczeństwa ze strony Kijowa, szukającego pretekstu do wkręcenia USA w bezpośrednią konfrontację z Rosją. Nie było pewności, czy prowokacja a la Przewodów nie powtórzy się.
(Faktem jest, że usiłowano coś wyczarować wyciem syren, przy wyjściu Bidena z katedry św. Michała. Ale obyło się bez paniki z chowaniem po kijowskich schronach).
Komfortu nie zapewniała także sama Ameryka, kompromitowana przez klan Bidenów (Skradzione wybory, laptop Huntera, teraz ujawniony akt terroru dokonany przez Joe na Nord Stream). Wojażerowanie po Europie przyjęto skwapliwie w nadziei samonapędzającego się ,,ostatecznego rozwiązania'' problemu J. Bidena. Prącego na oślep do konfrontacji światowej z użyciem broni zagłady.
Przy tych faktach włączanie się do zabawy tzw. narratorów rzeczywistości wirtualnej prezentuje się farsowo. Nie że manipulują, bo za to im płacą. Tylko prostowaniem zwojów mózgowych doprowadzają niewolników fałszywych mitów do zaniku samodzielnego myślenia. Hucpa tych kabotynów nicuje rzeczywistość dosyć ogłupiałym Polaków. Na tyle, że skołowani już nie ogarniają, czy egzystują w świecie realnym. Czy może jest to sen odurzonych idiotów?
Obłęd!
Niewolnicy fałszywych mitów; obudźcie się!
OdpowiedzUsuńW. Zełenski od dłuższego czasu jedzie na koksie. Niepohamowane pociąganie nosem podczas publicznych występów na wizji, jak ostatnio w Monachium, nie jest następstwem płaczu.
Bo bohaterscy mężczyźni nie płaczą.
J. Biden przy zanikającej percepcji rzeczywistości trzymany jest na dopalaczach, co nie jest tajemnicą. Tajemnicą jest czy psychotropy są konwencjonalne, czy-coraz popularniejsze na Zachodzie-ekstrakty hormonalne uzyskiwane z organizmów młodych...ludzi.
(Breżniewowi przetaczano krew, papa Innocenty VIII też korzystał z transfuzji krwi dzieciątek po dukacie od sztuki. Szlaki w tej dziedzinie więc przetarte).
W sytuacji utraty kontaktu z rzeczywistością, poprzez zaburzenia percepcji bądź wyłączenie funkcji poznawczych, stosowniej jest mówić o chorobie- niż o bohaterstwie.
A popadanie w ten stan przez fan kluby Zeliu i Bajdena zaliczyć należy do zbiorowej psychozy wypełnionej omamami, urojeniami...Oni żyją w światach równoległych.
"Niewolnicy fałszywych mitów; obudźcie się! "
OdpowiedzUsuńJaka szkoda ze nie dodałeś ze ta cała "operacja specjalna"to nie wojna ,a sceny z niej przedstawione nakręcane są w Hollywood /a oni to potrafią/
Dodałbym ze pociągający nosem i łzawy narkoman polecił swoim siepaczom przeganianie kobiet i dzieci przez granice do Polski,By nie wracały wysadza domy,szpitale i przedszkola
To ze
J. Biden przy zanikającej percepcji rzeczywistości trzymany jest na dopalaczach, co nie jest tajemnicą
Widać było to wczoraj.Wszędzie gdzie się tylko ruszył uruchamiały się lasery świecące w niebo i inne oświetlenia/takie to promieniowanie/a tłumacz/narodowy bo z TVP/ nic nie mógł zrozumieć nic z bełkotu Bidena /tak jak będący na miejscu Kaczyński/ wiec i gadał byle co.
Zaprzyjaźnione wiewiórki donoszą ze to wszystko dlatego odbywało się w 'cieniu arkad" gdyż wiadomo i takie historyczny anturaż ułatwia doprowadzenie
"do zbiorowej psychozy wypełnionej omamami, urojeniami.."
No jak nie jak tak. kiedy i ciebie w łeb uderzyło z wiadomym widomym skutkiem odwrotnym.
Prawa fizyki i para-psychiki sa niezmienne i niezbadane.
Towarzyszu @w.i.e.s.i.e.k.
OdpowiedzUsuńMówicie, że wszystkiemu winna Holly-wóda? Nagrywają te sukcesy Ukrainy i okrucieństwa Imperium zła.
A to grill separów w siedzibie zw. zaw. w Odessie. A to wyrżniecie swoich w Bucha...w reżyserii Bosmana, Arestowicza, Jaceniuka.
Filmy ukazujące Jego Knurowską Mość Porocha plującego jadem na Donbas z groźbą; ,,Wasze dzieci zgniją w piwnicach''!
Albo taka perełka reportażu z piękną Julią na wózku inwalidzkim mającą tyle zdrowia, by żądać likwidacji rosyjskojęzycznych ,,biośmieci'' atomem?
Filmy, do których scenariusz pisał Putin.
.............................
No, postulujcie towarzyszu Wiesław! Stawiajcie tezy po linii i zgodnie z dialektyką walki klas.
Wicie, rozumicie... Kontynuujcie wymierzanie światu sprawiedliwości poprzez ujawnianie,,prawdy najmojszej''.
Matko jedyna!
Czyżby rodzicielka nie dopieściła w kołysce? Albo ojczym-alkoholik mylił siądźkę z głowizną i tłukł po cymbale. Aż uklepał
cymbał brzmiący,
ale nic nie kumający?
Uzmysłów sobie;
Ukraina, to łagier z nazistowskimi strażnikami, zarządzany przez juntę służącą amerykańskim interesom. Ukraińcy są zakładnikami reżimu reprezentującego elity Zachodu i ,,narodu wybranego''.
W 2014 r. protektorzy za 5 miliardów dolarów zażądali zaatakowania wszystkiego co rosyjskie.
Rozkazu do dziś nie odwołano.
Dopóki nie uświadomisz sobie tego stanu rzeczy, będziesz tkwił w dyskomforcie poznawczym. Skazany na cierpienie z powodu zniewolenia fałszywymi mitami.
I głupszy odejdziesz, niż się narodziłeś. Może szczęśliwszy niewiedzą, nie ogarnianiem tego stany rzeczy. Ale z całą pewnością zdziecinniały do imentu.
Nie przekracza możliwości ogarnięcia tekstu przez ,,cymbał brzmiący''?
'Ukraina, to łagier z nazistowskimi strażnikami, zarządzany przez juntę służącą amerykańskim interesom'
OdpowiedzUsuńPełna zgoda, nawet maja sumie 869 kolonii karnych o różnym stopniu rygoru, osiem więzień i 315 aresztów śledczych.
Plasuje to Ukrainę pod względem liczby więźniów na 100 tys. mieszkańców na pierwszym miejscu w Europie i na 17. miejscu na świecie
Oczywista oczywistość ze najwięcej ukraińskich kolonii karnych jest w obwodach bogatych w surowce naturalne (przede wszystkim w lasy), takich jak kraje Krasnojarski i Permski, lub uprzemysłowionych, jak obwody swierdłowski, kemerowski i Kraj Nadmorski. Szczególnym przypadkiem jest Republika Mordowii, gdzie duża liczba zakładów karnych skoncentrowana jest na stosunkowo małym obszarze. Są rejony w republikach Mordowii, Komi i Czuwaszji, gdzie praca więźniów i osób zatrudnionych przez FSIN stanowi większość lokalnego rynku pracy.
Tak ich meczą tak ich prześladują a oni zamiast w 3 dni oddać Wołodii o co grzecznie przy pomocy zielonych ludzików i referendum prosił, walą w tych ruskich czym popadnie i jak popadnie.I to już rok.gdy nie potrafią zrozumieć ze Rosja to kraj wolności a Wołodia to samo "dobro-dobro"
Zastanawiam sie tylko / stawiając tezy po linii i zgodnie z dialektyką walki klas/ czy ci Ukraińcy nie werbują przypadkiem do armii tych swoich ZEKOW a ci jeśli juz zwerbowani mogli przecież urządzić
"grill separów w siedzibie zw. zaw. w Odessie. A to wyrżniecie swoich w Bucha."
nagrywając przy tym "piękne reportaże"
Co było do uświadomienia bym nie tkwił dyskomforcie poznawczym.
PS
A tak miedzy nami Wiedza twoja pochodzi z materiałów bezpośrednio dostarczanych z wiadomej ambasady czy tylko umyślny podrzuca ci je na wycieraczke
Podczas lustracji przez Lorda Protektora swoich nowych kolonii było i śmieszno i straszno. A choć nie zawsze groza idzie w parze z komizmem, jedno jest pewne;
OdpowiedzUsuńTam, gdzie pojawia się J. Biden nie może być nieśmiesznie.
Zwłaszcza, gdy pojawia się w towarzystwie samolotu.
-We wtorek 21 lutego br. członek delegacji J. Bidena wypadł z samolotu prezydenckiego.
Szczęściem w nieszczęściu jest fakt, że z samolotu już uziemionego.
-W środę 22 lutego br. sam majestat Stanów Zjednoczonych potknął się upadając w połowie rampy przy wsiadaniu do samolotu.
-16-go listopada 2021 roku w drodze na G20 na Bali.
19-marca tego samego roku trzykrotnie pada na schodach przy wsiadaniu do samolotu do Atalanty.
Były i inne incydenty. Te potknięcia wychwyciło wścibskie oko kamery, dlatego nie udało się zamieść ich pod dywan.
Co do ujawnionych.
Pech to? Tak. Tylko rodzi się pytanie; Z niedołęstwa, fatum?
Czy może z parcia na szkło? Takiego przewrotnego podejścia; Obojętnie, jak będą mówili o mnie, dobrze czy źle, byle mówili.
Po każdym upadku bidenofile zapewniają o ,,chęci ucałowania ziemi''. Na sposób naszego Słonka JPII.
Pięknoduchy idą dalej z lekka parafrazując Julka znad Ikwy.
,,Bo, ja nie wierzę, żebyś się uląkł
Putina czoła i jego żołnierzy.
A, kiedy rzekli, żeś przed nim ukląkł,
tom był jak człowiek, gdy grom weń uderzy.
Potem, podniósłszy czoło zamyślone
rzekłem; żeś Ty ukląkł po tę koronę,
co z głowy spadła i u nóg ci leży''
Sztaudynger czy inny Lec taką okoliczność skwitowałby przekąsem;
,,Musi być m a s k a r a d a,
kiedy twarzy nie wypada''
Samo życie.
W środę 22 lutego br. sam majestat Stanów Zjednoczonych potknął się upadając w połowie rampy przy wsiadaniu do samolotu.
Usuń-16-go listopada 2021 roku w drodze na G20 na Bali.
19-marca tego samego roku trzykrotnie pada na schodach przy wsiadaniu do samolotu do Atalanty.
Były i inne incydenty.O jejku,jejku !
I dlatego nasz Wołodia bohatyr nad bohatyry jeździ ostatnio tylko pociągiem,Ze strachu ze mu bombę podłożą czy boi się spaść ze schodów?
Tak, te wszystkie mistyfikację jakieś słabe są. Syreny bez wybuchów, Biden w Kijowie bez Dudy, no operetka.
OdpowiedzUsuńCo innego zaprezentował nam kiedyś sam Lech Wawelczyk. Zarówno w Gruzji razem z Saakaszwilim organizując małą wojenkę, ale jednak z prawdziwymi kulami, jak i później pod Smoleńskiem. Tu już nie było żadnego cytku, żadnego udawania. Miała być tragedia, to odegrał ją dla Brata, dla partii i oczywiście dla Ojczyzny.
Pozdrowienia chłopaki
OdpowiedzUsuńWasz Wołodia chciał ta Ukrainę zająć 3 dni !!
Dzis mija rocznica I du..a blada
Ale co się nakradli to nakradli,co zniszczyli to zniszczyli i dalej niszczą Zaspakajając swa rządzę mordu.Druga armia świata ???
I na nic gadanie rozpowszechniane w internecie
"Ukraina, to łagier z nazistowskimi strażnikami, zarządzany przez juntę służącą amerykańskim interesom
OdpowiedzUsuńObwoźne sado-maso J. ,,Brandona'' Bidena po Ukraini i Polszy wywołało przeróżne odczucia. Odczytane z kartki-przy okazji wystąpień-dezyderaty hegemona, też wywołały diametralnie różne wrażenia.
,,Od uwielbienia do wzgardy''-jakby rzekł czwarty wieszcz.
Wg. JarKaczaJ. ,,Brandon'' ,,Nic nie powiedział''.
Co by potwierdzało figę z makiem za zaangażowanie materialne przez Polskę w Dzikie Pola. Bez zapewnień udziału w ,,ukraińskim torcie''. Bez gwarancji wynikających z art., 5 NATO, gdyby
,,poszli nasi w bój bez broni''.
Poroch z większym przytupem podsumował sado-maso.
Stwierdził mianowicie, że spotkanie dwóch prezydentów w Kijowie wyglądało, jakby chłop pańszczyźniany stanął przed feudałem. To hańba dla Ukrainy!-podsumował.
Komentatorzy zagraniczni wyrażają zbliżone zdania, aczkolwiek zawinięte w sreberka dyplomacji. Sami Jankesi twierdzą, że coś więcej należy się Ukraińcom za 20 mln. ha. ich ziem przejętych przez sponsorów znad Potomaku tytułem zastawu za długi. (Rzekomo kupionych-wg. oficjalnej wersji?) .
Polakom też przysługują jakieś gwarancje za psią służbę dla Lorda Protektora.
To ,,robienie ,,,aski'', eksterytorialne bazy, używanie przez żołdactwo USArmy nad Wisłą, jakby panowali S v o b o d a i D u p c z e k...
A tak Ukraińcy z Polakami pozostali wy...chędożeni tonąc z kończynami w nocniku.
Ukraina z Polską są jak żony sadysty. Przy omłotach z rąk męża wyrażają satysfakcję; Skoro karci, to musi kocha.
Może ta miłość i ślepa, ale jej wyraziciele z całą pewnością niedorozwinięci.
O ile nie są suto wynagradzanymi skundlonymi beneficjentami.