Mamy dywan,mamy żyrandol, pusty gabinet a w maju wybory na Urząd Prezydenta.
Obecne sondaże wskazują na bezapelacyjne zwycięstwo obecnego prezydenta.
Niektóre badania wskazują nawet na zwycięstwo w I turze.
Czy oznacza to,że obecny prezydent jest tak dobrym,popularnym politykiem
który zasługuje na II kadencję, czy też jego potencjalni przeciwnicy w walce
o Urząd są jeszcze słabsi od obecnej "głowy" Państwa.
Decyzja wyborców w dużej mierze przyczyni się do przyszłości naszego kraju.
Wybranie na drugą kadencje prezydenta Dudy to kontynuacja "#dobrej zmiany"
w wykonaniu obecnej większości parlamentarnej,czy zmiana na Urzędzie
i zahamowanie niektórych zapędów reformatorskich obecnej władzy.
Zarówno rządzący jak i opozycja zdają sobie sprawę z wagi tych wyborów.
Niestety,odwlekanie ogłoszenia kandydatów,zgłaszanie kandydatów których
szanse są mizerne,ociąganie się z rozpoczęciem kampanii w przeciwieństwie
do urzędującego prezydenta,powoduje takie a nie inne wyniki sondażowe.
Największa partia opozycyjna PO i przystawki zajęta jest wyborem nowych
władz,kandydatka M.K-Błońska nie ma wsparcia finansowego,nie ma szefa
kampanii który pomógłby zmienić wizerunek M.K.B na polityka mającego
jakiś program i wizje prezydentury,przygotował do merytorycznych
wypowiedzi i wyeliminował błędy przykład:wypowiedź o Komisji Weneckiej.
Platforma a szczególnie Schetyna zajęty ratowaniem własnej pozycji w polityce
działa na korzyść obecnie urzędującego prezydenta.
Błędem Lewicy jest kandydatura R.Biedronia,brak zdecydowania,częste zmiany
dotyczące jego drogi politycznej,Wiosna,start do PE a może do Sejmu
osłabiły jego wiarygodność jako polityka z jasno wytyczonym celem.
Ja jako wyborca lewicy nie jestem pewny czy Biedroń w którymś momencie
nie zrobi kolejnej wolty.Lepszym kandydatem byłby szef Razem A.Zandberg
ale podobno jednocząc lewicowe ugrupowania umówiono się ,że to
R.Biedroń będzie kandydatem.Jeżeli to jest prawda to dlaczego Biedroń
dopiero dziś rozpoczyna swoją kampanię?
Pozostali kandydaci są w zasadzie bez szans aby przejść do ewentualnej
II tury wyborów.
http://www.liiil.pl/promujnotke
Racz zauważyć ze
OdpowiedzUsuń"Kampania wyborcza rozpoczyna się formalnie z dniem ogłoszenia postanowienia prezydenta o zarządzeniu wyborów i ulega zakończeniu na 24 godziny przed dniem wyborów."
Wiec formalnie i "zgodnie z prawem"
Od wtedy "legalne" jest "używanie" środków masowego przekazu (plakaty, reklamy telewizyjne, radiowe, prasowe, wiece, spotkania z wyborcami), jakimi specjaliści od marketingu politycznego promują kandydaturę polityka lub partii politycznej, tak by wyborca zagłosował właśnie na promowaną osobę
Wiec "przeciwnicy" z taką jakąś nieśmiałością" spotykają się z wyborcami by promować osobę lub partię.I udają ze jeszcze nie maja kandydata co w "naszym przypadku"słuszne to i zbawienne, albowiem murowane jest, iż na "kandydata" rozpocząłby się atak w "mendiach" co to narodowe są, a "osoby anonimowe",zgłaszałaby się do tychze "mendiow" z relacjami jak to kandydatom wręczali łapówkę gdzie i kiedy i w jakiej wysokości./vide sen Grodzki co to był dobry na naszego ministra a dziś jest be/
I poszedłby hyr na cala Polskę "Jeszcze nie wybrany a już złodziej"
Wiec po cichutku po malutku by nie łamać prawą w cieniu "Anzeja", który tez nie robi kampanii, ale jeździ po kraju "z gospodarską wizytą" by usłyszeć "co w ludzie piszczy" i czy "suweren" rozumie cokolwiek co mu w obcych językach, wraże siły, odwetowcy, woda na młyn i kij w szprychy dobrych przemian "reformę sądownictwa hamują"
Pan prezydent nie robi kampanii, tylko sie wsłuchuje "w głos narodu !!"
Od wschodu po zachód a nawet do trzewi ojczyzny sięga zwracając się do górników" pomożecie"
I brońcie węgla co nam jeszcze na 200 lat starcza,a ja robię wszystko by starczyło, uzupełniając krajowe zapasy, węglem z Donbasu!!
Co prawda padają i takie pytania Czy Ukraiński węgiel fedrowany w Donbasie a następnie nam sprzedawany przez Rosjan to paserstwo a my jesteśmy światowym paserem czy nie?
A co do sondazy?To mam takie pytanie ?.
Czy będąc szefem sondażowni chciałbyś mieć kolejne zlecenia rządowe na sondaże? I które z nich byłyby" miłe sercu rządzących".
Moze są i złe, ale te nie trafiają na łamy prasy, czy nie są ogłaszane "suwerenowi" w mendiach.
Co to za problem gdy nie znamy nazwisk tych co "promowali"kandydatów do KRS gdy nie wypełnia się wyroków sadowych nawet nie ogłaszając nawet tych SN
https://wiadomosci.onet.pl/opinie/konfederacja-dala-innym-lekcje-czy-wylania-sie-nowy-duopol-opinia/lqdjvwl
OdpowiedzUsuńNo, proszę. Ilu chętnych do przytulenia paprotki w Pałacu Prezydenckim. I kobiety wśród nich?
OdpowiedzUsuńMoże to i lepiej. Przynajmniej z wyprzedzeniem dowiadujemy się (zanim przekonamy na własnej skórze), kto nieprzyjacielem narodu polskiego. Kto
zachłanny, opętany chęcią w a d z y. Wspinający się na fotel prezydencki, żeby bardziej swoja doopę odsłonić.
Taaak, ,,nieprzyjacielem''-jako się rzekło. A z Bosakiem, Hołownią, Liroyem...małpiarnia.
Bo, czy któryś jeździ do pracy rowerem (nie, nie anglikańską limuzyną marki ROVER)? Czy poświęca bardziej od niego potrzebującym część swoich poborów? Jak ci zwani ,,komuchami'' z Ameryki Południowej czy Afryki.
Czy w ogóle pochyla się nad Polakami w staraniach o dobro nadwiślańskiej wspólnoty?
Nie widzę, nie słyszę.
Dotychczasowi prezydenci dali wystarczająco dużo przykładów arogancji. Szli drogą ukształtowaną przez marionetkę Piłsudskiego, o której z wiejska mawiano;
,,Tyle znacy, co Ignacy,
a Ignacy goowno znacy''.
Porzekadło potwierdzane przez obecnego m...ściwie nam panującego prezydenta.
Gdzie programy pędzących w tym wyścigu szczurów. Gdzie koncepcje ratowania Polski przed sojuszniczą okupacją i zachodnią penetracją naszych zasobów (zwłaszcza przez korporacje tj. Industry Holocaust i Kościół katolicki)?
Który zaprezentował ludzkie oblicze z tradycyjnymi polskimi cechami; gościnność, tolerancja, obrona wolności.
Może lepiej dać sobie spokój z zabawą w ciuciubabkę prezydencką dającą ułudę normalności. Tak, żeby nie prokurować sobie wrogów wysyłających Polaków na misje okupacyjne albo fundujących swoim cyrografem pracę do śmierci?
Może lepiej nie pogłębiajmy grobu demokratury.
https://kleofas24.files.wordpress.com/2020/01/11-1.jpg
OdpowiedzUsuńSowizdrzałowi" "tysiąca dylematów i teorii"..... do sztambucha
Zapowiadają się igrzyska. Wyborcze. Niewiele mające wspólnego ze sportowymi, jednakże paru podobieństw dopatrzeć się można.
OdpowiedzUsuńNp.; czerwonoskórzy nie mogą występować pod swoją flagą. (A bo to ktoś widział indiańska flagę?)
Zasady fair play ustala hegemon zza wielkiej wody. (Taka jankeska w a d a)
Tak na niwie sportu jak i polityki zabiega się o to, by Rosjanie zniknęli z obu aren. By żaden rosyjski orzeł, zwłaszcza ten dwugłowy ze sztandaru, nie zakłócał zwycięskiego lotu amerykańskich gołąbków pokoju.
Ale, wracajmy do polityki. Do politowania godnych quasi wolności i praw wyborczych nad Wisłą.
Igrzyska szykują nam jakich mało. Za cenę skazania następnych polskich rodzin na emigrację za chlebem albo na strefę ubóstwa funduje się jasełka.
Od wieków wg. tego samego scenariusza, z podziałem ról, dobranymi klakierami...ci sami liczą głosy. Pozwalają przebierać i wybierać. Głosować. A i tak wybiorą, kogo trzeba.
Wszystko z góry zważone, policzone i rozstrzygnięte (wg. np. ,,planu bożego'' lub życzeń hegemona) a oni bawią się w zachowanie pozorów.
Przyjrzyjmy się kandydatom fundowanych igrzysk.
-Pani Kidawa-Błońska. Ponoć ma prezydenckie geny. Ale, jak to geny; samolubne-co wykazał Dawkins. Przeto zachodzi obawa, że wraz z ewentualną prezydenturą pani K-B, powróci wywłaszczanie narodu dla uwłaszczania się spokrewnionych genetycznie swojaków. Czego naród może nie zdzierżyć.
Dyskwalifikacja.
-Biedroń. Miałby szanse, gdyby swój sztab wyborczy obsadził watykańskim homoseksualnym lobby. Za cenę wpisania homo do Konstytucji. Kto wie?
Sam ze Śmiszkiem rozśmieszają tylko polski kruchtowy ludek.
Jak on śmiał?
-Hołownia. Marne szanse. Skoro dobry odpuszczający grzechy bóg pokarał go- poprzez sługę swojego-odmową dania ciała?
-Bosak. Uuuu. Gdyby nawet boso pokutnie do Jeruzalem się udał, nie uzyskałby aprobaty ,,starszych braci w wierze''.
Nacjonalizm tj. syjonizm nie znosi konkurencji. Tak jak judaizm katolicyzmu.
Duda?
Słusznie ożeniony, co dowodzi, że miłość jest ślepa. Elastyczny, jak wibrator elektryczny. Przychylność prezia ma...Wystarczy jedno machnięcie długopisa i druga kadencja w kieszeni.
Właśnie przybywająca do Polski p. Pelosi proponuje mu taki układ. Nie bezpośrednio, bo ponoć przylatuje poromansować z Numer 3. Ale przesłanie...
Ludzie. Obudźcie się wreszcie.
Przylot p. Pelosi nad Wisłę, wraz z tzw. Listem senatorów USA oraz Jałtą 2 w Jerozolimie, są szantażem wobec wszystkich szczurów prezydenckiego wyścigu. To bezalternatywna propozycja; kto da więcej, temu kura jajko zniesie. Minimum dawania to;
Realizacja Uchwały 447.
Deklaracja obrony amerykańskich interesów w Europie.
I, co najistotniejsze; właściwy wybór spośród przeciwstawnych priorytetów neoconów i Trumpa. (Bo to, każdy sobie tam rzepkę skrobie grając pod siebie). Postawisz na niewłaściwego konia i możesz wdepnąć w kałabanię. Jak Ukraińcy (Poroch np. nie utrafił).
Kto tego nie ogarnia pozwalając wpuszczać się w maliny ułudą jakiejś demokratury w postaci mirażu, że może rozgnieść orzecha włoskiego miedzy pośladkami-powinien kury prowadzac szczać.
Bob.
Wybacz to moje rozhahyhowanie. Kpię-co nie znaczy, że mam rację-bo tak postrzegam przykrą dla nas rzeczywistość nadwiślańską. Możni świata traktują nas po macoszemu, a my pocieszamy się okruchami z ich pańskich stołów tj; ,,tarcza najważniejszego brata'' czy ,,zafundowanie nam Pana przez starszych braci w wierze''.
Ślepy widzi, że to zwykły geszeft, na którym Jankesi z Żydami chcą zarobić. A że te handełe prowadzą talmudycznymi metodami (czyli po równo; tiebia odin, mienia piat') mamy chamską manipulację. Za którą musimy bulić. Nie tylko dolcami.
Piszę, żeby nie było, że nie ostrzegałem tych, którzy obudzą się z ręką w nocniku.
Ja dziś wybieram ziemniaki na obiad z piwnicy. Jutro chcę wybrać się na zakupy. Aczkolwiek wiem, że te moje ,,wybory'' uzależnione są od priorytetów innych. Np.; żony.