sobota, 26 stycznia 2019
OBIETNICE
Rok wyborczy to festiwal obietnic przedstawianych przez różne ugrupowania
które z reguły nie zostaną zrealizowane,z różnych powodów.
Małe ugrupowania mogą obiecać wszystko i jeszcze więcej bo zdają sobie
sprawę,a przynajmniej powinni,że szanse na realizację przy niskim poparciu
ich formacji są iluzoryczne.
Koalicjanci większych formacji również w minimalnym stopniu będą
miały wpływ na politykę formacji do której z różnych przyczyn wstąpiły.
Pierwsza niespełniona nadzieja lewicy, p.Nowacka mimo przykrego
rozczarowania którego doznała licząc na głosy PO w poparciu ustawy
"Ratujmy Kobiety" składa obietnice na konwencji "Koalicji Obywatelskiej"
czyli PO + Nowacka bo Nowoczesna się wycofała z tej pseudo koalicji.
Finansowanie przez państwo in vitro zostanie głosami KO ?-przywrócone.
Trudno w to uwierzyć bo konserwatywne skrzydło w PO jest dość mocne
aby poparło pomysły Nowackiej,o ile oczywiście wybiorą ją z list PO
do Sejmu,co nie jest takie pewne.
Kolejna nadzieja lewicy,R.Biedroń tworzy nową partię.Program tworzy
wraz z zwolennikami,na spotkaniach zwanych "Burzą mózgu".
Program jak na formację której nie ma,z jednocyfrowym poparciem-
imponujący.
Obywatelska emerytura minimum 1600 zł na głowę,przebija nawet
PiS w rozdawnictwie pieniędzy.Płaca minimalna 60% średniej krajowej.
Skąd wziąć taką kasę uczestnicy "burzy mózgów" jeszcze nie wiedzą.
Jedna politycznie ważna deklaracja - Biedroń powoła Komisję Prawdy
i Pojednania na wzór tej która działała w RPA po zniesieniu apartheidu.
W RPA czarni rozliczali białych,a w Polsce to biali rozliczą czarnych.
Winni staną przed Trybunałem Stanu a postawi ich tam R,Biedroń tylko
wtedy gdy jego formacja uzyska większość konstytucyjną.
Na razie,jak donosi "Newsweek" z 25 stycznia.PiS popiera 37 %,
PO 25% a nieistniejącą partię Biedronia 9 %.
Łatwo jest obiecywać wiedząc ,że szanse na spełnienie tych obietnic
są jak na razie 9%,ale życzę Biedroniowi dalszych sukcesów i takiego
poparcia aby mógł zrealizować swoje obietnice.
http://www.liiil.pl/promujnotke
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Jak daleko sięgam pamięciom wstecz, obietnice w moim życiu dzieliły się na;
OdpowiedzUsuńniezrealizowane, bo mogły przewrócić mi w głowie,
i realizowane, czyli takie, które mi szkodziły.
Dlatego nigdy nie doświadczyłem spełnienia pierwszych, za to baty od rodzica czy podwyżkę podatków miałem jak w banku.
Widać większość ma podobne doświadczenia życiowe dlatego w kwestii obietnic ucieka się do podstępu. Obiecanki-cacanki, czyli starą zawodzącą śpiewkę zastąpiono zawodzeniem (w znaczeniu śpiewu) obietnicami.
Gruszki na wierzbie zyskały nową sz(m)atkę werbalną.
I obiecują, jakby mogli cokolwiek więcej niż...obiecywać, co nic nie kosztuje. Jakby byli decydentami na miarę 26-ciu posiadaczy równowartości zasobów połowy populacji homo. Służalcy biegający za gońców Mosbacher i szabesgojów Knesetu.
To dziadostwo sakramenckie.
Chociaż, żeby nie zełgać powiem, iż parę obietnic politycy spełnili.
Taka Solidarność. Obiecała uczynić nas milionerami i dokonała tego. Miałem ,,melona'', który starczał na parę melonów.
Albo Wałęsa deklarujący po 300 tysi na twarz. No, może nie do końca zrealizowane, bo Lewandowski zawęził owe beneficjum do kolesi z ferajny. Jednak wielu zyskało możliwość, przy kradzieży pierwszego miliona potroić te sumę.
Tysiące szkół zastąpiono tysiącem kościołów. Zgodnie z obietnicą klęczonów tj. Łopuszański, Stelmachowski, LPR.
PO obiecało ,,wolne miasto Gdańsk''. Realizuje.
PiS cichaczem obiecuje wyjście z kołchozu. Euro. Jest na ostatniej prostej...
Tylko z mową miłości prezydentom i ekipom rządzącym coś nie wychodzi. To znaczy wychodzi. Ale mowa nienawiści.
-Wiesz sąsiad-mówi mój vis a vis ,,zza płota''-Realizowanie obietnic polityków postsolidarnościowych przypomina zachowanie małżonków obiecujących sobie w USC lub kościele.
-PiS może, ale nie chce. PO chce, ale nie może.
A, co do Biedronia przybiłbym mu piątkę...ale dopiero po rozliczeniu. Zwłaszcza czarnych.
No, znów ,,pamięć'' mnie zawiodła. W pierwszym zdaniu.
OdpowiedzUsuńNarzędnik liczby pojedynczej rzeczownika ,,pamięć'' brzmi jednak;
,,pamięcią''.
Czemu, ten chochlik ustawił c e l o w n i k na ,,pamięciom'' czyli liczbę mnogą od ,,pamięci''?
Przepraszam za jego złośliwość.