środa, 16 stycznia 2019

MORDERCA na SCENIE

Zdjęcie numer 1 w galerii - Kim jest zabójca prezydenta Adamowicza?

Były premier Leszek Miller po zabójstwie Pawła Adamowicza: Morderca na scenie
                                             


Latami będziemy pamiętać obraz triumfującego bandyty, który po zadaniu
śmiertelnych ciosów Pawłowi Adamowiczowi biega po scenie pełnej ludzi
z 15-centymetrowym nożem w ręku.
Unosi ramiona i jest szczęśliwy. W kierunku licznej widowni wykrzykuje
swoje oskarżenia.
Nie ucieka. Mijają kolejne sekundy i zamiast profesjonalnej akcji widzimy
zupełny paraliż. Długo, zbyt długo. Ten przejmujący obraz utrudni pracę
rządowym propagandystom, którzy przy każdej okazji powtarzają, że Polska
zwłaszcza na tle innych krajów jest bezpieczna.
Jest bezpieczna, dopóki nie zostanie zaatakowana.

Zabiegi obozu rządzącego, żeby odsunąć od siebie tragedię prezydenta
Adamowicza są tyle zdumiewające, co żenujące.
„Odrzućmy podziały polityczne”, wznieśmy się ponad podziały – słyszymy.
Jednocześnie rzecznicy policji odpychają od władzy odpowiedzialność
jak tylko mogą. Powtarzają, że to była impreza zamknięta, zabezpieczana
przez firmę ochroniarską i policji, czyli państwu, nic do niej.
Jeszcze trochę i oskarżą Owsiaka o to, że źle zabezpieczył swoje gdańskie
 „Światełko do Nieba”.
Oskarżyli przechodnia, który filmował policyjną interwencję wymierzoną
w Igora Stachowiaka?
Oskarżyli kobiety kopane przez „nazioli” za zakłócanie legalnej demonstracji?
Oskarżyli Frasyniuka? No, to co za sprawa oskarżyć Owsiaka?
Wszak opinia publiczna się domaga.
Pani profesor Pawłowicz się domaga: „Owsiak musi odejść".orzekła już
po ataku na prezydenta Adamowicza.
Niestety Jerzy Owsiak spełnił to życzenie.

Prezydent Duda wpadł na pomysł zorganizowania w Gdańsku marszu przeciwko
przemocy i nienawiści. Na szczęście szybko się z niego wycofał.
Dziarscy młodzieńcy, którzy uczestniczyli niedawno w innym marszu mogą
być rozczarowani. Wszak z zielonymi flagami z ręką z mieczem pośrodku i hasłami
„Naszą drogą nacjonalizm”, „Raz sierpem, raz młotem, czerwoną hołotę”,
„Honor, wiara, nacjonalizm” „Biała Europa” czy „Śmierć wrogom ojczyzny”
zawsze gotowi są na wezwanie. Może wpadliby na marsz Wszechpolscy,
którzy wystawili prezydentowi Adamowiczowi akt politycznego zgonu
i prokuratorzy, którzy skwapliwie umorzyli postępowanie.
Może też znalazłby czas pan prokurator, ten od swastyki – symbolu szczęścia.
A może minister Suski przerwałby na chwilę przekopywanie ogródków sędziowskich?
A może ksiądz, który odmówił Adamowiczowi modlitwy?

Niech idą sami. Z Polską ich urojeń i upiorami, które wskrzesili.


                                          http://www.liiil.pl/promujnotke

4 komentarze:

  1. Przyznałbym rację Millerowi, gdyby był bez winy.
    Niestety wszyscy jesteśmy umoczeni. Aktywnością, pokorą, zamilczaniem w budowie ,,polskiego piekiełka''.
    Bob.
    Przepraszam za obcesowość, ale tak to postrzegam.

    Można doszukać się znacznie więcej wad w systemie rządzenia obecnych władz, niż podaje ex premier. A w sferze moralnej cięższych zarzutów z półki casus belli eskalujących wojenkę polsko-polską.
    Przyzwolenie na hejt karygodną mową nienawiści pleniący się bujnie w przekaziorach (gł. w internecie) oraz celowe zaniedbania w sferze bezpieczeństwa Polski i jej mieszkańców, należą do grzechów głównych.
    Tylko, że wina leży po obu stronach barykady. Jest P o P i S o w a.
    Wszyscy bez mała budowali te mury międzyludzkie zamiast je burzyć zgodnie z tym, jak śpiewali. Obie postsolidaruchowe koterie szczuły i judziły na skalę przemysłową. Aż stworzyły ,,przemysł pogardy''.
    -Robimy zakład, kto nie kradł?-przeegzaminuję za Pietruchą.
    Nie rzucać się do ucieczki. Nie będę sprawdzał. Żartowałem...
    Do POPiS-owych producentów dołączył Kościół katolicki. I każde poprzez lemingów, kaczystów i moherów walczy o stan posiadania.

    A skutki;
    -Nieliczni uwłaszczeni-przytłaczająca większość wywłaszczona.
    -Z Polski uczyniono bantustan rządzony przez służalców obcych interesów-powiedzmy ogólnie; militarno-banksterskich.
    -Cywilizacyjnie sprowadzono naród do poziomu plemiennego, z bojaźliwie reagującymi na pioruny i zaćmienia owieczkami.
    I chłepcą krwawicę Polaków. I ,,szarpają naszą ojcowiznę na sztuki, aż nagie świeca kości''-że tak pojadę ,,Dziadami''.
    POPiS-owcy z kruchtowymi zafundowali nam tę rzeczywistość.
    Każde nieszczęście trafiające Polskę, z wszystkimi dramatami dotykającymi Polaków są implikacją tej fundacji. Takim przypadkiem była śmierć M. Rosiaka w przeszłości. Dziś jest nim mord popełniony na P. Adamowiczu.
    Tam szalony prymityw z bronią palną, tu schizofrenik z nożem. Pierwszy atakuje z antypisowskimi żalami, drugi z antypeowskimi. Itd., itp.
    Ale, czy to wystarcza, żeby tak pierwszy, jak i drugi czyn kryminalny szufladkować jako polityczny? W wykoślawionej emocjami interpretacji zdarzeń doszukiwać się ,,mordowania proroków''? (W Biblii był raptem jeden taki przypadek, a zarzut rozciągnięto w mnogość). Bo G. Narutowicz...I, co jeszcze?
    Klimat wrogości, zalewający nas hejt mową nienawiści, sakralizacja przemocy z pogardą życia...leżą u podłoża tych pospolitych przestępstw.
    A gdzie w nich akcenty polityczne?

    Mogę się mylić w ocenie interpretacji zjawisk. Cóż, ludzka rzecz. Ale, jeśli ktoś lub coś (np. śledztwo albo nowe fakty wyjdą na światło dzienne) dowiedzie błądzenia zmienię zdanie. Póki co, trwam przy swoim.

    A P. Adamowicza, jako człowieka żal. Tak samo, jak M. Rosiaka.
    I tak musimy postrzegać rzeczywistość, żeby nie popaść w schizofrenię.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zamiast komentarza:https://niezalezna.pl/254717-spal-radnego-to-byla-atrakcja-finalu-wosp-w-zielonej-gorze-i-jakie-tlumaczenie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wzięli pod uwagę iż wcześniej należało zamieścić ogłoszenie jak w Media Markt "Nie dla idiotów"I tego ze idioci to widzą a drudzy idioci komentują.
      Wynika z tego iz kazde wydarzenie publiczne należy tłumaczyć wszech i wobec i każdemu z osobna "jak krowie na rowie"a potem pytać "zrozumiałeś i co autor miał na myśli"
      WOSP "zarobiła" 3300 zł Gawiedź przekonała się "organoleptycznie"jak dawniej wyglądały stosy Inkwizycji
      "Widzowie, którzy liczyli na emocjonujący show, przy każdym „buchnięciu” ognia rozbiegali się w popłochu.
      A"tytuł"jak widać był głupi .Bo nie dla wszystkich
      PS
      Ciekawe jak wyglądała "konferansjerka" bądź nie bądź tego profesjonalnie wykonanego i zabezpieczonego zdarzenia.Moze ona coś tam dala do zrozumienia Nie sadzisz?

      Usuń
  3. Wobec gęstniejącej atmosfery wokół gdańskiego wydarzenia, coś na zluzowanie szczęk.

    Ruszyła nad Wisłą zamordystyczna kampania ograniczania wolności słowa. Chlapniesz coś podejrzanego o ex prezydencie Gdańska-idziesz w pasiaki z paragrafu ,,mowa nienawiści''. (Senat Amerykański już taką sposobi dla Izraelitów).
    Ale, nie ciesz się, gdy powiesz po ludzku coś pozytywnego. Wciągnie cię dobra zmiana na ,,krótka listę'' niebłagonadiożnych. Bo plusy przesłaniają minusy.
    Tym sposobem ACTA, z opóźnieniem ale odżywa po reanimacji.
    Już odnotowano paręnaście ofiar ,,mowy nienawiści'' oraz utajnioną liczbę ,,krótkiej listy''.
    Sytuacja przypomina mi sceny z czasów interny.
    Gdy któryś z nieopierzonych klawiszów chciał zapunktować u przełożonych zaczynał opresję wobec internowanych na spacerze od wrzasków;
    -Nie po białym! Nie po czarnym!
    Ktoś rozsądnie wyraża zdziwko;
    -To, jak?
    -Fruwać!-odpowiadał trep.
    To ja się pytam; Jak mamy poruszać się po internecie. Tak, jak w internowaniu? Co ma robić taki np. kompletny nielot, czyli gość o bystrości umysły tow. Wiesława (Gomułki)?
    Czarno widzę.

    Druga uwaga, aczkolwiek nie na temat treści wpisu Boba, za co przepraszam. Wyzwolenie Warszawy.
    Mija właśnie rocznica uwolnienia stolicy od faszyzmu. Zewsząd milczenie.
    Myślę, że jeśli nikt buzi nie otworzy w tej sprawie, historyczni histerycy przyjmą to za przyzwolenie na pisanie dziejów zgodnie z ich zafiksowaniem (O, np. Warszawę wyzwalała 61 Armia Białoruska. Tylko patrzeć, jak odejmą Rosjanom sukcesu).
    I za parę lat w podręcznikach szkolnych naszych pociech, przecierając ze zdumienia oczy wyczytamy następującą interpretację wydarzeń z 17 stycznia 1945 r;
    ,,Siedemdziesiąt pięć lat temu niezwyciężony Wehrmacht wraz z niepokonanymi oddziałami AK i Żołnierzami Wyklętymi musieli wycofać się z Warszawy na z góry upatrzone pozycje, wobec okupacyjnej nawały dzikich azjatyckich hord''.
    No, chyba że Ruskie się pospieszą i...ponownie nas wyzwolą.

    Jeszcze raz przepraszam za tę ustną dyzenterię.

    OdpowiedzUsuń

Jak opublikować komentarz?

Jeśli nie masz KONTA GOOGLE, to można wybrać:

- NAZWA /ADRES URL - w okienku NAZWA wpisać nick i w okienku ADRES wkopiować adres swojego bloga.

- ANONIMOWY - w tej opcji proszę podpisać się w komentarzu.