środa, 2 maja 2018

WARSZAWA

          Znalezione obrazy dla zapytania memy z Jakim
          Znalezione obrazy dla zapytania memy z Trzaskowskim
Od lat słyszę,że Polska jest państwem prawa.Teoretycznie pewnie tak,
ale praktycznie niestety nie.Zgodnie z prawem kampanię wyborczą
można prowadzić od dnia w którym zostanie ogłoszony termin
wyborów,w tym przypadku,samorządowych.Trzaskowski prowadzi
kampanię już od kilku tygodni,Jaki właśnie zaczyna.Państwowa Komisja
Wyborcza nie ma instrumentów prawnych aby zakazać prowadzenia
kampanii wyborczej,mimo tego że, nie powinni tego robić przed formalnym
ogłoszeniem terminu wyborów.
Tłumaczenie Trzaskowskiego,że wykonuje mandat posła agitując na terenie
Warszawy,jest śmieszne,Trzaskowski mandat poselski uzyskał w okręgu
Kraków II.Dotyczy to również jego kontrkandydata który jest posłem z Opola.
Łamiąc prawo,jeżeli nawet nie pisane, to zwyczajowe,kandydaci powinni
być zdyskwalifikowani przez wyborców.

Pecha ma nasza stolica.W walce o prezydenturę liczą się nie kwalifikacje
a przynależność do 2 największych partii politycznych.
Kwalifikacje kandydatów czy ich sztabów wyborczych są podobnie marne.
Trzaskowski mówiąc o dzieciach z Targówka wkleja fotkę z Tennessee.
W klipie firmowanym przez Jakiego jest Praga,tyle ,że czeska.

Kandydaci prześcigają się w składaniu obietnic.
Parkingi,żłobki,prawa kobiet,in vitro,nowe mieszkania itd,kilkadziesiąt
obustronnych obietnic,które w co nie wątpię nie zostaną nigdy spełnione.
To dopiero początek a co będzie jak kampania wejdzie w decydującą fazę.

Mam nadzieję i wiarę w mądrość wyborców,którzy wybiorą inna drogę
rozwoju naszej stolicy,bez polityków skompromitowanych,prawicowych
formacji i ich wyborczych,nierealnych obietnic.

                                                     http://www.liiil.pl/promujnotke

4 komentarze:

  1. Jak tu nie współczuć warszawiakom.
    Po brutalnej niemieckiej okupacji zakończonej pacyfikacją Powstania Warszawskiego i obróceniu stolicy w perzynę. Tych powojennych paraliżach remontowo-budowlanych z blokadami życia dla pierwszeństwa ,,świętych krów''. Zafundowaniu przez ,,Syłenkę wałszawską'' bagna korupcyjnego...
    Teraz panowie Trzaskowski z Jakim karmią przymusowo kaszaną. Wyborczą.
    Aż dziw, że warszawiacy nie powracają do czynnego oporu i tradycji walki z uzurpatorami pieśnią.
    Zapomniawszy? Zapodaję muzę;

    Siekiera, motyka dopust boski
    z byle Jakim i Trzaskowskim.
    Siekiera, motyka, prąd i gaz
    ażeby ich...
    Sowizdrzal

    OdpowiedzUsuń
  2. Bez wzgl na merytoryczne hasła obydwóch kandydatów,jednak należałoby się zastanowić co każdy z nich potrafi.Nie jest to błacha sprawa gdyż
    w powodzi insynuacji,zwłaszcza totalsów i mendiuf Sorosa,Jaki powinien paść jak strucla.Ale jak to mówią,z braku poważnych konkurentów,należałoby jednak wziąć jego szanse pod uwagę.Naturalnie byłaby to istna tragedia dla całego mnóstwa pełowskiej klijenteli.
    Zwłaszcza tej oberdemokratycznej,acz złodziejskiej.Wynika to z tego iż bezpośrednio po inauguracji,nowy prezydent zleci nowy audyt.
    Jeśli będzie rozsądnym szefem,zostawi sprzątaczki,hydraulików i ogrodników,co w dobie "panowania" etosu bywa nader rzadkie.Ale za to wpuści audytorów i CBA,szczególnie na tych urzędników którzy zaniżyli wysokość pomników Wielkiego Brata.Dopiero pózniej zostanie powołana komisja przetargowa rozpatrująca wyburzenia Pałacu Kultury.A trzeba się spieszyć,bo plac po nim powinien być jak najszybciej rozparcelowany,działki sprzedane,a należność zwrócona przyszłym (byłym) właścicielom Warszawy.Chwilowo jeszcze w Oświęcimiu.To jest
    wersja optymistyczna,przynajmniej wg PO.A jeśli ona nie wypali?
    I Jaki zwycięży i jego obecny szef podrzuci mu jakąś tonę dokumentów
    i ekipę z CBA? O zgrozo ma spore i świeże doświadczenie w prześladowaniu korupcji urzędniczej.Oj kilkudziesięciu prawnikom włosy chyba wypadną.Zwłaszcza jeśli będzie chciał się wykazać.Co do
    jego antagonisty,nie można nic mądrego powiedzieć,chć fama niesie,że jego podstawowym obowiązkiem będzie posprzątanie,lub wyciszenie wrzawy
    po wyczynach HGW.Jest kilka argumentów na nie.
    I primo; wrodzone lenistwo tego ugrupowania.
    IIprimo;Nie ma większych szans,żeby Duch św przynależniony do HGW chciał dalej firmować ten bajzel.
    Więc wszystko przed nami.A jeśli kandydata przywiozą z Tel Awiwu?
    Dywizja pancerna to poważny argument.Tonette

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  4. Tonette.
    Wierzę w zdolności kandydatów na stoliczny stolec. Chciałbym uwierzyć w ich szczere chęci służenia Polsce i Warszawiakom. Ale, już nie wierzę w żadne słowo czy prezentowane przez nich tzw. programy.
    Są politykami, a wiec na musiku. Łgają zawodowo.
    Natomiast wiem, że władzy w kraju tj. Polska, mającym opinię kondominium (enklawa, rezerwat, kompradoria, bantustan...niepotrzebne skreślić)-nie wybiera się w wolnych głosowaniach. Światowi decydenci powierzają zarzadzanie w ich imieniu tym, którzy dają gwarancje ochrony interesów mocodawców.
    Nie można-wyjaśniają zainteresowani-powierzyć tak istotnych spraw przypadkowemu społeczeństwu. Bowiem jego interes nigdy nie będzie zgodny z interesem karteli oligarchów czy korporacji zbrojeniowych.
    A więc, możemy głosować jak chcemy-wybiorą kogo trzeba. Bo, nieważne jak głosujemy. Istotne kto liczy głosy. Itd.
    Zatem nie łudźmy się, że nasze preferencje z wolą decydowania cokolwiek zmienią w geopolitycznym scenariuszu sporządzonym przez światowych decydentów.
    Zwróćmy uwagę na ostatnie obsesyjne oskarżania Rosji o ,,wpływanie na wybory'' w tych państwach, których władze rzeczywiście ingerują w każde głosowanie innych. (Co, oczywiście jest akcją przestępcy krzyczącego; Łapać złodzieja!). A kto tego nie robi? To znane od lat zjawisko praktykowane powszechnie przez kraje wpływowe. Tam, gdzie tylko mają interes USA, WB, Francja, Izrael...Rosja, Chiny i in., elektoratowi autochtonicznemu nie pozostawia się żadnego wyboru. Możni już zdecydowali za niego.
    Wybór prezydentów polskich miast, z całym sztafażem tzw. kampanii wyborczych i programami, należy zatem postrzegać jako aranżację egzotycznych jasełek. Dla ,,ciemnego luda''.
    Proniemiecka polityka B. Obamy (pięć wizyt) przy rezerwie wobec obsesji oblężonej twierdzy Izraela, pozwoliło sługom Merkel na zarzadzanie jej strefą wpływów. Rusofobiczna polityka neoconów dążących do pomnożenia swojego stanu posiadania za wszelka cenę, pozwoliła ,,murzynom i lokajom'' robić ...askę mocodawcom znad Potomaku.
    Na kogo padnie w następnym rozdaniu zadecyduje koncepcja dominująca w polityce USA. Wybory prezydentów miast w Polsce będą uwerturą tej opery mydlanej.
    Sowizdrzal

    OdpowiedzUsuń

Jak opublikować komentarz?

Jeśli nie masz KONTA GOOGLE, to można wybrać:

- NAZWA /ADRES URL - w okienku NAZWA wpisać nick i w okienku ADRES wkopiować adres swojego bloga.

- ANONIMOWY - w tej opcji proszę podpisać się w komentarzu.