sobota, 14 lutego 2015

OPCJE

"Mieliśmy tylko dwie opcje: złą i jeszcze gorszą. Zdecydowaliśmy się na tę złą"

Powiedział  premier Ukrainy Arsenij Jaceniuk po zapoznaniu się z ustaleniami
z Mińska.Ukraina potrzebuje ''rzeczywistych gwarancji by móc wdrażać
porozumienia z Mińska" dodał Jaceniuk.

Wydaje się ,że gwarantem są zarówno Merkel jak i Holland no i oczywiście Putin
który wszystkich ograł,co zresztą było do przewidzenia.
Nieomal wszyscy pro ukraińscy  analitycy wypowiadając się na temat
zawartego porozumienia,uważają,że Putin osiągnął wszystko to,co chciał
osiągnąć przy akceptacji "neutralnych" w tym sporze kanclerz Niemiec
i prezydenta Francji.Takie działanie pokazuje,że na Ukrainie zastąpiono
prorosyjską marionetkę,marionetką za która decyduje zachód.
Żaden przywódca nie podpisałby tak jednostronnie niekorzystnego porozumienia
gdyby rzeczywiście był samodzielnym przywódcą a  nie figurantem.
Jedno co w tej sprawie cieszy to to,że być może to porozumienie uratuje
wiele istnień ludzkich.Wiadomo,że Ukraina jest bankrutem i bez pomocy
finansowej wdrożenie jakichkolwiek reform jest niemożliwe.
Ten ciężar finansowy,mam nadzieję wezmą na siebie kraje popierające
nacjonalistów których działania na Majdanie spowodowały rozszerzenie
się konfliktu na wschodnie regiony.Zachodni politycy są to winni społeczeństwu
ukraińskiemu bo to ich działanie spowodowało ta tragedię.
Nie bez winy są również nasi prawicowi politycy oraz media manipulujące
prawdą,pokazujące tylko to co było czy jest korzystne dla Ukrainy.

Polskie władze w sprawach Ukrainy również miały nie dwie a kilka opcji,
niestety wybrały najgorszą z możliwych.Efekty już są odczuwalne.


                                            http://www.liiil.pl/promujnotke

piątek, 13 lutego 2015

ROZEJM

Zobacz obraz na Twitterze

A to pech,dla naszych jastrzębi politycznych, zapowiadający się na długotrwały
konflikt na Ukrainie zostaje zamrożony.Nie wiemy na jak długo ale miejmy
nadzieje ,że na zawsze.To przykra informacja dla "legendy" Solidarności
Zbigniewa Bujaka.Ma Pan pecha, "nasi chłopcy sobie na Ukrainie nie powalczą.
To również przykra wiadomość dla wszelkiej maści ekspertów,generałów a nawet
staruszka Brzezińskiego ,Putin odpuścił i przynajmniej na razie nie ma zamiaru
zajmować nie tylko Ukrainy ale i innych państw jak głosi przepowiednia.

To doskonała wiadomość dla mieszkańców,niezależnie kogo popierają,
to oni ponoszą największe ofiary w tej bratobójczej walce rządu Ukrainy
wspieranego przez państwa zachodnie z obywatelami Ukrainy pochodzenia
rosyjskiego których wspierają Rosjanie.

O Krymie zapomniano akceptując niejako jego przynależność do Federacji
Rosyjskiej.W porozumieniu zagwarantowano szeroką autonomię dla wschodnich
regionów Ukrainy.Merkel i Holland oraz Putin to arbitrzy a nie strony konfliktu.
Tak więc stało się to co się stać musiało i co powinni mieć na uwadze
od początku konfliktu polscy,pożal się boże, politycy.
Jeżeli porozumienie będzie trwałe a stosunki zostaną unormowane to oprócz
Ukrainy,Polska będzie drugim przegranym w tym konflikcie.

Zadowolone są również państwa UE,no może z wyjątkiem Polski,
bo sankcje zaczynają doskwierać nie tylko rosyjskiej gospodarce ale również
gospodarce poszczególnych państw Unii które mniej lub bardziej oficjalnie
zaczęły nawiązywać  bilateralne stosunki gospodarcze z Rosją co mogło
doprowadzić do podziałów w UE.
Również ci co finansowo wspierali zarówno Majdan jak i nacjonalistyczny
rząd Poroszenki mogą być zadowoleni bo przynajmniej częściowo odzyskają
kontrolę nad wydawaniem pieniędzy przez ukraiński rząd walczący z własnymi
obywatelami którzy nie akceptują władzy wybranej pod lufami karabinów.

Mogą się cieszyć również ci poborowi którzy nie zgłosili się do Komisji
Wojskowych wybierając wolność nawet w Rosji aby nie walczyć przeciwko
własnym rodakom.Sytuacja musiała być wyjątkowa a niechęć do walki tak mocna
że,władze Ukrainy postanowiły płacić walczącym aby mieć kogo wysłać
na front.Poborowi dostali cennik wg.którego byli wynagradzani,PATRIOCI!

I tak:
Żołnierze biorący udział w walkach od początku działań 1000 hrywien dziennie.
Żołnierze za zniszczenie sprzętu przeciwnika otrzymują:
samochód                                     - 12 tysięcy
czołg                                            - 48 tysięcy
wyrzutnia rakietowa                    - 60  tysięcy
samolot                                        - 121 tysięcy
Teraz łatwiej mi jest zrozumieć ogłaszane przez SBU sukcesy dotyczące
eliminacji wszelkiego rodzaju sprzętu w ilościach przekraczających wyobraźnie
normalnego człowieka.Wszelkiego rodzaju pożyczki i darowizny zamiast
wykorzystywać na reformowanie kraju szły na opłaty dla patriotycznych
żołnierzy Ukraińskiej Powstańczej Armii Majdanu i nacjonalistycznych batalionów.

                                                       http://www.liiil.pl/promujnotke


czwartek, 12 lutego 2015

"INWAZJA"

Zobacz, jak traktory jadą do Warszawy. Zdjęcia z Błękitnego 24

Zgodnie z zapowiedziami,rolnicy swymi "Ursusami" wybrali się do Warszawy.
Rząd nie spełnia ich postulatów i minister Sawicki musi odejść,z tym się zgadzam
bo nie jest dobrym ministrem i jego próby odwołania jeszcze za Tuska,nie były
polityczne a merytoryczne.Jeszcze nie rozpoczęto na dobre rozmów a już zostały
zerwane.Końcówka zimy zapowiada się gorąco co  może wskazywać na
skoordynowaną akcję Central Związkowych mających na celu zaszkodzić
koalicji rządzącej a nawet zmusić ich,do przynajmniej częściowej rekonstrukcji
rządu. Nie wnikam w szczegóły czy protestujący już, i jak inni mający ochotę
np. kolejarze maja rację. Jedno wiem na pewno, koalicja PO-PSL zmarnowała
ogromny potencjał również finansowy na dokonanie zmian i dostosowanie
Polski do standardów europejskich
Zwyciężyła koncepcja "ciepłej wody","zamiatania pod dywan" nie tylko afer
związanych z przedstawicielami koalicji rządowej i brak istotnych reform,
których wprowadzenie wcześniej mogło w znacznym stopniu złagodzić protesty
zarówno górników jak i rolników.Niekompetencja i arogancja władzy która składała
wiele obietnic bez ich realizacji doprowadziła do wybuchu niezadowolenia społecznego.

Wydaje mi się,że oprócz merytorycznych uwag protestujący,a raczej ich związkowi
przywódcy mają również polityczne cele,wszystkich łączy brak sympatii
do koalicji rządzącej,której działania dosadnie spuentował  jeden z autorów
"Kabaretu Klika" .
-Żadne powiedzenie tak się w Polsce, nie sprawdziło,jak to,że nie
wszystkie bałwany topnieją na wiosnę".
Powiedzenie to dotyczy przedstawicieli rządu którym kieruje Ewa Kopacz.

                                            http://www.liiil.pl/promujnotke