Zaskoczeni kandydaturą dr Magdaleny Ogórek politycy,szczególnie
ci skrajno prawicowi już na wstępie wygadują brednie na temat tej kandydatury.
Przez grzeczność i z obawy o kłopoty nie będę wymieniał nazwisk tych idiotów.
Jeden z nich twierdzi,że kandydatka nawet nie była posłem więc o prezydenturze
nie powinna nawet marzyć,Wielokrotnie pisałem,że stanowisko nie zrobi
z głupca mędrca a obserwując zachowanie posłów ich marną wiedzę i jakość
ustaw jakie uchwalają można powiedzieć ,że zdecydowana większość
sejmowa nie ma kwalifikacji na bycie posłanka czy posłem.
Dostają się do Sejmu z list partyjnych na których umieszczani są z różnych
powodów,koleżeńskich ,finansowych i innych.
Jakość ich pracy w ocenach społecznych oscyluje w okolicach 20 %.
Pani M.Ogórek nie ma doświadczenia partyjnego,jest kandydatką bezpartyjną.
Ma doświadczenie polityczne,organizacyjne, dobre wykształcenie , zna języki
jest autorka kilku książek i co ważne ,jest młodą uroczą kobietą.
Jej przeciwnicy ,to kandydaci partyjni,mieszający w tym politycznym gównie
od wielu lat a skutki tego mieszania wyglądają dość marnie.
Jest jeszcze jeden istotny aspekt.Partie prawicowe zdominowały polską
scenę polityczną od wielu lat nie ma zgody na istotne decyzje dotyczące
in vitro,związków partnerskich czy ratyfikacji ustawy o przemocy w rodzinie.
Na starcie kandydatka ma niewielkie szanse na wejście do drugiej tury,
nie mówiąc już o wygraniu wyborów ale,obserwując portale internetowe
i komentarze dotyczące polskiej zaściankowości i propagowanej przez
prawicę ciemnoty ,myślę ,że przy odpowiedniej mobilizacji i nowej
jakości jaką prezentuje dr M. Ogórek można się spodziewać sporego
poparcia ze strony młodych,inaczej patrzących na świat potencjalnych wyborców.
Ja stary,popieram młodą kandydatkę,
Miłej niedzieli!
http://www.liiil.pl/promujnotke
