Jak to dobrze, że jeszcze mamy możliwość skorzystania z informacji różniącej się nieco od codziennych doniesień SBU o kolejnych sukcesach ich żołnierzy i klęskach Rosjan. Zastanawiam się, czy Ukraińcy zamiast bić Rosjan nie poświęcają zbyt wiele czasu na dokładne liczenie strat w ludziach i sprzęcie swoich przeciwników.
" The Washington Post" : Ukraina jest wyczerpana i ukrywa straty przez sojusznikami. Nie musi się być ekspertem od działań wojennych aby stwierdzić, że straty ponoszą zarówno napastnicy jak i obrońcy. Można zrozumieć propagandę sukcesu głoszoną na Ukrainie której celem jest mobilizacja ludności do walki z okupantem ale ciężko jest zrozumieć dezinformacje uprawianą w ościennych państwach, na temat niekończącego się pasma sukcesów żołnierzy ukraińskich. Porównują straty żołnierzy w stosunku 2:1 na korzyść obrońców należy przypuszczać, że Ukraińcy stracili ponad 100 tysięcy żołnierzy zaprawionych w boju którzy stawiali mocny opór najeźdźcy. Nowi rekruci są niewyszkoleni i często unikają walki.
- Najcenniejszą rzeczą na wojnie jest doświadczenie bojowe. Żołnierz, który przeżył sześć miesięcy walki i żołnierz, który przyszedł z ćwiczeń na poligonie, to dwaj różni żołnierze. To jak niebo i ziemia - przyznał w rozmowie z "Washington Post" dowódca batalionu w jednej z ukraińskich brygad o pseudonimie "Kupol".- A doświadczonych żołnierzy jest coraz mniej, co denerwuje amerykańskich sponsorów którzy nie widzą celowości w obronie Bachmutu i strat żołnierzy z doświadczeniem bojowym których brak może przesądzić o zaniechaniu zapowiadanej przez Ukrainę kontrofensywy.
Mimo tych niezbyt optymistycznych wizji przedstawianych przez amerykański dziennik, zupełnie inne nastroje, podobno, panują w otoczeniu prezydenta Ukrainy.
"Prezydent Wołodymyr Zełenski określił 2023 jako "rok zwycięstwa" dla Ukrainy. Szef wywiadu wojskowego, Kyryło Budanow, mówił o możliwości spędzenia przez Ukraińców tegorocznych wakacji na Krymie, zaanektowanym w 2014 r. przez Rosję."
Podziwiam optymizm władz Ukrainy i mam nadzieję, że polskie biura podróży otrzymają, adekwatną do udzielanej pomocy, pulę miejsc dla polskich turystów.
http://www.liiil.pl/promujnotke
Ty to tak na poważnie?
OdpowiedzUsuńJakbyś nie miał świadomości i wiedzy , ze wszystkie armie świata i ich propagandziści od wieków powtarzali ludowi swemu i światu "armia nasza jest zwycięska". Takie to są zbójeckie prawa propagandy wojennej No i taktyki !
Nawet w czasie panicznego odwrotu, pisano
"nasza armia posuwa się ciągle naprzód, obce wojska tuz tuz za nimi"
A przecież wystarczy wiedzieć, bo tak było od zawsze, iż atakujący ponosi większe straty.
Zdawać sobie sprawę /a nawet to widać z dronów/ ze ze zniszczonych czołgów nikt żywy nie wychodzi a nawet ci co na pancerzu jechali nieliczni,wiedzieć ze w zniszczonym transporterach na raz ginie 10 -11 osób.
Oglądnąć jakie strasznie zniszczenia powodują artyleryjskie pociski sterowane czy nawet komercyjne drony sprytnie wykorzystywane przez Ukraińców.
Doświadczenie zas nas uczy jeszcze, iz ci co tak skrupulatnie obliczają i śledzą straty jednej ze stron konfliktu zawsze zawsze "kibicują" jednej ze stron.
Komu zatem kibicujesz??
Obecnie - Wiśle Kraków.
OdpowiedzUsuń