poniedziałek, 26 czerwca 2017
GOSPODARKA
Wielokrotnie pisałem o tym że,żadna totalna opozycja,manifestacje organizowane
przez różne ugrupowania opozycyjne nie będą miały wpływu na zmianę ekipy
rządzącej,To nie są czasy PRL-u w którym robotnicy państwowych firm mogli
ogłosić strajk powszechny i sparaliżować cały kraj.Dzisiaj firm państwowych
prawie nie ma a robotnicy zatrudnieni przez prywatnych właścicieli
pilnują własnych interesów a nie interesów polityków.
Jedyna sytuacja która może w demokratycznych wyborach przesadzić
o porażce bądź zwycięstwie, to ogólnie mówiąc,stan polskiej gospodarki.
W tym zakresie podobnie jak w innych opozycja nie ma nie tylko konkurencyjnego
wobec rządu , ale w ogóle programu.
Jedyna rzecz którą opozycja potrafi to niemerytoryczna krytyka.
Działania merytoryczne ,a w zasadzie ich brak po stronie opozycji pompuje
w sondażach formację rządzącą.
Nijak się mają do rzeczywistości napuszone tyrady guru totalnej opozycji
prof,Balcerowicza .
„Budżet już trzeszczy!” – bije na alarm. Akurat w tygodniu, gdy ogłoszono dane
o wykonaniu budżetu: po pierwszych pięciu miesiącach 2017 z zaplanowanego
na ten rok deficytu 30 mld pln rząd wykorzystał 200 mln, mniej niż pół procent.
To nie jest okres początku transformacji w której Balcerowicz mógł wciska
każdą głupotę.To okres powszechnego dostępu do informacji które zaprzeczają
twierdzeniom,oszczędnie gospodarującego rozumem prof,Balcerowicza.
To nie pisowska propaganda a "Financial Times"uważa że w Polsce:
„ustępuje niepewność polityczna, a do tego polska gospodarka jest jedną
z najszybciej rosnących spośród wszystkich krajów Unii Europejskiej,
sprzyja temu stosunkowo tania polska waluta oraz wysoki popyt w strefie euro,
co umożliwia wzrost polskiego eksportu”.
Wzrost PKB w pierwszym kwartale wyniósł 4,2 % a np.w próbującej
nas "ustawić do pionu" Francji 1,4%.Oczywiście zdaje sobie sprawę
z zamożności Francji ale wynik, cieszy.
Również sytuacja finansowa Polski zaczyna się poprawiać i dlatego
rząd ma kasę na to aby, jak twierdzi opozycja "kupować wyborców".
Te wszystkie aspekty przy braku kontrpropozycji ze strony opozycji
powodują,że społeczeństwo mimo wielu poważnych błędów ekipy rządzącej,
w trendzie wzrostowym,popiera PiS.
Kolejny raz polecam opozycji pod rozwagę -"GOSPODARKA GŁUPCY",
jest kluczem do sukcesu.
http://www.liiil.pl/promujnotke
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
W tym kontekście,łatwo sobie wyobrazić ile mógłby wynosić ten wzrost,
OdpowiedzUsuńgdyby nie nie idiotyczna ortodoksja pisuarów.Już samo chorobliwe popieranie sankcji,wraz z pompowaniem pieniędzy w ukraińską czarną dziurę,podobno oceniane jest na następne 2%.A jeśli dodać zaniechanie leczenia Sz.Antka,to i skali braknie.Tym samym wygląda na to iż totalna opozycja zwiędnie równie szybko jak ich zwoje mózgowe.A przecież proroctwo mówiło o 7 latach chudych.Zatem może czas na exodus nawróconych.Byle nie na chorobę smoleńską.