czwartek, 22 listopada 2012

Bój o budżet UE


"Bój to jest nasz ostatni , krwawy skończy się trud" ?

Nawet optymiści uważają że , szanse na porozumienie są na poziomie20 %.
Pesymiści natomiast nie widzą szans na kompromis i negocjacje zostaną
wznowione w następnym roku co i tak niczego nie zmieni.

Do boju stają płatnicy netto, którzy z pieniędzy swoich podatników utrzymują
odbiorców netto , którzy są beneficjentami tych finansowych operacji.
Największym beneficjentem jest Polska , która będzie się starała wywalczyć
co najmniej obiecane 300 mld.zł. Nie od dziś wiadomo że , przed premierem
i naszymi negocjatorami staje bardzo trudne, nieomal niewykonalne zadanie.

Kryzys który dotknął Europe jest bardziej odczuwalny np. w Anglii.
Premier Cameron , nie po to zastosował drastyczne cięcia wydatków,
w rządzonym przez siebie kraju aby bezwarunkowo wspomagać np.Polskę
w której jak zapowiadają politycy nie ma kryzysu a jedynie lekkie
spowolnienie gospodarcze.
Niezbyt chętni do dawania pieniędzy są również inni płatnicy netto,
również ich kraje borykają się z kryzysem.Obciążając własnych
podatników bardzo wysokim podatkiem jak to ma miejsce we Francji
prezydent Hollande nie będzie bezwarunkowo wspierał Polskę w tych
negocjacjach. Zrobi to tylko pod warunkiem  gdy , Polska poprze stanowisko
Francji w uzyskaniu jak największych środków dla rolnictwa.
Francja w rewanżu wesprze nas wtedy w  walce o pieniądze na spójność.

Największy zagrożeniem dla ewentualnego kompromisu jest stanowisko
premiera  Camerona ,ale według najnowszych informacji zostało ono
nieco złagodzone, co nie oznacza że, porozumienie zadawaloające
wszystkich członków UE uda się osiągnąć już w tym tygodniu.

                                                  http://www.liiil.pl/promujnotke




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jak opublikować komentarz?

Jeśli nie masz KONTA GOOGLE, to można wybrać:

- NAZWA /ADRES URL - w okienku NAZWA wpisać nick i w okienku ADRES wkopiować adres swojego bloga.

- ANONIMOWY - w tej opcji proszę podpisać się w komentarzu.