poniedziałek, 22 sierpnia 2022

допомогти





O pomocy rządu Zjednoczonej Prawicy i wielu polskich obywateli dla narodu ukraińskiego można by pisać w nieskończoność. To ewenement w skali światowej. Prawicowi politycy ścigają się w pomysłach jak ulżyć niedoli ,w tym przypadku Ukrainek. Pieniądze z rządowej Fundacji Solidarności Międzynarodowej w jednorazowej wysokości 10 tyś. zł. mają otrzymać 52 ukraińskie  kobiety które były przetrzymywane w niewoli rosyjskiej. Jakby tego było mało, M. Dworczyk poinformował o utworzeniu specjalnego funduszu imienia błogosławionego Klemensa Szeptyckiego. Polskie władze chcą w ten sposób pomóc ukraińskim sierotom i kobietom na miejscu. Wszystkie polskie kobiety i sieroty żyją w "luksusie", to można ten luksus eksportować na Ukrainę. Mam pytanie do rządzących - czy polskie dzieci które straciły rodziców będą otrzymywały 630 zł miesięcznie jak dzieci ukraińskie?

Nie słyszałem aby  państwa o wiele bogatsze zapewniały taką pomoc humanitarna jak Polska. Owszem, z ociąganiem dostarczają Ukraińcom broń ale nie sądzę aby to były dostawy pro publico bono.

 O pomoc do polskiego rządu zwróciła się wicepremier Ukrainy I.Wereszczuk /zdjęcie powyżej z Dworczykiem/ a rządzący oczywiście pomogą bo łatwo jest dysponować nie swoimi pieniędzmi. Kilka czy kilkanaście tysięcy wysoko opłacanych prawicowych urzędników od rządu przez Sejm, spółki SP i inne agendy państwowe powinny zrobić zrzutkę na pomoc dla ukraińskich przyjaciół a nie robić sobie PR za nieswoją kasę.

Rząd ukraiński mając u siebie kilkunastu dolarowych miliarderów i niezliczoną ilość milionerów w tym prezydenta Zełeńskiego, jak mawia klasyk "rżnie głupa" . Nie korzysta z ich zasobów finansowych, bo po co. Skoro zaraz za granicą jest tylu naiwnych i głupich Lachów którzy sami deklarują pomoc finansową kosztem własnego społeczeństwa.


                                                     http://www.liiil.pl/promujnotke



piątek, 19 sierpnia 2022

KASA

 


"Pecunia non olet "- pieniądze nie śmierdzą , łacińska sentencja dotycząca wszystkich rządzących i współrządzących w III RP i IV RP PiS.

"Zapomniał wół jak cielęciem był"  - polskie przysłowie mające zastosowanie, w tym konkretnym przypadku do zachowania byłego towarzysza a dziś - europosła Leszka Millera.

100% racji ma europoseł Miller ukazując patologię w spółkach Skarbu Państwa, ,problem niestety jest taki ,że nie jest to nowość wprowadzona przez "Dobrą Zmianę" .Ten proceder trwa w najlepsze od początku zmian ustrojowych i każda formacja rządząca czy współrządząca wysysa miliony złotych z podatków które obciążają wszystkich obywateli, płacąc za nic nierobom których zasługą jest jedynie to, że należą do kliki rządzących. Ciekawe jest również to, że każda partia będąca w opozycji krytykuje za ten proceder partię aktualnie sprawującą władzę. Po dojściu do władzy robi to samo wymieniając personel aż do "babci klozetowej".

Ponieważ wół Miller zapomniał jak cielęciem był, to mu o tym przypominam. Niekwestionowanym liderem, lepszym od Kaczyńskiego jest kto? Premier L.Miller. To właśnie wtedy gdy Miller był premierem ustanowił rekord zmian 3.59, nie pobity do dziś,  na jeden dzień urzędowania. Gratulacje!

Inne dane znajdą czytelnicy https://biqdata.wyborcza.pl/biqdata/7,159116,22146775,zmiany-we-wladzach-spolek-skarbu-panstwa-od-2001-r-ktory-premier.html 

PO-PSL https://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/ponad;8;tysiecy;stolkow;dla;ludzi;po;i;psl,21,0,1133845.html 

Dopóki jakaś formacja tworząca rząd nie zrobi porządku z procederem powoływania "swoich" a nie fachowców do spółek Skarbu Państwa ta patologia będzie trwała. Jestem pewien, że kolejna ekipa ani inni ich następcy nie dokonają tych zmian. Dlaczego? - Musi się zapewnić fuchę miernym, biernym ale wiernym kolegom partyjnym.

                    

                                                         http://www.liiil.pl/promujnotke



wtorek, 16 sierpnia 2022

KRABY



Kraby - grupa krótkoodwłokowych skorupiaków z rzędu dziesiecionogów.


Kraby - armatohaubice wizytówka polskiej zbrojeniówki.

Kilkanaście dni  temu pisałem o dobrobycie stworzonym Polakom przez rząd Zjednoczonej Prawicy. Społeczeństwo ma wszystko co potrzebuje do wegetacji a rząd nadwyżki budżetowe wydaje na zakup broni. Wieść się niesie, że bohaterscy żołnierze ukraińscy w krótkim czasie odbiją Krym  spod rosyjskiej okupacji bo media pokazują uciekających z Krymu Rosjan. Straty w sprzęcie którzy niszczą Ukraińcy przy pomocy miedzy innymi polskich armatohaubic  KRAB liczone są w setkach tysięcy ton złomu. Eksperci twierdzą, że Rosja,  jak w przeszłości to "kolos na glinianych nogach" i tylko kwestią czasu jest ich ucieczka z okupowanych terenów. Jeżeli tak rzeczywiście jest, to zastanawiam się dlaczego Polska wydaje miliardy dolarów na sprzęt wojskowy który nie będzie używany bo innych wrogów oprócz Rosjan nie widać. Chyba, że będziemy demokratyzować kolejne kraje wraz z amerykańskim sojusznikiem. Polskie armatohaubice  sprawdziły się w działaniach bojowych, są chwalone przez ukraińskich użytkowników. Dowodem na to jest podobno podpisany kontrakt z Ukrainą na dostawę 60 sztuk armatohaubic KRAB. Polacy podobne armatohaubice o symbolu K-9 mają zakupić od Koreańczyków z Południa a dlaczego nadal nie produkować w Stalowej Woli? Według "Defense News" łączna wartość uzbrojenia jakie zamierzamy sprowadzić z Korei wynosi około 14,5 mld. dolarów.

Ekspert ds. wojskowości J. Wolski podał informacje, że po wyprodukowaniu ostatniej partii Krabów ich produkcja  w Polsce zostanie wygaszona. Podobno uzyskamy licencję na ponad 650 szt. K9.                                                                                                                                                 

Strasznie zagmatwane interesy prowadzą politycy PiS. Oby z K9 i innym uzbrojeniem za miliardy dolarów MON, na czele z Błaszczakiem nie wyszedł jak "Zabłocki na mydle". Pobieżnie licząc na amerykańskie i koreańskie uzbrojenie wydamy 20-30 , a może więcej miliardów dolarów. 


                                                    http://www.liiil.pl/promujnotke