wtorek, 25 stycznia 2022

KONTRA LEWICY



Podobnie jak ja, można się  nie zgadzać w wielu kwestiach
z posłanką Scheuring-Wielgus ale w liście do przewodniczącego Tuska
w sposób jednoznaczny obnażyła jego hipokryzję. 


Joanna Scheuring-Wielgus - polityk 

· 

👉 W polityce, tak jak w życiu alergicznie wręcz reaguję na kłamstwa i manipulacje. 

Dlatego jako wice przewodnicząca partii Nowa Lewica zwracam się do

Przewodniczącego Donalda Tuska o zaprzestanie atakowania partii opozycyjnych. 

Przypominam, że wróg jest gdzie indziej. 


Szanowny Panie Premierze,

Od ponad sześciu lat zasiadam obok kolegów i koleżanek z PO w sejmowych ławach. 

Dzień w dzień, tydzień po tygodniu, jednym głosem przeciwstawiamy się bezprawiu 

i niesprawiedliwości, jakie dokonują się w Polsce pod rządami PiS. 

Nasz wspólny głos opozycyjny wybrzmiewa jednoznacznie z mównicy, podczas 

sejmowych komisji i na wspólnych konferencjach prasowych.

Ramię w ramię protestowałyśmy i protestowaliśmy przeciwko chociażby 

zawłaszczeniu  sądownictwa, zamachowi na niezależne media czy haniebnej 

próbie podporządkowania polskich szkół pod dyktando jedynej słusznej ideologii. 

Możemy różnić się w wielu kwestiach, ale w tych dotyczących fundamentów 

demokracji i praworządności prezentowaliśmy i prezentować będziemy wspólny

 front przeciwko kolejnym próbom niszczenia przez Prawo i Sprawiedliwość 

demokratycznego dorobku milionów Polek i Polaków budujących wolną Polskę.

Dlatego z dużym niepokojem i, nie ukrywam, rosnącym niezrozumieniem, 

odbieram kolejne Pańskie wypowiedzi, w których insynuuje Pan lub wprost 

zarzuca nam jakąkolwiek formę współpracy z obozem Zjednoczonej Prawicy. 

Kilka dni temu był Pan łaskaw powiedzieć, cytuję: „Każdego dnia widać wyraźnie 

gotowość Lewicy do politycznej współpracy z Pisem i wspólnych akcji przeciwko 

innym partiom opozycyjnym”.

Takie słowa kładą się zupełnie niepotrzebnym i niczym nieuzasadnionym cieniem 

na naszej dotychczasowej opozycyjnej współpracy. Z takich fałszywych pomówień 

cieszy się tylko jedna osoba w tym państwie. Jest nim Jarosław Kaczyński. 

A uśmiech na twarzy prezesa Kaczyńskiego, to jedna z ostatnich rzeczy, jakie chcemy oglądać.

Tego typu wypowiedzi nie tylko nie mają żadnego pokrycia w rzeczywistości, 

ale są również obraźliwe i krzywdzące dla moich Koleżanek i Kolegów z Lewicy, 

którzy toczą codzienną walkę o prawa kobiet, sprawiedliwe płace czy świeckie państwo. 

Nie mogę się również zgodzić, aby jakikolwiek polityk traktował nas, Posłanki i Posłów 

Lewicy, oraz nasze Wyborczynie i Wyborców, jako instrument w walce politycznej 

z innym politykiem. Nie godzę się również na kłamliwe insynuacje w stosunku 

do jednego ze współprzewodniczących naszej partii jakoby współpracował z PiS-em. 

Nowa Lewica to blisko 30 tysięcy  Członkiń i Członków. 

W naszej partii nie ma ani jednej osoby, która kiedykolwiek należała do PiSu, 

tak jak to jest w PO. 

Posłowie z naszej partii głosowali za postawieniem Zbigniewa Ziobrę przed 

Trybunałem Stanu w przeciwieństwie do posłów PO. Serio, chciałby Pan abyśmy 

kontynuowali wyliczankę wszystkich przypadków współpracy PO z PiSem?

Nie chcę być złośliwa, ale nie przypominam sobie, aby Pan Premier był gazowany 

przez policjantów podczas protestów w obronie fundamentalnych praw milionów 

polskich kobiet. 

Nie widziałam Pana podczas nocy spędzonych na komisariatach w obronie 

nielegalnie zatrzymanych i przetrzymywanych kobiet i walczącej o swoje 

Państwo młodzieży. Nie widziałam Pan nigdy na paradach równości, 

które są wsparciem dla społeczności gejów i lesbijek czy osób transpłciowych. 

Nie przypominam siebie również Pana obecności na strajkach pracowników 

walczących o godne płace i godne warunki pracy. 

Bo ja i moje koleżanki koledzy z Lewicy, w tym nasi liderzy właśnie tam \

byliśmy i jesteśmy. I nie pamiętam również żadnego pańskiego działania 

w obronie wykorzystywanych seksualnie dzieci przez kościół katolicki 

i jakiegokolwiek stanowczego odcięcia się od biskupów, którzy w tej sprawie 

mają wsparcie właśnie wielu polityków PO.


Jak bardzo więc trzeba być cynicznym, aby oskarżać nas o tak nikczemne intencje 

i sprzeniewierzenie się wszystkim wartościom, których od lat bronimy? 

Jak mało trzeba mieć wyobraźni, albo jak dużo złej woli by akurat nas obsadzać 

w rolach potencjalnych koalicjantów Prawa i Sprawiedliwości? 

Jak wiele politycznego wyrachowania trzeba mieć, by akurat nami, 

jako potencjalnymi akolitami Jarosława Kaczyńskiego, Mateusza Morawieckiego 

czy Zbigniewa Ziobry, od miesięcy straszyć Polki i Polaków.

Dobrze się znam z koleżankami i kolegami z Platformy Obywatelskiej i oni wiedzą, 

że scenariusze, które Pan pisze i wizje, które Pan roztacza to polityczne science-fiction. 

Programem wyborczym jednej partii opozycyjnej nie może być straszenie 

drugą partią opozycyjną!

W 2019 roku czytelnicy i czytelniczki Gazety Wyborczej uhonorowali między 

innymi Pana i mnie zaszczytnym tytułem „Człowieka Roku”. Czy to świadectwo

 na moją współpracę z PiSem czy raczej potwierdzenie tego, że zarówno Pan jak \

i ja robimy ważne i dobre rzeczy?

Dlatego zwracam się do Pana z przyjacielską prośbą o wstrzemięźliwość 

i zaprzestanie dzieleniu opozycji i, co ważniejsze, Wyborców i Wyborczynie 

opozycji.

Wróg jest gdzie indziej. Wróg jest jeden. Podszczypywanie i kopanie po kostkach 

innych ugrupowań opozycyjnych w żadnym stopniu nie przybliża nas do pokonania 

Prawa i Sprawiedliwości. 

Wręcz przeciwnie.


Szukajmy tego co nas łączy, bo punktów stycznych jest niemało. 

Nie raz - mimo skrajnie niesprzyjających warunków - udowodniliśmy na opozycji, 

że porozumienie nie jest aż tak trudne jak mogłoby się wydawać. 

Pokazaliśmy Polkom i Polakom, że w słusznej sprawie porozumieć mogą się 

konserwatyści, liberałowie i lewica. Rozmawiajmy, spotykajmy się, ucierajmy 

wspólne stanowiska i zasypujmy podziały. 

Pokażmy Polkom i Polakom, że polityka dialogu i wzajemnego szacunku jest możliwa. 

Jesteśmy Im to winni. Wszyscy wiemy, że rządy PiS chylą się ku upadkowi. 

Sprzątania będzie bardzo dużo i będziemy musieli zrobić to wspólnie. 

Współpraca naprawdę buduje. Nierozważnymi wypowiedziami czy wyssanymi 

z palca domysłami nie odbierajmy Polkom i Polakom nadziei na to, że w naszej 

Ojczyźnie może być normalnie. 

Niech przyświeca nam prosta zasada: Najpierw Polska, potem partia.

Joanna Scheuring-Wielgus Wice przewodnicząca partii Nowa Lewica.   

Szefowa Komunikacji Nowej Lewicy


TUSK ZAORANY !


http://www.liiil.pl/promujnotke

poniedziałek, 24 stycznia 2022

WOJNA?-NIE

                     Rosjanie ćwiczą na Bałtyku


Znawcy tematu. szczególnie "agresywnej" polityki Rosji wobec Ukrainy 
i innych europejskich państw członków NATO są niemal pewni agresji
Rosji, potocznie mówiąc ,lada dzień po Niedzieli. 

Najwięksi obrońcy demokracji, Amerykanie wycofują "zbędny personel 
dyplomatyczny ze stolicy Ukrainy -Kijowa. Nie dziwię się, skoro ich prezydent 
wyrwany z drzemki powiedział  "że reakcja Zachodu może być uzależniona od skali
rosyjskiej agresji  wobec Ukrainy". Po całkowitym przebudzeniu wyjaśniał,
że nie to miał na myśli co powiedział.

Wielka Brytania idzie w ślady Amerykanów również wycofuje część swoich
dyplomatów w obawie przed agresją Rosji. Inne państwa są mniej bojaźliwe
i na razie pozostają na Ukrainie.

Aby nieco przybliżyć fakt szczególnego stosunku Putina do Ukrainy,
należy cofnąć się do czasów Gorbaczowa i negocjacji dotyczących
zjednoczenia Niemiec.

" Część niemieckich polityków oraz mediów reprezentuje pogląd,
iż podczas Negocjacji z ZSRR o zjednoczeniu Niemiec, Zachód obiecał
Gorbaczowowi, że NATO nie przesunie się "ani o centymetr na Wschód".
Zwolennicy tej tezy usprawiedliwiają postawę prezydenta W.Putina
wobec Ukrainy może on czuć się oszukany przez właśnie tym, że może
on czuć się oszukany przez NATO". 

Mimo dość napiętej sytuacji mam nadzieję, że konflikt na szeroką skalę
nie wybuchnie bo na jego eskalacji zarówno Putin jak i Zachód mogą
tylko stracić. Jednakże Zachód musi coś w zamian dać Putinowi.

Ukrainę jako państwo buforowe bez możliwości wstąpienia do NATO.


                   http://www.liiil.pl/promujnotke    

sobota, 22 stycznia 2022

ZMIANA

 

Skłócona opozycja. a nawet walcząca ze sobą ,na przykład napastnik Tusk 
z pomocnikiem Millerem kontra Czarzasty i spółka, przygotowuje się do wygrania 
wyborów  w 2023 roku. Po drugiej stronie barykady Zjednoczona z pozoru Prawica
trawiona licznymi aferami, pandemią, inflacją i drożyzną oraz chwiejną większością
sejmową może upaść wcześniej niż się tego spodziewamy. 
Wewnętrzny spór między zwolennikami i przeciwnikami szczepień 
może doprowadzić do utraty niewielkiej większości. Podobnie, ewentualne 
przegrane głosowanie dotyczące powołania Sejmowej Komisji w aferze "Pegasus" 
może spowodować, że większość sejmowa stanie się mniejszością.
Na tego typu sytuację opozycja szczególnie jej główna partia PO-KO
nie jest przygotowana ani programowo ani w kwestiach personalnych.

Pokonanie PiS to krótkotrwały efekt euforii po której nastąpi rozliczanie zwycięzców.
A z czego to rozliczać jak nie zna się przynajmniej cząstkowego programu.

Utrata większości sejmowej może skutkować również rozpisaniem przedterminowych.
To ryzykowne dla PiS ale może okazać się jedyną szansą na utrzymanie władzy
w momencie startu w wyborach kilku partii, przypuszczalnie 6 a może nawet więcej.
Prawdopodobna wygrana Zjednoczonej Prawicy przy obliczaniu głosów metodą
d'Hondta faworyzującą zwycięzców może nie dać ZP większości sejmowej ale 
możliwość utworzenia rządu koalicyjnego z najbardziej programowo zbliżonym partnerem.
Może to być zyskująca ostatnio poparcie Konfederacja.

Zaskoczone taką możliwością opozycyjne partie będą miały zbyt mało czasu
na tworzenie programów wyborczych, ewentualnych koalicji programowych,
przedstawienia swoich kandydatów itd. a te wszystkie działania pozostanie im 
jedynie 45 dni.
Skoro dzisiaj nie mogą się dogadać to nie sądzę aby dogadali się w ciągu tych 
45 dni.

Oczywiście to tylko moje dywagacje, ale znając Kaczyńskiego nie wykluczam
takiej możliwości i mam nadzieję, że politycy opozycji też o tym pomyślą.

Oby nie było to za późno.


                                  http://www.liiil.pl/promujnotke