sobota, 3 września 2016

NIEDZIELA


Zakaz handlu nie obejmie dewocjonaliów


„Kto dopuszcza się handlu oraz wykonywania innych czynności
sprzedażowych w niedziele oraz wigilię Bożego Narodzenia
i Wielką Sobotę zakazanych  w  Ustawie, podlega grzywnie,
karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat dwóch” –
mówi artykuł 6 przygotowanego przez NSZZ Solidarność projektu.
Projekt,zgłoszony jako obywatelski,zebrano ponad 350 tysięcy podpisów
i będzie pro cedowany przez Sejm.
Zakaz nie będzie obejmował sklepów z dewocjonaliami!

– Chcemy wolnych niedziel, zakazu handlu w niedzielę.
Dla Boga i rodziny – mówił zgromadzonym szef Solidarności
Piotr Duda, podczas obchodów 36. rocznicy podpisania Porozumień Sierpniowych.

Jestem pewien,że zostanie przegłosowanybo PiS ma wystarczającą większość.
Oczywiście jest wiele wątpliwości czy zakaz powinien obowiązywać czy nie.
W tej kwestii powinni wypowiedzieć  się,rzekomo zmuszani do pracy pracownicy supermarketów,jeżeli oczywiście pomysłodawcom tego projektu na sercu leży
ich zdrowie . niedzielny wypoczynek wraz z rodziną a nie święcenie,
święta kościelnego jakim jest 7 dzień tygodnia który stwórca przeznaczył
na odpoczynek.

Trzeba pamiętać również o konsekwencjach które mogą ponieść zatrudnieni
bo pracodawcy na 100 procent ograniczą ilość zatrudnionego personelu.
Uważam,że wielką przesadą jest straszenie więzieniem ludzi którzy
będą handlować w niedzielę. Zakaz może być uciążliwy dla tych kupujących
którzy tylko w niedzielę mogą dokonywać zakupów bo w dzień powszedni
zajęci są praca ,obowiązkami domowymi. Jedynym dniem na zrobienie
zakupów i rodzinne spędzenie czasu  w supermarketach czy galeriach
a zarazem połączenie przyjemnego z pożytecznym jest niedziela.
Jeżeli ta decyzja nie ma podtekstu religijnego to najlepszym rozwiązaniem
byłoby skrócenie czasu pracy w tych punktach sprzedaży które
są otwarte w niedzielę
https://www.youtube.com/watch?v=fXTQ0m8MO2I

Niedziela będzie dla nas czyli dla kogo?

                                       http://www.liiil.pl/promujnotke


piątek, 2 września 2016

SAMOOBRONA



Nie będzie o "Samoobronie" tragicznie zmarłego A.Leppera.
a o samoobronie którą zamierza organizować były prezydent
Lech Wałęsa.
Aby nie uroni nic z tych wiekopomnych słów, cytat
o planach Lecha Wałęsy który poinformował widzów o swym
zamiarze na antenie „Faktów po Faktach”.

– Nie pozwolimy sobie ubliżać, nie pozwolimy się bić.
Jeżeli ktoś prowadzi do wojny domowej, to druga strona zorganizuje się podobnie.
Ostrzegałem od samego początku, że grozi nam wojna domowa i jeżeli tacy ludzie
będą tak nieodpowiedzialnie postępować, to zmierzamy w tym kierunku.
Jestem nagabywany, by powstała linia obronna przed napadami,
szczególnie pod kościołami, z których wychodzą ludzie,
by inni mogli się bronić w podobny sposób.
Nie wiem, co zrobię, bo jest to bardzo odpowiedzialna sprawa,
ale chyba nie będę miał wyboru, by przyzwolić na ochronne zorganizowanie,
gdyż policja nie broni tych, którzy są napadani.
Albo prawo będzie chronione, albo trzeba będzie stworzyć samoobronę –

Były prezydent od pewnego czasu jest bojowo nastawiony,jak przystało
na kaprala rezerwy LWP. A, to czeka na 2 milionowy tłum manifestantów
który,jak przypuszczam,poprowadzi na Belweder a teraz ma zamiar
organizować bojówki samoobrony.
Zapowiedź stworzenia oddziałów samoobrony wywołała potężne zamieszanie.
Nie wiadomo na jakim etapie są plany i jak dokładnie będą wyglądać oddziały
samoobrony, aczkolwiek sprawa wygląda poważnie.

O zejściu do podziemia mówił
również szef KOD który ma zamiar stworzyć cytuję:
" Potrzebny jest drugi etap obywatelskiego zrywu - budowa
"państwa podziemnego", instytucji, które pomogą przenieść nasze
wartości przez czas opresji".
Coraz mniejsze zainteresowanie manifestacjami organizowanymi przez
KOD,które nie mają wpływu na decyzję rządu oraz jedyny zgrany powód

Jeżeli dodamy do tego tworzoną przez Macierewicza Armię Krajową
to w najbliższym czasie czeka nas wiele ciekawych wydarzeń.

Czy z tworzeniem i wyszkoleniem oddziałów samoobrony wódz Wałęsa
zdąży do 11 listopada kolejnej,zawłaszczonej przez PiS rocznicy?


                                        http://www.liiil.pl/promujnotke


czwartek, 1 września 2016

SOLIDARNOŚĆ

                            Znalezione obrazy dla zapytania oryginalny napis Solidarność


Kolejna rocznica podpisania "Porozumień Sierpniowych"
przebiegała pod znakiem jeszcze większych nieporozumień niż zazwyczaj.
Każdy świętujący świętował we własnym gronie,przy okazji czcząc
własnych bohaterów i tworząc nowych bohaterów, lata 1980 roku,
Mało kto pamięta o tych prawie 10 milionach bezimiennych,rzeczywistych
bohaterach bez których kilkudziesięciu przywódców nie miało szans
na pozytywne zakończenie nie tylko strajku ale również późniejszych
wydarzeń których rezultatem była zmiana ustrojowa.

Kto czyta jakiś czas mojego bloga,ten wie,że nie mam najlepszego
zdania o Lechu Wałęsie,ale nigdy nie podważam jego zasług
z okresu pierwszej Solidarności.Co prawda mocno koloryzuje i eksponuje
swoją postać ale taki ma charakter w kształtowaniu którego pomogli
mu doradcy,m.in.Lech Kaczyński.Ktoś musiał być przywódcą,a ponieważ
był to bunt robotników to padło na Wałęsę,który wydawał się dobrym
materiałem do manipulowania.Niestety,rzeczywistość okazała się inna.
O niechlubnej przeszłości Wałęsy wiedziało sporo osób,nie sadzę aby
tej wiedzy nie posiedli bracia Kaczyńscy co nie przeszkadzało im zatrudnić
się w jego Kancelarii po wygraniu wyborów prezydenckich,
Konflikt i rozejście się dróg Wałęsy i Kaczyńskich trwa do dziś i coraz
bardziej się pogłębił w momencie dojścia PiS do władzy.
Czy się to komuś podoba czy nie,ceni Wałęsę lub nie,to nikt nie
powinien kwestionować jego wkładu w walce o zmiany w latach
osiemdziesiątych.Wystąpienie premier Szydło pod pomnikiem
niewątpliwie ikony Solidarności Anny Walentynowicz która ani
słowem nie wspomniała o Lechu Wałęsie uważam za,delikatnie mówiąc
nieeleganckie.Jak wiemy na początku strajku a także w okresie
późniejszym te osoby łączyła wielka przyjaźń.Walentynowicz
trzymała do chrztu,jedną z córek Wałęsy.Później ich drogi się rozeszły
co nie zmienia faktu że wałęsa był sygnatariuszem porozumień i wypadało
o nim wspomnieć.Zrobił to prezydent Duda ale więcej uwagi poświęcił
prezydentowi....Kaczyńskiemu.Jeszcze parę lat i okaże się,że Wałęsa
był tylko figurantem a cała akcja kierował Lech Kaczyński.
Nowy bohater Solidarności.

A mimo to były i obecny prezydent przekazali sobie "znak pokoju"



                                        http://www.liiil.pl/promujnotke