niedziela, 15 lutego 2015

POPARCIE

"Urząd prezydenta nie może być luksusową emeryturą". Pierwsze takie wystąpienie Ogórek
"Urząd prezydenta nie może być luksusową emeryturą". 

Przed konwencją kandydatów SLD i PSL w "niezależnej" stacji TVN 24
brylował obecny prezydent Komorowski.Mówił sporo i co ciekawe bez kartki.
Dziękował prezydentom polskich miast którzy zdecydowali się na wizji
i fonii poprzeć "obywatelską" kandydaturę obecnego prezydenta.
Materiał ten TVN 24 pokazywał kilka razy mając na uwadze ,że wielokrotność
pokazywania zwiększy poparcie dla Komorowskiego.Na czoło informacji
wybijano ilość prezydentów którzy zdecydowali się na udzielenie poparcia.
Było ich mężczyzn i kobiet prezydentów, aż 30.
Przypomnę czytelnikom,że w Polsce według stanu na dzień 1,1,2015
mamy w Polsce ,915 różnej wielkości miast, na czele których stoją
prezydenci,mogę więc być złośliwy i napisać,że Komorowskiego nie poparło
885 prezydentów różnej wielkości miast naszej Ojczyzny.

Konwencja wyborcza kandydatki SLD,Magdaleny Ogórek była skromna,
co nie znaczy,że nie ciekawa.Nie było baloników i konfetti,tak więc
prezydent Komorowski nie będzie miał możliwości krytykowania przynajmniej
w tej kwestii,jak to czynił w stosunku do kandydata PiS.
Problemem prezydenta Komorowskiego są gadżety a nie merytoryczne
wartości wystąpień jego kontrkandydatów.W zasadzie kandydatka popierana
przez SLD powiedziała wszystko co powinno znaleźć się w inauguracyjnym
przemówieniu.Oczywiście nie uniknie krytyki "niezależnych" mediów i ekspertów
popierających obecnego prezydenta.To dobra wiadomość,ponieważ częste
w ostatnim czasie publikacje na temat braku doświadczenia,kwalifikacji,
życia rodzinnego czyli kubły gówna którymi media oblewają Ogórek
mogą jedynie świadczyć o tym,że istnieje duże zagrożenie na zburzenie
obecnego niedobrego nieładu politycznego.Nie krytykuje się innych kandydatów
a jest ich kilkunastu,bo w zasadzie nie stanowią zagrożenia dla obecnego prezydenta.

Pośród wielu problemów zasygnalizowanych przez M.Ogórek istotna
jest deklaracja dotycząca zmiany polskiej polityki w stosunku do Rosji.
Mam nadzieję,że ta deklaracja zmobilizuje wielu trzeźwo myślących Polaków
do głosowania ,na bezpartyjną choć występującą z poparciem SLD" dr Ogórek.

Czekamy na dalszy rozwój kampanii,spotkania z wyborcami są ważniejsze
niż bezprzedmiotowe rozmowy w "niezależnych" mediach popierających
kandydata Platformy Oszustów.
I jeszcze jedno,komentarz internauty który wyjaśnia niechęć kandydatki
do rozmów z mediami, z którym się utożsamiam:


DioniZos 

Dziwicie się że nie chce z mediami rozmawiać? Bo ja się nie dziwie, po tych oszczerstwach płynących w stronę Pani Ogórek i jej bliskich, rodziny...

Miłego wiosennego spaceru.

                                                          http://www.liiil.pl/promujnotke                                        

sobota, 14 lutego 2015

OPCJE

"Mieliśmy tylko dwie opcje: złą i jeszcze gorszą. Zdecydowaliśmy się na tę złą"

Powiedział  premier Ukrainy Arsenij Jaceniuk po zapoznaniu się z ustaleniami
z Mińska.Ukraina potrzebuje ''rzeczywistych gwarancji by móc wdrażać
porozumienia z Mińska" dodał Jaceniuk.

Wydaje się ,że gwarantem są zarówno Merkel jak i Holland no i oczywiście Putin
który wszystkich ograł,co zresztą było do przewidzenia.
Nieomal wszyscy pro ukraińscy  analitycy wypowiadając się na temat
zawartego porozumienia,uważają,że Putin osiągnął wszystko to,co chciał
osiągnąć przy akceptacji "neutralnych" w tym sporze kanclerz Niemiec
i prezydenta Francji.Takie działanie pokazuje,że na Ukrainie zastąpiono
prorosyjską marionetkę,marionetką za która decyduje zachód.
Żaden przywódca nie podpisałby tak jednostronnie niekorzystnego porozumienia
gdyby rzeczywiście był samodzielnym przywódcą a  nie figurantem.
Jedno co w tej sprawie cieszy to to,że być może to porozumienie uratuje
wiele istnień ludzkich.Wiadomo,że Ukraina jest bankrutem i bez pomocy
finansowej wdrożenie jakichkolwiek reform jest niemożliwe.
Ten ciężar finansowy,mam nadzieję wezmą na siebie kraje popierające
nacjonalistów których działania na Majdanie spowodowały rozszerzenie
się konfliktu na wschodnie regiony.Zachodni politycy są to winni społeczeństwu
ukraińskiemu bo to ich działanie spowodowało ta tragedię.
Nie bez winy są również nasi prawicowi politycy oraz media manipulujące
prawdą,pokazujące tylko to co było czy jest korzystne dla Ukrainy.

Polskie władze w sprawach Ukrainy również miały nie dwie a kilka opcji,
niestety wybrały najgorszą z możliwych.Efekty już są odczuwalne.


                                            http://www.liiil.pl/promujnotke

piątek, 13 lutego 2015

ROZEJM

Zobacz obraz na Twitterze

A to pech,dla naszych jastrzębi politycznych, zapowiadający się na długotrwały
konflikt na Ukrainie zostaje zamrożony.Nie wiemy na jak długo ale miejmy
nadzieje ,że na zawsze.To przykra informacja dla "legendy" Solidarności
Zbigniewa Bujaka.Ma Pan pecha, "nasi chłopcy sobie na Ukrainie nie powalczą.
To również przykra wiadomość dla wszelkiej maści ekspertów,generałów a nawet
staruszka Brzezińskiego ,Putin odpuścił i przynajmniej na razie nie ma zamiaru
zajmować nie tylko Ukrainy ale i innych państw jak głosi przepowiednia.

To doskonała wiadomość dla mieszkańców,niezależnie kogo popierają,
to oni ponoszą największe ofiary w tej bratobójczej walce rządu Ukrainy
wspieranego przez państwa zachodnie z obywatelami Ukrainy pochodzenia
rosyjskiego których wspierają Rosjanie.

O Krymie zapomniano akceptując niejako jego przynależność do Federacji
Rosyjskiej.W porozumieniu zagwarantowano szeroką autonomię dla wschodnich
regionów Ukrainy.Merkel i Holland oraz Putin to arbitrzy a nie strony konfliktu.
Tak więc stało się to co się stać musiało i co powinni mieć na uwadze
od początku konfliktu polscy,pożal się boże, politycy.
Jeżeli porozumienie będzie trwałe a stosunki zostaną unormowane to oprócz
Ukrainy,Polska będzie drugim przegranym w tym konflikcie.

Zadowolone są również państwa UE,no może z wyjątkiem Polski,
bo sankcje zaczynają doskwierać nie tylko rosyjskiej gospodarce ale również
gospodarce poszczególnych państw Unii które mniej lub bardziej oficjalnie
zaczęły nawiązywać  bilateralne stosunki gospodarcze z Rosją co mogło
doprowadzić do podziałów w UE.
Również ci co finansowo wspierali zarówno Majdan jak i nacjonalistyczny
rząd Poroszenki mogą być zadowoleni bo przynajmniej częściowo odzyskają
kontrolę nad wydawaniem pieniędzy przez ukraiński rząd walczący z własnymi
obywatelami którzy nie akceptują władzy wybranej pod lufami karabinów.

Mogą się cieszyć również ci poborowi którzy nie zgłosili się do Komisji
Wojskowych wybierając wolność nawet w Rosji aby nie walczyć przeciwko
własnym rodakom.Sytuacja musiała być wyjątkowa a niechęć do walki tak mocna
że,władze Ukrainy postanowiły płacić walczącym aby mieć kogo wysłać
na front.Poborowi dostali cennik wg.którego byli wynagradzani,PATRIOCI!

I tak:
Żołnierze biorący udział w walkach od początku działań 1000 hrywien dziennie.
Żołnierze za zniszczenie sprzętu przeciwnika otrzymują:
samochód                                     - 12 tysięcy
czołg                                            - 48 tysięcy
wyrzutnia rakietowa                    - 60  tysięcy
samolot                                        - 121 tysięcy
Teraz łatwiej mi jest zrozumieć ogłaszane przez SBU sukcesy dotyczące
eliminacji wszelkiego rodzaju sprzętu w ilościach przekraczających wyobraźnie
normalnego człowieka.Wszelkiego rodzaju pożyczki i darowizny zamiast
wykorzystywać na reformowanie kraju szły na opłaty dla patriotycznych
żołnierzy Ukraińskiej Powstańczej Armii Majdanu i nacjonalistycznych batalionów.

                                                       http://www.liiil.pl/promujnotke