Sercem jestem z górnikami,ich rodzinami i mieszkańcami zamieszkującym
regiony restrukturyzacji a w rzeczywistości likwidacji kopalń.
Głowa popiera rząd,bo coś z tym trzeba natychmiast zrobić.
Niestety rząd koalicji PO-PSL podjął tą decyzję za późno,bez konsultacji
z górnikami i co najgorsze bez konkretnego planu naprawczego.
O sytuacji w polskim górnictwie wiadomo od lat,nie zrobiono nic aby
zmienić sytuacje,mało tego ładowano miliony w kopalnie aby uniknąć
gniewu górników.Ostatnio "Matka Polka" na początku swoich rządów
dla "świętego spokoju" dorzuciła strajkującym górnikom 100 milionów.
Słuchając wypowiedzi polityków koalicji odnosi się wrażenie,że nie
do końca wiedza co mówią. Jedni uważają,że zamkniecie 4 kopalni
uratuje górnictwo,drudzy w tym samym czasie zapewniają,że polska
polityka energetyczna oparta jest na węglu a dowodem na to jest budowa
dwóch nowych bloków energetycznych w Opolu,bloków opalanych węglem.
To po co likwidować kopalnie w których zasoby węgla wynoszą kilkadziesiąt
milionów ton.
Rząd nie ma planu,strategii energetycznej państwa na najbliższe lata.
Budowa elektrowni jądrowej przedłuży się w czasie z powodu zerwania
kontraktu z firmą australijską.Straciliśmy nie tylko czas ale i kilkadziesiąt
a może więcej milionów złotych.Energia odnawialna w Polsce praktycznie
nie istnieje.Zostaje nam węgiel,bo o gazie łupkowym marzą tylko głupki,
a miał być drugi Katar, czy inne emiraty, wielkie wpływy do budżetu
i bogactwo społeczeństwa które uwierzyło w obietnice oszustów.
Rządzący postsolidarnościowcy, doprowadzili do tego,że w górnictwie
działa 240 różnych związków zawodowych.Na utrzymanie tych wszystkich
darmozjadów działających we wszystkich firmach i urzędach państwowych
wydaje się ponad 110 milionów rocznie.
W Jastrzębskiej Spółce Węglowej do różnych związków których jest 45
należy więcej ludzi niż wynosi zatrudnienie.Niektórzy,zapobiegliwi zapisują
się do kilku takich organizacji a ich utrzymanie to ponad 11 milionów rocznie.
O wysokich zarobkach górników i nie tylko,13,14 pensjach,deputatach
węglowych czy dodatkach na zakup podręczników dla biednych dzieci górników
nie wspominam aby od poniedziałku nie wku..rzać moich czytelników.
Zamiast likwidacji kopalni zlikwidujmy przywileje górników oczywiście
za ich zgodą a wszystkie finansowe bonusy będą otrzymywać wtedy gdy
wydobywanie węgla stanie się interesem dochodowym.
Kapitalizm musi kosztować panowie związkowcy.
A tak na marginesie,to kompletnie nie rozumiem postawy działaczy związkowych.
Ponad 30 lat temu "styropianowcy" strajkowali przeciw ustrojowi socjalistycznemu
w którym czuli się oszukiwani i traktowani przedmiotowo.
Teraz chcą strajkować przeciw ustrojowi kapitalistycznemu który jak się
okazuje nie jest tak dobry jak się niektórym wydawało.
http://www.liiil.pl/promujnotke