poniedziałek, 21 lipca 2014

WIEM,ŻE...

NIC NIE WIEM.

Gigantyczny krater pojawił się w Rosji. Nie wiadomo, skąd się tam wziął

Gdyby oskarżenia miały moc dowodu,to Putin jego ekipa,separatyści
prorosyjscy już powinni znaleźć się na północnej Syberii i łopatami zasypywać
powstały tam krater o średnicy 60 metrów o chlebie i wodzie.
Jest wina musi być kara.

Polacy od początku "rewolucji" na Ukrainie karmieni są propagandą
która nie ma nic wspólnego z rzetelnością i bezstronnością dziennikarską.
Zresztą w Polsce dziennikarzy z prawdziwego zdarzenia można na palcach
jednej,no może dwóch rak policzyć.Reszta to wyrobnicy będący na usługach
komercyjnych mediów którzy realizują wytyczne swoich szefów.

Im więcej czytam i analizuję wydarzenia dotyczące katastrofy samolotu
pasażerskiego w której zginęło prawie 300 osób,tym bardziej kojarzę
naszych polityków,dziennikarzy z kolejną sektą podobną do "smoleńskiej".
Tych wyznawców i wielbicieli  różnych pomysłów Macierewicza sugerujących
zamach w żaden sposób nie da się przekonać,że była to katastrofa lotnicza
jakie niestety czasami się zdarzają, jeżeli nie przestrzega się ściśle odpowiednich
przepisów.

Nie przekonam,zresztą nie mam takiego zamiaru, również tych którzy
już wiedza dokładnie ,że pasażerski samolot zestrzelony został przez
pocisk ziemia powietrze zainstalowany na zestawie BUK.

Jak dotąd oprócz słów,zdjęć nagrań nie ma żadnego dowodu na to,
że rzeczywiście taka była przyczyna tej tragedii.
Równocześnie zastrzegam,że i taka możliwość biorę pod uwagę.
Mam jednak sporo wątpliwości  a z niektórymi  chcę się z czytelnikami podzielić.

9K37 BUK to system rakiet ziemia -powietrze składający się z 3 części.
Obrazki serwowane nam przez SBU pokazują przewóz jednej części,
wyrzutni rakiet.Jak namierzyć,wycelować,odpalić pocisk i trafić cel
lecący na wysokości ponad 10 km bez radaru?
Pocisk o wadze około 700 kg w zetknięciu z samolotem uległ zniszczeniu,
ale czy całkowitemu? Jeżeli badający sprawę znajdą jakiś kawałek
metalu który jest częścią tego pocisku,wtedy będziemy mieć pewność,
że użyto własnie tej broni choć niepewność kto jej użył.

Natknąłem się na opracowanie francuskich ekspertów,którzy maja wielkie
wątpliwości co do tego,że do strącenia tego samolotu wykorzystano
pociski z BUK-a.
/../to niemożliwe, by w samolot trafił pocisk typu BUK. Maszyna leciała zbyt wysoko. Ciężko trafić w ruchomy cel na takiej wysokości pociskiem, który ma tylko kilka tysięcy metrów zasięgu i jest mało precyzyjny. To musiał być pocisk zdolny do śledzenia celów w podczerwieni. To oznacza, że musiała to być rakieta co najmniej średniego zasięgu (ponad 40 kilometrów), której trajektoria jest korygowana za pomocą naziemnego radaru./../

Nie wyklucza to,że ataku dokonali separatyści, Rosjanie ,albo ktoś
komu zależy na eskalacji konfliktu,przy pomocy pocisków o których
mówi francuski ekspert.

Opinia Francuzów kłóci się z kategorycznym stwierdzeniem amerykańskiego
sekretarza stanu. J.Kerry  stwierdził,że "system rakietowy do zestrzelenia samolotu
pochodził z Rosji. Mr.Kerry,Ameryki  Pan nie odkrył bo jedynym producentem
tych pocisków są Rosjanie a użytkownikiem między innymi Ukraina.
Czas pokazać te fotki i nagrania które rzekomo amerykański wywiad
posiada i sprawę mamy jasną.

Dla jasności są systemy pocisków ziemia-powietrze które maja zasięg kilkuset
kilometrów a rakiety kilka tysięcy.

                              http://www.liiil.pl/promujnotke

niedziela, 20 lipca 2014

HITCHCOCK

OBWE: Ciała ofiar zaczynają się rozkładać, 
miejsce katastrofy nie jest zabezpieczone

Zaczyna się jak w najlepszych filmach Hitchcock'a.
Wybuch,huk i spadający deszcz fragmentów samolotu i ludzkich ciał.
Późniejszy scenariusz wydarzeń przedstawiany przez media ma już
niewiele z Hitchcock'a ale sporo z  wczesnego Bonda walczącego
z "Imperium zła" czyli  ZSRR - Rosją.

Zanim dopaliły się szczątki ciał i samolotu już znano sprawców tego
terrorystycznego ataku na cywilny samolot pasażerski.
Winni pośrednio i bezpośrednio  są Rosjanie i popierani przez nich
separatyści-terroryści prowadzący na terenach na których spadł samolot
walki z rządowymi wojskami Ukrainy.

Administracja amerykańska,chociaż nie bezpośrednio ale oskarża
Rosjan o dozbrajanie separatystów oraz bezpośredni udział w walkach
obywateli rosyjskich.Zapominając o tym,że po stronie rządowej
też walczą amerykańscy,i nie tylko,najemnicy.
Rakieta która zniszczyła samolot,wg,amerykańskiego wywiadu została
wystrzelona z terenów opanowanych przez separatystów.
Mają na to dowody ale na razie ich nie ujawniają.

Bardzo zintensyfikowała swoje działanie Służba Bezpieczeństwa Ukrainy.
Natychmiast po tej tragedii dostarczyła dowody dotyczące baterii z której 
prawdopodobnie wystrzelono pocisk.Mało tego , w internecie ukazało się
nagranie rozmów terrorystów dotyczące  przyznania się do zestrzelenia
nie tylko tego ale również innych samolotów.W rozmowie jednoznacznie
określono również rodzaj zestawu rakietowego z którego wykonano
ten terrorystyczny atak. Rosyjskie siły specjalne zalicza się do najlepszych 
w świecie , a tu otwartym tekstem przyznają się do zbrodni, pozwalają się 
podsłuchać i nagrać jak nasz Sienkiewicz. To trochę dziwne.
Najpierw źródła rządowe podawały ,że separatyści zdobyli system
przeciwlotniczy BUK ale niesprawny.Teraz twierdzą,że musiał wjechać 
z terytorium Rosji i jak na zamówienie pokazują zdjęcia filmiki z jego
transportu na Ukrainę i powrotu do Rosji po zestrzeleniu samolotu.

System BUK mimo ,że opracowano go  w 1979 roku jest systemem
nowoczesnym a jego obsługa wymaga wysokich kwalifikacji .
Nie ma problemu!
I tu ,jak na zawołanie SBU zatrzymuje na dziurawej jak sito granicy,
dwóch obywateli Rosji , wojskowych z których jeden ma nawet legitymację
na której wypisano jego specjalność "koordynator ognia" pasujący
jak ulał do skoordynowania trafnego strzału w cywilny samolot.
Mimo zaawansowanego wieku konstrukcji ten,przeciwlotniczy system
może rozróżnić samolot wojskowy od cywilnego.
Separatysta,pewnie by tego nie dokonał ale specjalista "koordynator",
Rosjanin huknął w cywilny samolot z premedytacją.

Im więcej nowych faktów,"dowodów" wskazujących ,że za tą tragedią
stoją separatyści i Rosjanie,pojawia się w przestrzeni publicznej
tym więcej mam wątpliwości,że to zbyt pięknie do siebie pasuje
aby mogło być prawdą.I jeszcze jedno,kto na tym incydencie traci
a kto zyskuje? Odpowiedź na to pytanie może być rozwiązaniem
pozwalającym znaleźć winnych.Ale czy antyrosyjski świat do tego dopuści,
skoro już znaleźli winnych?

                                http://www.liiil.pl/promujnotke


sobota, 19 lipca 2014

Zbrodniczy BUK ?


Prokurator generalny Ukrainy: separatyści nie mają naszej broni przeciwlotniczej

Niezależnie kto zestrzelił samolot pasażerski,popełnił niewyobrażalną
zbrodnie i powinien ponieść największe z możliwych konsekwencje.
Jeszcze nie wiadomo kto i dlaczego dopuścił się tego haniebnego,terrorystycznego
ataku na samolot pasażerski a premier Ukrainy, już żąda międzynarodowego
sądu dla winnych.
Media,kształtujące opinie publiczną poprzez mniej lub bardziej
prawdziwe informacje w zasadzie winnego już znalazły.To albo Rosjanie
albo popierani przez nich separatyści dokonali tego zbrodniczego czynu.
Może tak może nie.Z opiniami wstrzymajmy się do czasu jak zostaną pokazane
wiarygodne dowody.Podobno Amerykanie takie mają,i już nad nimi pracują.

Oskarżanie Rosji wydaje się być lekko przesadzone,nie sadzę aby Putin
miał zamiar popełnić samobójstwo polityczne i skazać swój kraj na potępienie
całego Świata.Nawet ci którzy nie są rusofobami taki czyn bezwzględnie by potępili.

Nie miałem,nie mam zaufania do informacji płynących ze źródeł ukraińskich.
Co nie znaczy,że ich podejrzewam o ten czyn.
Sprzeczne informacje dotyczą systemu "BUK",  którego rakiety mają możliwość
osiągnięcia takiego pułapu i zestrzelenia zamierzonego obiektu.
Raz podaje się informację,że separatyści taki niesprawny system zdobyli,
drugi raz tę informacje się dementuje a za trzecim razem pokazuje się
przemieszczający się ten system na lawecie samochodu w okolice z której
rakieta mogła zostać wystrzelona.

Wątpliwości budzi również fakt,że władze ukraińskie nie zamknęły
obszaru powietrznego w rejonie w którym toczą się walki i w którym
podobno zestrzelono już kilka samolotów.Pisze podobno bo trudno uwierzyć
propagandzie zarówno jednej jak i drugiej strony konfliktu.

Potępiając ten czyn wstrzymajmy się z wyrokami do wyjaśnienia
przyczyn i znalezienia winnych tej tragedii.Być może przyczyna katastrofy
jest zupełnie inna niż ta którą tak nachalnie się sugeruje. Zestrzelenie.
A swoja droga,te linia mają pecha,jak dotąd nie odnaleziono wraku
poprzedniego samolotu który zaginął przed kilku miesiącami.

                      http://www.liiil.pl/promujnotke